Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Drżenie świata
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
"Reporterzy wojenni" pokazują codzienność osób pracujących na froncie. Często znajdują się one pośród strzelanin i wybuchów, działając jak ćmy przyciągane do jasności eksplozji. Wieczorami starają się pozostawić za sobą kłamstwa i napięcie, które towarzyszy ich pracy, aby przy lampie nieba, nad czerwonym śniegiem, wymieniać się niepewnymi uśmiechami i żartami z entuzjastycznym ochotnikiem, Johnem Walkerem.
Niestety, w nocy, kiedy sen nie przychodzi, dociera do nich, że ich rola często przypomina pracę archeologów badających osuwający się świat. Ich zadaniem jest odkrywanie warstwa po warstwie suchych łez, skamieniałych krzyków i urwanych oddechów, odkrywając kulturę przestrzelonych czaszek czy przydrożnych jamowych grobów. To także kultura symboliki, jak supełki na przegubach dłoni.
Świadomość, że drżenie serca wywołane jest nie przez emocje, a przez wstrząsy bliskie skóry i słów, jest przytłaczająca. Strach przed tym, że w tych realiach można przeoczyć subtelną ciszę życia, jest ciągły.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
"Reporterzy wojenni" pokazują codzienność osób pracujących na froncie. Często znajdują się one pośród strzelanin i wybuchów, działając jak ćmy przyciągane do jasności eksplozji. Wieczorami starają się pozostawić za sobą kłamstwa i napięcie, które towarzyszy ich pracy, aby przy lampie nieba, nad czerwonym śniegiem, wymieniać się niepewnymi uśmiechami i żartami z entuzjastycznym ochotnikiem, Johnem Walkerem.
Niestety, w nocy, kiedy sen nie przychodzi, dociera do nich, że ich rola często przypomina pracę archeologów badających osuwający się świat. Ich zadaniem jest odkrywanie warstwa po warstwie suchych łez, skamieniałych krzyków i urwanych oddechów, odkrywając kulturę przestrzelonych czaszek czy przydrożnych jamowych grobów. To także kultura symboliki, jak supełki na przegubach dłoni.
Świadomość, że drżenie serca wywołane jest nie przez emocje, a przez wstrząsy bliskie skóry i słów, jest przytłaczająca. Strach przed tym, że w tych realiach można przeoczyć subtelną ciszę życia, jest ciągły.
