Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Drogi współczucia. Rozmowy o miłości do człowieka
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czy warte jest pisanie książki o współczuciu? W tej kwestii opinie są podzielone. Jedna strona uważa, że jest to dziś niezbędne. Potrzebujemy autentycznego zrozumienia dla cudzej krzywdy, nie fałszywej empatii narzuconej przez poprawność polityczną. Z kolei inni sądzą, że temat ten nie przyciąga czytelników – współczucie uważają za mało atrakcyjne, proponując zamiast tego kwestie takie jak przemoc czy relacje międzyludzkie, które podobno lepiej się sprzedają.
Małgorzata Bilska oraz jej rozmówcy podkreślają, że współczucia nie można ograniczać do sztywnych schematów. To coś, co każdy musi odnaleźć samodzielnie, ucząc się widzieć pojedynczego człowieka. Kluczowe jest zrozumienie, że liczy się konkretna osoba, a nie stereotypy, instytucje czy naszej wyobrażenia na jej temat. Postawa taka wymaga odkrycia wewnętrznego „talentu współczucia”, zamiast uciekania się do litości, która dla wielu ludzi jest niepożądana.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czy warte jest pisanie książki o współczuciu? W tej kwestii opinie są podzielone. Jedna strona uważa, że jest to dziś niezbędne. Potrzebujemy autentycznego zrozumienia dla cudzej krzywdy, nie fałszywej empatii narzuconej przez poprawność polityczną. Z kolei inni sądzą, że temat ten nie przyciąga czytelników – współczucie uważają za mało atrakcyjne, proponując zamiast tego kwestie takie jak przemoc czy relacje międzyludzkie, które podobno lepiej się sprzedają.
Małgorzata Bilska oraz jej rozmówcy podkreślają, że współczucia nie można ograniczać do sztywnych schematów. To coś, co każdy musi odnaleźć samodzielnie, ucząc się widzieć pojedynczego człowieka. Kluczowe jest zrozumienie, że liczy się konkretna osoba, a nie stereotypy, instytucje czy naszej wyobrażenia na jej temat. Postawa taka wymaga odkrycia wewnętrznego „talentu współczucia”, zamiast uciekania się do litości, która dla wielu ludzi jest niepożądana.
