Książka - Dom zbrodni

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Dom zbrodni

Dom zbrodni

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Bogaty grecki biznesmen zostaje znaleziony martwy w swoim domu w Londynie...

Leonidesowie byli jedną, wielką, szczęśliwą rodziną mieszkającą w rozległej, walającej się rezydencji. Tak było do czasu, gdy głowa domu, Arystydys, został zamordowany w tajemniczych okolicznościach. Podejrzanych o zbrodnię nie brakuje, ale motyw każdego z nich wydaje się być zbyt złaby. Charles Hayward z całą swoją nieustępliwością próbuje rozwikłać zagadkę. Jego starania są szczególnie wielkie, ponieważ chce być pewny niewinności wnuczki zamordowanego, którą planuje poślubić.

Agatha Chrisie powiedziała kiedyś, że pisanie "Domu zbrodni" było dla niej przyjemnością, a samą powieść uważa za jedną z najbardziej udanych.

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Bogaty grecki biznesmen zostaje znaleziony martwy w swoim domu w Londynie...

Leonidesowie byli jedną, wielką, szczęśliwą rodziną mieszkającą w rozległej, walającej się rezydencji. Tak było do czasu, gdy głowa domu, Arystydys, został zamordowany w tajemniczych okolicznościach. Podejrzanych o zbrodnię nie brakuje, ale motyw każdego z nich wydaje się być zbyt złaby. Charles Hayward z całą swoją nieustępliwością próbuje rozwikłać zagadkę. Jego starania są szczególnie wielkie, ponieważ chce być pewny niewinności wnuczki zamordowanego, którą planuje poślubić.

Agatha Chrisie powiedziała kiedyś, że pisanie "Domu zbrodni" było dla niej przyjemnością, a samą powieść uważa za jedną z najbardziej udanych.

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 14.72 zł

Okładka: Miękka

Ilość stron: 224

Rok wydania: 2014

Rozmiar: 125 x 195 mm

ID: 9788324592869

Autorzy: Agatha Christie

Wydawnictwo: Dolnośląskie

Inne książki: Agatha Christie

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 2.16 zł 14.99 zł

Miękka , W magazynie
Używana
Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 17.65 zł 29.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 8.10 zł 14.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 13.87 zł 24.90 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 13.72 zł 24.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 11.83 zł 33.00 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 11.40 zł 24.90 zł

Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.47 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 13.24 zł 37.91 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 27.10 zł 39.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 23.57 zł 34.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 29.95 zł 44.90 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 28.25 zł 36.90 zł

Opinie użytkowników
5.0
8 ocen i 8 recenzji
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

1000 zł

Dodana przez Karina P. w dniu 07.07.2022
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Ileż można czytać współczesnych kryminałów typu Nesbo i jego serii z Harrym Hole albo Cobena z jego amerykańskimi wstawkami. Stwierdziłem, że czas wrócić do klasyki – pięknej klasyki, którą prezentuje królowa kryminałów. Dlaczego wybór padł na „Dom zbrodni”? Zupełnie przypadkowo. Po prostu przeglądając listę dostępnych książek Christie na skupszopie, ta była stosunkowo najtańsza, a rozrzutny nie jestem :D. <br> <br> Christie oczywiście znam od dawien dawna. Jeszcze za czasów gimnazjalnych czytałem kilka jej książek. Na pewno wśród nich były „I nie było już nikogo” oraz „Tajemniczy przeciwnik”. Dwie zupełnie różniące się od siebie książki, w których nie występowały najbardziej znane postaci wykreowane przez Christie, a więc Herkules Poirot oraz Panna Marple. W przypadku „Domu Zbrodni” niestety również nie ujrzymy tychże bohaterów. Z jednej strony szkoda, bo w końcu chciałbym poznać fenomen Poirot, a przynajmniej skąd biorą się tak wielkie zachwyty nad jego osobą, niemniej wszystko przede mną. Po „Domu Zbrodni” nie zamierzam powracać do innych serii, tylko w dalszym ciągu skupiać się na dziełach angielskiej pisarki. <br> <br> Skupiając się już tylko na „Domu zbrodni”, to pewnie w jak każdej recenzji powinienem chociaż zarysować historię, która została opisana. No więc, książka opowiada o losach rodziny, którą można uznać za nieco nienormalną, gdyż właściwie każdy jej członek posiadał wady i skazy, wynikające zapewne z dawnych czasów życia tejże familii. Dochodzi do otrucia głowy rodziny, wręcz można by rzecz seniora rodu Leonidesów, który nosił imię Arystydes. Fabuła została zaplanowana w taki sposób, że tuż po powrocie Charlesa z wojny, który jest głównym bohaterem „Domu zbrodni”, nieszczęśliwa sytuacja, która miała miejsce komplikuje jego plany ożenku z wnuczką otrutego Leonidesa. W przypadku tej zagadki grono potencjalnych sprawców śmierci starszego planu jest dość ograniczone. W Krzywym Dworku mieszkała pewna część rodziny zmarłego, przede wszystkim Brenda, zdecydowanie młodsza od starego męża. Jako że sugeruje się romans Brendy z nauczycielem wnuczki, Josephine. Więc sprawa prosta? Oczywiście, że nie. Wiele osób ma coś za uszami, a najciekawsza w tym wszystkim jest właśnie ta najmłodsza wnuczka, która ciągle mówi, że wie, kto dopuścił się tego czynu. Cóż, w każdym razie ślubu pary zakochanych nie będzie przynajmniej dopóki nie rozstrzygnie się kto dopuścił się zamordowania seniora rodu. <br> <br> Oczywiście, przez całą książkę lawirowałem jak głupi i zastanawiałem się nad rozwiązaniem zagadki, ale wychodzi na to, że rzeczywiście jestem głupi. W zasadzie przypadku wszystkich trzech książek, które miałem przyjemność czytania do tej pory autorstwa Agathy Chrisie podejrzewałem prawie każdego. W jej przypadku nie jest tak, że możesz założyć, że dana osoba wydaje się miła i godna zaufania, więc możesz ją sobie skreślić z listy podejrzanych. Prawdziwy zbrodniarz może mieć nawet doskonałe alibi, a koniec końców okazuje się, że to alibi jest nic nie warte. Między innymi dzięki temu Christie tworzy tak wspaniałe zakończenia swoich książek. Pozostawia nas z otwartymi ustami na oścież! W „Domu zbrodni” podobała mi się cała masa rzeczy:<br> - wspaniała charakteryzacja członków rodziny i ich dziwactw,<br> - mega zaskakujące i sprytne zakończenie,<br> - lekki styl i podział na rozdziały, <br> - sposób, w jaki Christie mieszała mi w głowie fałszywymi tropami i nieoczekiwanymi działaniami członków rodziny, <br> - taki drobny dreszczyk emocji, który towarzyszył mi od pewnego momentu książki,<br> - i wiele innych…<br> <br> Tak naprawdę „Dom zbrodni” to klasyczek kryminału i polecam wam czasem odrzucić na półkę współczesne powieści i wrócić do właściwie prawie samego początku gatunku, bo nie niewątpliwie Christie wraz z Doylem uformowali pewien kanon gatunku i stali się wzorcem późniejszych powieści kryminalnych. Nigdy jednak współcześni autorzy nie będą w stanie zbliżyć się do wymienionej dwójki, przede wszystkim ze względu na zbudowaną już przez lata otoczkę legendy wokół nich.
Dodana przez Renata w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Jedną z moich ulubionych kwestii związanych z Agathą Christie jest to, że kiedy mówiła, iż każdy może być mordercą w odpowiednich okolicznościach, miała to rzeczywiście na myśli. Można by pomyśleć, że kiedy czytasz kryminał, powinieneś podejrzewać każdego, ale u większości autorów to po prostu nie jest prawdą. W przypadku Agathy Christie może to być każdy z nich, wszyscy lub nikt. Może to być osoba z doskonałym alibi lub ta, która nie ma żadnego widocznego motywu (ale motyw naprawdę istnieje). Dlatego właśnie uważam, że Dame Agatha jest absolutnie bezwzględna w swojej twórczości, niezależnie od tego, jak łagodna była w życiu. Omawiana powieść stanowiła dla niej powód do dumy. Słusznie! Co więcej, wiem z jej zapisków, że Dame Agatha nie miała na myśli konkretnego mordercy, kiedy zaczynała tę powieść. Miała założenie, że w rezydencji mieszka rodzina, której umiera najstarszy senior. Lista potencjalnych zabójców była długa. Prawdziwy morderca okazał się wg mnie strzałem w dziesiątkę. Wyjawienie go było jak cios i natychmiast pomyślałam, że żadne inne zakończenie nie wywarłoby takiego wpływu. <br> <br> Bardzo podoba mi się użycie przez Dame Agathę terminu "krzywy". Jest to nawiązanie do jednej z rymowanek dla przedszkolaków, którą wykorzystuje z tak przerażającym skutkiem w wielu swoich powieściach ("i wszyscy mieszkali razem w małym krzywym domku"). Ofiara była nieco skrzywiona w sensie prawnym, ale miała dobre serce. Ktoś w jego rodzinie jest psychicznie pokręcony w o wiele bardziej złowrogim sensie. Nawet dom jest przekrzywiony z powodu jego kapryśnej konstrukcji. Motyw przewodni jest dobrze zrobiony i sprawia, że powieść jest warta ponownego przeczytania nawet po poznaniu szokującego zwrotu akcji. <br> <br> Jest to jedna z moich ulubionych powieści, tak jak była jedną z ulubionych powieści Agathy Christie.
Dodana przez Mateusz w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Samodzielna, powieść kryminalna autorstwa Agathy Christie, opowiadająca o rodzinie, fortunie oraz morderstwie. <br> <br> Charles, nasz pierwszoosobowy narrator, zakochuje się w kompetentnej, nieugiętej Sophii Leonides podczas ich pobytu w Egipcie. Kiedy spotykają się ponownie, aby się pobrać, rodzinę Sophii dotyka katastrofa. Zrozpaczona i żądna wiedzy na temat sprawcy morderstwa zwraca się o pomoc do Charles'a w celu rozwikłania zagadki. Dopiero później będzie skłonna myśleć o ślubie. W ten sposób do akcji wkracza rodzina Leonidesów. Obsada barwnych, ekscentrycznych postaci, z których każda ma motyw i środki, by zamordować równie ekscentrycznego seniora rodziny, Arystydes'a Leonides'a. Według samej Sophii, każda z nich ma swój własny "leonidesowy" ślad bezwzględności - sugerujący wrodzoną "krzywość", która wyrosła z linii jej rodziny. To sprawia, iż zagadka jest jeszcze trudniejsza do rozwikłania.<br> <br> "Dom zbrodni" ma odmienne cechy w porównaniu do większości książek Christie, które czytałam. Jej proza jest bardzo czysta i prosta, pozbawiona kwiecistych opisów i dramatycznych rozważań. Fascynującym uznałam obserwowanie potencjalnych morderców oczami głównego bohatera. Taka narracja dodaje wyjątkowego napięcia. Znajdziecie w tekście wiele z klasycznych problemów dotykających rodziny: drugą żonę, oskarżoną o poszukiwanie złota i romans z korepetytorem dzieci, zamkniętą w sobie pannę, która wzięła na siebie obowiązek opieki nad rodziną, dwóch braci, którzy nie mogliby się bardziej różnić. Zaciekawiło mnie, iż sama autorka uważa powieść za swoją ulubioną. Zdecydowanie czuje się w niej coś wyjątkowego, jakby sam tekst zdawał sobie sprawę z tego, że jest zagadką morderstwa. Wszystkie postacie podrzucają czytelnikowi swoje wskazówki i możliwe motywy. Magdalena, matka Sophii, była zdecydowanie moją ulubioną postacią przedstawioną jako okropnie dramatyczna aktorka sceniczna, zawsze szukająca urozmaicenia sceny.<br> <br> Podsumowując, arcydzieło Christie, kryminał z nieoczekiwanym sprawcą, którego zbrodnia doskonale się motywuje. Zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek.
Dodana przez Marcin w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Ileż można czytać współczesnych kryminałów typu Nesbo i jego serii z Harrym Hole albo Cobena z jego amerykańskimi wstawkami. Stwierdziłem, że czas wrócić do klasyki – pięknej klasyki, którą prezentuje królowa kryminałów. Dlaczego wybór padł na „Dom zbrodni”? Zupełnie przypadkowo. Po prostu przeglądając listę dostępnych książek Christie na skupszopie, ta była stosunkowo najtańsza, a rozrzutny nie jestem :D. <br> <br> Christie oczywiście znam od dawien dawna. Jeszcze za czasów gimnazjalnych czytałem kilka jej książek. Na pewno wśród nich były „I nie było już nikogo” oraz „Tajemniczy przeciwnik”. Dwie zupełnie różniące się od siebie książki, w których nie występowały najbardziej znane postaci wykreowane przez Christie, a więc Herkules Poirot oraz Panna Marple. W przypadku „Domu Zbrodni” niestety również nie ujrzymy tychże bohaterów. Z jednej strony szkoda, bo w końcu chciałbym poznać fenomen Poirot, a przynajmniej skąd biorą się tak wielkie zachwyty nad jego osobą, niemniej wszystko przede mną. Po „Domu Zbrodni” nie zamierzam powracać do innych serii, tylko w dalszym ciągu skupiać się na dziełach angielskiej pisarki. <br> <br> Skupiając się już tylko na „Domu zbrodni”, to pewnie w jak każdej recenzji powinienem chociaż zarysować historię, która została opisana. No więc, książka opowiada o losach rodziny, którą można uznać za nieco nienormalną, gdyż właściwie każdy jej członek posiadał wady i skazy, wynikające zapewne z dawnych czasów życia tejże familii. Dochodzi do otrucia głowy rodziny, wręcz można by rzecz seniora rodu Leonidesów, który nosił imię Arystydes. Fabuła została zaplanowana w taki sposób, że tuż po powrocie Charlesa z wojny, który jest głównym bohaterem „Domu zbrodni”, nieszczęśliwa sytuacja, która miała miejsce komplikuje jego plany ożenku z wnuczką otrutego Leonidesa. W przypadku tej zagadki grono potencjalnych sprawców śmierci starszego planu jest dość ograniczone. W Krzywym Dworku mieszkała pewna część rodziny zmarłego, przede wszystkim Brenda, zdecydowanie młodsza od starego męża. Jako że sugeruje się romans Brendy z nauczycielem wnuczki, Josephine. Więc sprawa prosta? Oczywiście, że nie. Wiele osób ma coś za uszami, a najciekawsza w tym wszystkim jest właśnie ta najmłodsza wnuczka, która ciągle mówi, że wie, kto dopuścił się tego czynu. Cóż, w każdym razie ślubu pary zakochanych nie będzie przynajmniej dopóki nie rozstrzygnie się kto dopuścił się zamordowania seniora rodu. <br> <br> Oczywiście, przez całą książkę lawirowałem jak głupi i zastanawiałem się nad rozwiązaniem zagadki, ale wychodzi na to, że rzeczywiście jestem głupi. W zasadzie przypadku wszystkich trzech książek, które miałem przyjemność czytania do tej pory autorstwa Agathy Chrisie podejrzewałem prawie każdego. W jej przypadku nie jest tak, że możesz założyć, że dana osoba wydaje się miła i godna zaufania, więc możesz ją sobie skreślić z listy podejrzanych. Prawdziwy zbrodniarz może mieć nawet doskonałe alibi, a koniec końców okazuje się, że to alibi jest nic nie warte. Między innymi dzięki temu Christie tworzy tak wspaniałe zakończenia swoich książek. Pozostawia nas z otwartymi ustami na oścież! W „Domu zbrodni” podobała mi się cała masa rzeczy:<br> - wspaniała charakteryzacja członków rodziny i ich dziwactw,<br> - mega zaskakujące i sprytne zakończenie,<br> - lekki styl i podział na rozdziały, <br> - sposób, w jaki Christie mieszała mi w głowie fałszywymi tropami i nieoczekiwanymi działaniami członków rodziny, <br> - taki drobny dreszczyk emocji, który towarzyszył mi od pewnego momentu książki,<br> - i wiele innych…<br> <br> Tak naprawdę „Dom zbrodni” to klasyczek kryminału i polecam wam czasem odrzucić na półkę współczesne powieści i wrócić do właściwie prawie samego początku gatunku, bo nie niewątpliwie Christie wraz z Doylem uformowali pewien kanon gatunku i stali się wzorcem późniejszych powieści kryminalnych. Nigdy jednak współcześni autorzy nie będą w stanie zbliżyć się do wymienionej dwójki, przede wszystkim ze względu na zbudowaną już przez lata otoczkę legendy wokół nich.
Dodana przez Dagmara w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Nie wiem czy wiecie, ale Agatha Christie stwierdziła niegdyś, że „Dom zbrodni” uważa za jedną ze swoich najlepszych powieści w dorobku. Nie dziwie się, bo dla mnie co druga książka Christie należy do grona ulubionych książek, jakie w życiu miałam okazję przeczytać. <br> <br> Z „Domem zbrodni” jest tak samo jak z każdą inną książką Christie. Za każdym razem kiedy mam wrażenie, że już wszystko wiem i że nic nie może mnie już zaskoczyć, to ona rzuca coś nowego, zupełnie niespodziewanego i stwierdzam, że musiała mieć absolutnie genialny umysł. Nie wyobrażam sobie tego, jak to możliwe, że pomysły na swoje kryminały wymyślała podczas mycia naczyń. WTF? Jak to w ogóle możliwe. <br> <br> Bogaty starszy pan w drogim, lecz starym domu, został otruty i (naturalnie) wydaje się, że wszyscy wokół niego mogą być podejrzani. Zwroty akcji pojawiają się niemal do ostatniej strony i są naprawdę dobrze zrobione. Podobnie jak w innych książkach Christie mamy ograniczoną grupę bohaterów, którzy mogli dokonać zbrodni w tym Krzywym Domku, przybywa ktoś z zewnątrz/detektyw, by zostać z nimi i rozwiązać zagadkę. Dość typowa formuła autorki. Podobnie jak w wielu innych powieściach Agathy Christie, pieniądze i miłość są jednym z najsilniejszych bodźców do popełnienia morderstwa, a w tym przypadku możemy dodać do tego nienawiść i urazę. Obsada bohaterów jest pełna dziwacznych osób, z których każda ma swoje tajemnice, co sprawia, że „Dom zbrodni” czyta się znakomicie. Bardzo podobało mi się tempo narracji i fakt, że morderstwo ma miejsce już po kilku pierwszych stronach. Christie świetnie odsłania dysfunkcje, które panowały/panują w rodzinie Leonidesów. Można stwierdzić, że to rodzina nieodwracalnie skrzywiona, pozbawiona podstawowych uczuć, wzajemnie krzywdząca się. Zakończenie „Domu zbrodni” to istna bomba. Z każdym rozdziałem atmosfera robi się coraz bardziej napięta i gęsta, aż tu w końcu wielki buch. Osobiście uważam, że Christie nie mogła rozwiązać tego w lepszy sposób i bardziej mnie zadowalający. Dodatkowym atutem „Domu zbrodni” jest oczywiście ten wiktoriański klimat, jaki otrzymujemy w przypadku większości książek Christie, a nie ukrywam, że wiktoriańskie style wnętrz, mody, architektury, to coś co niezwykle mnie kręci. <br> <br> Zwróciłabym uwagę na fakt, że powieści Christie, w których nie występuje Poirot wydają mi się często atrakcyjniejsze pod względem prędkości akcji, wykreowanych bohaterów i wielowątkowości. Gdy czytam powieści Christie z Herkulesem siłą rzeczy staje się on „główną atrakcją” powieści, natomiast możliwe, że pewne elementy książek zostają wówczas za bardzo w tyle, co nie zmienia faktu, że moja ulubiona książka Christie, to powieść, w której belgijski detektyw jednak występuje – mowa o powieści „Samotny dom”. Mała dygresja, ostatnio oglądałam w telewizji ekranizację „Morderstwa w Orient Expressie” i nie mogę pojąć, że ktoś wpadł na pomysł, aby rolę jajowatogłowego, niskiego detektywa zagrał ktoś taki jak Kenneth Branagh. Cezary Żak to już by pasował jako tako ;D<br> <br> W każdym razie, „Dom zbrodni” wart jest przeczytania, tak jak 99% książek Christie, szkoda tylko, że doba trwa 24h, z czego 14-16 poświęcamy na sen i pracę, pozostałą część na domowe obowiązki, a jak ktoś jeszcze ma dzieci… Może na emeryturze znajdzie się czas na przeczytanie całego stosu książek Christie, które zalegają u mnie w pokoju na podłodze.
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info