Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Czasy, które nadejdą
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Życie potrafi zostawić głębsze ślady niż śmierć.
Andrzej Pilipiuk znów dostarcza czytelnikom niezapomnianych wrażeń, zarówno tych związanych z wielkimi wydarzeniami w historii, jak i z codziennymi doświadczeniami. W tej fascynującej podróży śladami Doktora Skórzewskiego, natkniecie się na skazanego na śmierć znakomitego chemika, odkryjecie, dlaczego romantyzm może być postrzegany jako rodzaj zaburzenia umysłowego, a także dowiecie się, jak przekształcić zrujnowane miejsce w przytulne schronienie.
W towarzystwie Roberta Storma zetkniecie się z tajemnicami, które determinują jego losy. Poznacie przeszłość zaklętą w doskonałości brązu i spiżu oraz spojrzycie w przyszłość, która kryje w sobie ogromne okrucieństwo, zmuszając do podniesienia toastu: „Za przyszłe czasy, oby nigdy nie nadeszły”.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Życie potrafi zostawić głębsze ślady niż śmierć.
Andrzej Pilipiuk znów dostarcza czytelnikom niezapomnianych wrażeń, zarówno tych związanych z wielkimi wydarzeniami w historii, jak i z codziennymi doświadczeniami. W tej fascynującej podróży śladami Doktora Skórzewskiego, natkniecie się na skazanego na śmierć znakomitego chemika, odkryjecie, dlaczego romantyzm może być postrzegany jako rodzaj zaburzenia umysłowego, a także dowiecie się, jak przekształcić zrujnowane miejsce w przytulne schronienie.
W towarzystwie Roberta Storma zetkniecie się z tajemnicami, które determinują jego losy. Poznacie przeszłość zaklętą w doskonałości brązu i spiżu oraz spojrzycie w przyszłość, która kryje w sobie ogromne okrucieństwo, zmuszając do podniesienia toastu: „Za przyszłe czasy, oby nigdy nie nadeszły”.
