Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Bestia. Komisarz Eryk Deryło. Tom 7
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W Lublinie znowu zaczyna działać seryjny morderca. Igor Lubow, znany pisarz kryminałów skazany na dożywocie za zabójstwa wzorowane na fabułach swoich książek, decyduje się w więzieniu na desperacki krok i popełnia samobójstwo. Niedługo po jego śmierci dochodzi do kolejnego morderstwa, dokładnie takiego, jakie znalazło się w jego ostatniej, nieopublikowanej powieści.
Śledztwo prowadzi Eryk Deryło, który po powrocie do zdrowia ponownie staje przed wyzwaniem rozwiązania skomplikowanej zagadki. Wraz z Tamarą Haler muszą szybko odnaleźć sprawcę, zanim ten zrealizuje wszystkie brutalne scenariusze z ostatniego dzieła Lubowa. Każdy szczegół sugeruje, że morderca już wypatrzył kolejną ofiarę.
Zatrważające tylko, jak cienka linia dzieli fikcję literacką od rzeczywistych wydarzeń, a może granica ta wcale nie istnieje?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W Lublinie znowu zaczyna działać seryjny morderca. Igor Lubow, znany pisarz kryminałów skazany na dożywocie za zabójstwa wzorowane na fabułach swoich książek, decyduje się w więzieniu na desperacki krok i popełnia samobójstwo. Niedługo po jego śmierci dochodzi do kolejnego morderstwa, dokładnie takiego, jakie znalazło się w jego ostatniej, nieopublikowanej powieści.
Śledztwo prowadzi Eryk Deryło, który po powrocie do zdrowia ponownie staje przed wyzwaniem rozwiązania skomplikowanej zagadki. Wraz z Tamarą Haler muszą szybko odnaleźć sprawcę, zanim ten zrealizuje wszystkie brutalne scenariusze z ostatniego dzieła Lubowa. Każdy szczegół sugeruje, że morderca już wypatrzył kolejną ofiarę.
Zatrważające tylko, jak cienka linia dzieli fikcję literacką od rzeczywistych wydarzeń, a może granica ta wcale nie istnieje?
