Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Bełkot
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Bełkot to powieść autorstwa Sławomira Shutego, która zabiera czytelnika w podróż przez świat postrzegany oczami osoby bliskiej upadku, zmuszonego do konfrontacji z rzeczywistością, której blisko jest do ulicy. To nieskrępowany strumień świadomości zaczynający się w początkach III Rzeczypospolitej. Styl jest porównywany do ciągłego przeskakiwania pomiędzy radiowymi czy telewizyjnymi kanałami, tworząc kolaż codziennych zdarzeń, jak wspominał Paweł Dunin-Wąsowicz w "Machinie". W powieści dominują przedmioty pospolite, które zazwyczaj mijamy na co dzień, ale w neurotycznym kontekście autora nabierają senno-halucynacyjnych, a czasem wynaturzonych, potwornych, lub genitalno-kloacznych cech.
Bełkot utrzymany jest także w konwencji przewodnika, ukazując obraz rozpadającego się miasta z budkami z kebabami, siłowniami i solariami, kontrastujący z oficjalnym wizerunkiem Krakowa jako Miasta Kultury. Kinga Dunin na festiwalu Tekstylia określiła Bełkot jako książkę do oglądania. Reakcje na dzieło Shutego były różnorodne: Dariusz Nowacki usiłował napisać najkrótszą recenzję mówiąc: "Bełkot? Fakt", podczas gdy Krzysztof Uniłowski postulował analizę zbiorową. Krytycy jednogłośnie uznają powieść za trudną, nieprzyjazną czytelnikowi, odpowiednią raczej do czytania w stanie odmiennym, lecz nie w nieskończoność. Michał Witkowski określił Bełkot jako symboliczne uderzenie w stół, wyraz protestu przeciwko realiom polskiej transformacji, kapitalizmu i konsumeryzmu.
Marcin Czerwiński zauważa, że Shuty, stosując krwawą satyrę, ostro krytykuje współczesną Polskę. Porusza kwestię tego, jak pieniądze zmieniły nasze perspektywy, a wolność stała się konsumującą siłą. W swoim nihilistycznym podejściu Shuty opisuje nihilizm drążący zarówno wyedukowane kobiety, jak i zarabiających pieniądze mężczyzn. W tym nadmiernie przeżywanym, patologicznie złożonym świecie, sex jest dominującym bodźcem, a bohaterowie, w swojej quasi-eksportowej formie, zamiast myśleć, kierują się popędami.
Sławomir Shuty, artysta ruderalny, to także prozaik znany z takich książek jak "Zwał", "Cukier w Normie", "Dziewięćdziesiąte" czy "Historie o ludziach z wolnego wybiegu", reżyser filmowy ("Luna", "Panoptykon", "Pokój") oraz twórca memów i art zinu "Baton". Jest laureatem Paszportu Polityki za powieść "Zwał", docenionej za literacki słuch, pasję i odwagę w portretowaniu polskiej rzeczywistości. Aktualnie prowadzi gospodarstwo agroturystyczne Jasielówka w Beskidzie Niskim, łącząc życie artystyczne z wiejskim.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Bełkot to powieść autorstwa Sławomira Shutego, która zabiera czytelnika w podróż przez świat postrzegany oczami osoby bliskiej upadku, zmuszonego do konfrontacji z rzeczywistością, której blisko jest do ulicy. To nieskrępowany strumień świadomości zaczynający się w początkach III Rzeczypospolitej. Styl jest porównywany do ciągłego przeskakiwania pomiędzy radiowymi czy telewizyjnymi kanałami, tworząc kolaż codziennych zdarzeń, jak wspominał Paweł Dunin-Wąsowicz w "Machinie". W powieści dominują przedmioty pospolite, które zazwyczaj mijamy na co dzień, ale w neurotycznym kontekście autora nabierają senno-halucynacyjnych, a czasem wynaturzonych, potwornych, lub genitalno-kloacznych cech.
Bełkot utrzymany jest także w konwencji przewodnika, ukazując obraz rozpadającego się miasta z budkami z kebabami, siłowniami i solariami, kontrastujący z oficjalnym wizerunkiem Krakowa jako Miasta Kultury. Kinga Dunin na festiwalu Tekstylia określiła Bełkot jako książkę do oglądania. Reakcje na dzieło Shutego były różnorodne: Dariusz Nowacki usiłował napisać najkrótszą recenzję mówiąc: "Bełkot? Fakt", podczas gdy Krzysztof Uniłowski postulował analizę zbiorową. Krytycy jednogłośnie uznają powieść za trudną, nieprzyjazną czytelnikowi, odpowiednią raczej do czytania w stanie odmiennym, lecz nie w nieskończoność. Michał Witkowski określił Bełkot jako symboliczne uderzenie w stół, wyraz protestu przeciwko realiom polskiej transformacji, kapitalizmu i konsumeryzmu.
Marcin Czerwiński zauważa, że Shuty, stosując krwawą satyrę, ostro krytykuje współczesną Polskę. Porusza kwestię tego, jak pieniądze zmieniły nasze perspektywy, a wolność stała się konsumującą siłą. W swoim nihilistycznym podejściu Shuty opisuje nihilizm drążący zarówno wyedukowane kobiety, jak i zarabiających pieniądze mężczyzn. W tym nadmiernie przeżywanym, patologicznie złożonym świecie, sex jest dominującym bodźcem, a bohaterowie, w swojej quasi-eksportowej formie, zamiast myśleć, kierują się popędami.
Sławomir Shuty, artysta ruderalny, to także prozaik znany z takich książek jak "Zwał", "Cukier w Normie", "Dziewięćdziesiąte" czy "Historie o ludziach z wolnego wybiegu", reżyser filmowy ("Luna", "Panoptykon", "Pokój") oraz twórca memów i art zinu "Baton". Jest laureatem Paszportu Polityki za powieść "Zwał", docenionej za literacki słuch, pasję i odwagę w portretowaniu polskiej rzeczywistości. Aktualnie prowadzi gospodarstwo agroturystyczne Jasielówka w Beskidzie Niskim, łącząc życie artystyczne z wiejskim.
