Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Alive. Żywi
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Otwierają oczy w przerażającej ciemności, znajdując się w ciasnej przestrzeni, którą trudno im sobie przypomnieć. Zmagają się z przemierzaniem korytarzy – jednego, drugiego, kolejnego. Ich wiek pozostaje niejasny; wydaje się, że niedawno mieli około dwunastu lat, a teraz wyglądają prawie jak dorośli. Co stało się z ich rodzinami, domami, dotychczasowym życiem? Jak mogą się stąd wydostać? Kto ich tutaj umieścił? Czy ten ktoś ich chroni przed nieznanym zagrożeniem, czy są w pułapce, z której muszą się wyrwać? Korytarz rozciąga się daleko w obie strony, jak okiem sięgnąć – prawo czy lewo; z każdej strony, choć bardziej po prawej, podłoga pokryta jest tajemniczymi garbami, na których osiada gruba warstwa kurzu i pyłu, podobna do tej na podłodze. Te garby to... Zaciskam powieki. Wygląda na to, że mój umysł przestał działać poprawnie. Myśli są jakby zamglone, powolne, to najlepsze określenie. Nie umiem poukładać tych elementów w zrozumiałą całość. Nie chcę ich układać w całość. Yong zmierza w prawo, zbliżając się do pierwszej grupy zagadkowych nierówności. Schyla się, podnosi coś. Kurz i pył opadają, tworząc maleńkie fale drobinek, które unoszą się i wirują w powietrzu.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Otwierają oczy w przerażającej ciemności, znajdując się w ciasnej przestrzeni, którą trudno im sobie przypomnieć. Zmagają się z przemierzaniem korytarzy – jednego, drugiego, kolejnego. Ich wiek pozostaje niejasny; wydaje się, że niedawno mieli około dwunastu lat, a teraz wyglądają prawie jak dorośli. Co stało się z ich rodzinami, domami, dotychczasowym życiem? Jak mogą się stąd wydostać? Kto ich tutaj umieścił? Czy ten ktoś ich chroni przed nieznanym zagrożeniem, czy są w pułapce, z której muszą się wyrwać? Korytarz rozciąga się daleko w obie strony, jak okiem sięgnąć – prawo czy lewo; z każdej strony, choć bardziej po prawej, podłoga pokryta jest tajemniczymi garbami, na których osiada gruba warstwa kurzu i pyłu, podobna do tej na podłodze. Te garby to... Zaciskam powieki. Wygląda na to, że mój umysł przestał działać poprawnie. Myśli są jakby zamglone, powolne, to najlepsze określenie. Nie umiem poukładać tych elementów w zrozumiałą całość. Nie chcę ich układać w całość. Yong zmierza w prawo, zbliżając się do pierwszej grupy zagadkowych nierówności. Schyla się, podnosi coś. Kurz i pył opadają, tworząc maleńkie fale drobinek, które unoszą się i wirują w powietrzu.
