19 razy katherine

3/5<br> Czytanie tej książki nazwałabym nadrabianiem lektur z mojej przeszłości. Oczywiście nie mam na myśli tych szkolnych, a te, które dawały zasoby kulturowe ówczesnej młodzieży. <br> Fakt, że skończyłam ją dopiero teraz nie sprawia, że wyłapałam dodatkowe możliwości, bądź uzupełniłam braki, chociażby świadomością, zrozumieniem popularności autora. Wręcz przeciwnie, bo coraz bardziej oddalam się od jego twórczości. Nie ma w tym nic dziwnego, bo nie jestem w targecie jego czytelników, patrząc przynajmniej na wiek. Ciężko mi nawet powiedzieć, czy starzenie się owych opowieści przebiega w poprawny sposób. Świat się zmienia, jego normy, spojrzenie ludzi na pewne stygmatyzujące zachowania – nie ma więc pewności, że humor lat wcześniejszych przetrwa do dziś i będzie tak samo aktualny.<br> Tematyka historii poniekąd ciekawa – chęć odkrycia czegoś nowego, zgłębienie wiedzy na temat świata, ambicje przerastające własne umiejętności i oczekiwania, czego kulminacją jest olśnienie odnośnie prawdy, którą każdy z nas zna. Niestety wykonanie nie było na tyle dobre, aby fabuła mogła wystarczająco zainteresować. Mają tu miejsce pozorne naukowe dokonania, absurdalne wątki miłosne, przewidywalne, typowe zakończenia relacji. <br> W moim odczuciu – prosta, nużąca młodzieżówka z wątkiem nietypowym dla tych współczesnych.