Zmotoryzowani tulku. Zachodnie reinkarnacje tybetańskich buddystów

Buddyzm tybetański często kojarzy się z uśmiechniętą twarzą Dalaj Lamy widniejącą na wielu okładkach książek. Jednak rzeczywistość historycznego Tybetu oraz współczesny buddyzm znacząco odbiegają od tego idyllicznego obrazu. W przeszłości Tybet funkcjonował jako feudalne państwo z wyraźnym podziałem klasowym, gdzie mieszkańcy pozbawieni byli większości praw, z wyjątkiem prawa wyboru religii. Dla wielu ludzi Zachodu ten aspekt Tybetu jest często ignorowany, zastępowany wizją mistycznego Śangri-la, które powstało z wyobrażeń popularnych twórców.

Wyobraź sobie sytuację, w której do twojego domu przybywają tybetańscy mnisi, twierdząc, że twoje dziecko jest inkarnacją ich zmarłego mistrza, jak w filmie "Mały Budda". Czy zdecydowałbyś się oddać dziecko do klasztoru w Indiach lub Nepalu? Ta książka stawia takie pytanie i prowadzi czytelnika w poszukiwaniu odpowiedzi.

Autor tej publikacji porusza temat, który może wydawać się niezwykły, choć wcale takim nie jest, ani w tradycyjnych społeczeństwach o głęboko zakorzenionych regułach religijnych, ani w zsekularyzowanym świecie Zachodu. Fenomen tulku zyskałby status ciekawej anegdoty, gdyby nie sukces, jaki odniósł buddyzm tybetański na Zachodzie, częściowo będący efektem przenikania religii do życia publicznego. Młodzież, kwestionująca dawniej instytucjonalny charakter religii, początkowo dążyła do jej prywatyzacji, aby ostatecznie uznać ją za nowe, społecznościowe wyznanie.

Książka jest dziełem eksperta, przedstawionym w sposób przystępny, co czyni ją interesującą lekturą dla tych, którzy pasjonują się zagadnieniami związanymi z religioznawstwem, psychologią oraz socjologią.