Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wyklęci 1944–1963. Żołnierze podziemia niepodległościowego w latach 1944–1963
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Polskie podziemie niepodległościowe odzyskuje swoje miejsce w historii dzięki publikacjom takim jak ta książka, którą trzymacie Państwo teraz w rękach. Żołnierze, którzy walczyli w jego szeregach, przestają być anonimowymi bohaterami zapomnianymi przez kolejne pokolenia Polaków, jak to bywało w czasach PRL. Mają imiona, stopnie wojskowe i jasno udokumentowaną ścieżkę bojową. To tysiące odważnych ludzi, których losy przypomina jeden z tekstów w tej publikacji.
Autorzy zwracają uwagę na polsko-sowiecką wojnę partyzancką na Kresach, gdzie walki trwały dłużej niż do 1945 roku. Zbrojne wystąpienia przeciw władzy sowieckiej na Wileńszczyźnie miały miejsce jeszcze w 1953 roku. Walka o ojczyznę wymagała najwyższej ceny – krwi i życia. Dzięki tej książce widzimy, że w Polsce "ludowej" ci, którzy kontynuowali dążenia do niepodległości po wojnie, byli surowo ścigani i skazywani na długie wyroki. Pomimo tego, skala oporu wobec sowietyzacji kraju była ogromna. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi wciąż zbrojnie walczyło o wolną Polskę, a liczba wspierających ich była liczona w setkach tysięcy. Bezpieka bezlitośnie ścigała tych bohaterów, a ich bliscy byli traktowani jako obywatele drugiej kategorii. Nawet po 1989 roku wolna Polska nie zawsze aktywnie upominała się o pamięć o Wyklętych. Dopiero w ostatnich latach, także dzięki pracy IPN, następuje przywracanie im należnego honoru i zainteresowanie ich losami przez młode pokolenia.
Dziś młodzi Polacy z dumą noszą koszulki z wizerunkami zamordowanej przez komunistów "Inki" i innych żołnierzy podziemia niepodległościowego. Słowa jednej z pieśni śpiewanych w odtworzonej na Podlasiu 6 Brygadzie Wileńskiej AK, dowodzonej przez kpt. Władysława Łukasiuka "Młota", stają się rzeczywistością: "Gdy zginie jeden, nastąpi drugi, kroczymy w bliznach do Wolności bram...".
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Polskie podziemie niepodległościowe odzyskuje swoje miejsce w historii dzięki publikacjom takim jak ta książka, którą trzymacie Państwo teraz w rękach. Żołnierze, którzy walczyli w jego szeregach, przestają być anonimowymi bohaterami zapomnianymi przez kolejne pokolenia Polaków, jak to bywało w czasach PRL. Mają imiona, stopnie wojskowe i jasno udokumentowaną ścieżkę bojową. To tysiące odważnych ludzi, których losy przypomina jeden z tekstów w tej publikacji.
Autorzy zwracają uwagę na polsko-sowiecką wojnę partyzancką na Kresach, gdzie walki trwały dłużej niż do 1945 roku. Zbrojne wystąpienia przeciw władzy sowieckiej na Wileńszczyźnie miały miejsce jeszcze w 1953 roku. Walka o ojczyznę wymagała najwyższej ceny – krwi i życia. Dzięki tej książce widzimy, że w Polsce "ludowej" ci, którzy kontynuowali dążenia do niepodległości po wojnie, byli surowo ścigani i skazywani na długie wyroki. Pomimo tego, skala oporu wobec sowietyzacji kraju była ogromna. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi wciąż zbrojnie walczyło o wolną Polskę, a liczba wspierających ich była liczona w setkach tysięcy. Bezpieka bezlitośnie ścigała tych bohaterów, a ich bliscy byli traktowani jako obywatele drugiej kategorii. Nawet po 1989 roku wolna Polska nie zawsze aktywnie upominała się o pamięć o Wyklętych. Dopiero w ostatnich latach, także dzięki pracy IPN, następuje przywracanie im należnego honoru i zainteresowanie ich losami przez młode pokolenia.
Dziś młodzi Polacy z dumą noszą koszulki z wizerunkami zamordowanej przez komunistów "Inki" i innych żołnierzy podziemia niepodległościowego. Słowa jednej z pieśni śpiewanych w odtworzonej na Podlasiu 6 Brygadzie Wileńskiej AK, dowodzonej przez kpt. Władysława Łukasiuka "Młota", stają się rzeczywistością: "Gdy zginie jeden, nastąpi drugi, kroczymy w bliznach do Wolności bram...".
