Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Współuzależnieni. Jak zatroszczyć się o siebie i budować zdrowe relacje z osobami uzależnionymi
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Lepszy pijący mąż niż żaden.
To ja jestem winna, że nadużywa alkoholu. Gdybym była lepszą żoną, przestałby pić.
Muszę wszystko znieść i wytrzymać, bo dzieci powinny mieć matkę.
Gdy mój syn mi obiecuje, że więcej nie będzie ćpać, wierzę mu i odpuszczam. Do kolejnego razu...
Kiedy rodzice pili, byłam odpowiedzialna za swoje młodsze rodzeństwo. To przecież naturalne, że o rodzinę trzeba dbać w każdej sytuacji.
To jedne z najczęstszych przekonań osób współuzależnionych. Jeśli choć jedno kojarzy ci się z własną sytuacją, koniecznie musisz przeczytać tę książkę.
Bliskimi osób uzależnionych, którzy postanawiają odwiedzić terapeutę, kierują przede wszystkim rozpacz, złość i lęk. Najczęściej ludzie przychodzą po pomoc, radę i wsparcie w konfrontacji z chorobą, na którą nie mają wpływu. Tymczasem jedyne, co można zrobić, to zawalczyć o siebie.
Niewiele jest narzędzi, które pozwolą realnie wpłynąć na uzależnienie bliskiej ci osoby. Jednak jest sporo takich, dzięki którym uzyskasz wpływ na własne życie. Autorka przedstawia ćwiczenia praktykowane podczas sesji terapeutycznych. Poznasz profesjonalne, przystępne informacje z konkretnymi poradami, które z łatwością będziesz mógł sam zastosować i w końcu zacząć żyć tak, jak chcesz.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Lepszy pijący mąż niż żaden.
To ja jestem winna, że nadużywa alkoholu. Gdybym była lepszą żoną, przestałby pić.
Muszę wszystko znieść i wytrzymać, bo dzieci powinny mieć matkę.
Gdy mój syn mi obiecuje, że więcej nie będzie ćpać, wierzę mu i odpuszczam. Do kolejnego razu...
Kiedy rodzice pili, byłam odpowiedzialna za swoje młodsze rodzeństwo. To przecież naturalne, że o rodzinę trzeba dbać w każdej sytuacji.
To jedne z najczęstszych przekonań osób współuzależnionych. Jeśli choć jedno kojarzy ci się z własną sytuacją, koniecznie musisz przeczytać tę książkę.
Bliskimi osób uzależnionych, którzy postanawiają odwiedzić terapeutę, kierują przede wszystkim rozpacz, złość i lęk. Najczęściej ludzie przychodzą po pomoc, radę i wsparcie w konfrontacji z chorobą, na którą nie mają wpływu. Tymczasem jedyne, co można zrobić, to zawalczyć o siebie.
Niewiele jest narzędzi, które pozwolą realnie wpłynąć na uzależnienie bliskiej ci osoby. Jednak jest sporo takich, dzięki którym uzyskasz wpływ na własne życie. Autorka przedstawia ćwiczenia praktykowane podczas sesji terapeutycznych. Poznasz profesjonalne, przystępne informacje z konkretnymi poradami, które z łatwością będziesz mógł sam zastosować i w końcu zacząć żyć tak, jak chcesz.