Wierna. Niezgodna. Tom 3

Dwa tygodnie pozostały do inauguracji roku akademickiego 2022/2023 - nie tak wyobrażałam sobie ostatnie dni przed nowym etapem w moim życiu ? Z jednej strony wygląda na to, ze świąt zwariował, co rusz słychać o kolejnych eskalacjach konfliktu w Ukrainie, galopującej inflacji i szeroko rozumianej niepewności na świecie – sama tego doświadczyłam, przez blisko dwa miesiące poszukując mieszkania na wynajem. Ceny zwariowały, często o 30% skoczyły do góry, a wynajmujący robili casting jak gdyby panami życia i śmierci ? Finalnie się udało znaleźć, kilka dni mnie dzieli aby wyjechać do Krakowa, póki co jednak pogoda kompletnie nie sprzyja, nie mam pojęcia kto wymyślił początek nowego roku studenckiego w środku jesieni ? Wykorzystałam ten czas aby przeczytać kilka zaległych ksiązek, wśród nich trafiły się prawdziwe perełki, które tu dla was recenzuje – dziś na tapet czas wziąć książkę autorstwa Veronici Roth pod tytułem “Wierna” - ostatnia cześć trylogii “Niezgodna” ?  
 
To spore niedopatrzenie z mojej strony, ze pierwszy raz spotkałam się z recenzowana serią trzy lata temu zaczynając liceum, a dziś kiedy je skończyłam i napisałam maturę, sięgnęłam po “Wierną”, która wieńczy całą trylogię. Kiedy zaczynałam czytać po raz pierwszy “Niezgodną” byłam w zupełnie innym momencie mojego życia, trochę zagubiona, trochę nie wiedząca czego naprawdę chce od życia. Wspominam o tym, ponieważ mam wrażenie, ze powieść Veronici Roth dedykowana jest właśnie takim młodym ludziom - poszukującym własnej tozsamosci w życiu, własnej drogi aby przez nie przejść. Poznajemy bowiem Tris w chwili, gdy kończy szesnaście lat - dokładnie tyle, ile ja miałam idąc do liceum. To czas, kiedy młodzi ludzie są już za starzy, aby nazywać ich dziećmi, wciąż jednak za młodzi, aby wypaść w oczach świata jako dorośli. Próbowanie zakazanych rzeczy za szkołą, przeklinanie czy powroty późno z imprezy to rzecz naturalna w tym czasie, co robi jednak Tris kiedy kończy szesnaście lat? O szkole w ogóle nic nie wiadomo, za to okazuje się, ze dziewczyna staje przed szalenie istotnym wyborem w swoim życiu – ma określić, do której frakcji chce przynależeć w oparciu o swoje cechy osobowości, indywidualne predyspozycje. Frakcje przedstawiały się następując: Serdeczni, którzy kochali wszystkich i na widok każdego się uśmiechali, czyli... nuda ? Prawi, czyli Ci wiecznie przestrzegający prawa, przywiązani do jego przestrzegania... czyli tez nuda ? Altruiści, to z kolei grupa ludzi kierująca się w życiu bezinteresownością - to właśnie z nich pochodzi główna bohaterka, to wśród nich się wychowała, tam również zostawiła rodzinę, wybierając... Nieustraszonych, kierujących się odwaga i nie znających strachu ? Byli jeszcze Erudyci, czyli Ci najmądrzejsi i wszystko wiedzący, co ciekawe to właśnie oni sprawują władze w świecie opisanym przez Veronice Roth ? Czy byłaś zaskoczona, ze Tris wybrała Nieustraszonych? Nie... co więcej, miałam nadzieje, ze takiego właśnie wyboru dokona! I tu pojawia się odpowiedz, dlaczego recenzowana seria zrobiła na mnie takie pozytywne wrażenie?  
 
Przede wszystkim trylogia “Niezgodna” pozwala w pełni utożsamiając się z główną bohaterka – tym samym wśród moich koleżanek również czytających książki, pojawiła się opinia, ze “Niezgodna” w gruncie rzeczy jest ciekawsza opowieścią aniżeli “Igrzyska Śmierci” do których to książki Veronici Roth są często porównywane ? Tris sprawia wrażenie zagubionej, nie wie czego chce życiu, wie jednak, ze nie chce życia jakie wiedli jej rodzice w przeszłosci - frakcja Altruistów niesie innym pomoc, stawia ich ponad siebie, czyli... prezentuje pogląd pokoleń minionych w realnym świecie, wystarczy spojrzeć na bliskie mi otoczenie z którego pochodzę... większość młodych dziewcząt w mojej miejscowości marzy o pracy w sklepie i mężu, który nie będzie pił za dużo, który czasem powie miłe słowa i generalnie jakoś to życie dalej będzie się toczyć. Alternatywy? Zaryzykować, podjąć decyzje o wyjeździe do wielkiego świata i spróbować swoich sił, osiagnac sukces. Miałam to szczęście, ze moi rodzice wykazują cechy postępowe, sami często inspirowali mnie, abym poszukała swojego miejsca na świecie, poszła na studia, odkryła co chce w życiu naprawdę robić i dalej... robiła to dostając za to godziwe wynagrodzenie. Tutaj gdzie mieszkam nie ma o tym mowy – ludzie żyją z dnia na dzień często nie mając przy tym celu, szczytem fantazji wakacyjnej jest wyjechać nad Solinę - ostatni bastion taniości w naszym kraju, bo przecież wyjazd nad morze to podroż na koniec świata, a wyjazd za granicę... w ogóle nie wchodzi w grę, bo to już ekstrawagancja i szczyt rozrzutności. Młoda Tris stanęła przed podobnym wyborem – znane piekło, czy nieznane niebo? Zaryzykować, spróbować, potencjalnie polec, czy jednak iść utarta ścieżka od pokoleń, narzekać na te same rzeczy co babka, matka i w przyszłości córka?  
 
“Niezgodna” generalnie wpisuje się w konwencje “Girl power”, czyli trendu, gdzie kobiety po kolejnych wiekach, latach i dekadach sprowadzania do roli przedmiotu, w końcu zdobywają świąt i maja odwagę promować swoja podmiotowość. Czy sto lat temu wielcy pisarze ośmieliliby się umieścić w roli głównej kobietę, która rzuca wyzwanie staremu porządkowi i podejmuje walkę, aby go zmienić i przynieść społeczeństwo wytchnienie? Przez kolejne wieku czytelnicza świadomością władała Joanna d’Arc, znana także jako Dziewica Orleańska, święta kościoła katolickiego, która postawiła się tyranowi i wszczęła rewolucję społeczną we Francji. Tris w “Niezgodnej” przypomina wspomniana wyżej postać, jednak Veronica Roth pisze swoje dzieło ze zdecydowanie większym rozmachem, co ważne, nie stroni od słabości głównej bohaterki, nie ukazuje jej jako idealnej, powołanej do rewolucyjnych czynów przez siłę wyższa. Przeciwnie - młoda dziewczyna już w pierwszej części “Niezgodnej” wydaje się słaba, zdecydowanie odstaje w początkowych etapach szkolenia do “Nieustraszonych”, a jednak walczy, wykazuje się potężna determinacja, czym zyskuje szacunek nie tylko pozostałych rekrutów, ale również... Tobiasa. Kim jest ów jegomość? Tajemniczy, lakoniczny w swoich wypowiedziach mężczyzna od razu zwraca uwagę Tris, budzi w niej emocje i uczucia o których ta sama nie miała pojęcia. W kolejnej części cyklu, czyli “Zbuntowanej” zarówno Tris jak i Tobias maja się ku sobie, ich związek jednak nie jest wzorowym materiałem na senne marzenia kazdej nastolatki – przechodzą lepsze i gorsze momenty, sama Tris ma chwile załamania, a Tobias próbuje ja wspierać, nie zawsze jednak mu się to udaje, co czyni recenzowana opowieść niezwykle wiarygodna, warto przeczytania choćby z tego powodu, aby zrozumieć, ze szczęśliwy związek to nie przeznaczenie, ale ciężka praca, poparta każdego dnia cierpliwością do siebie nawzajem, wrażliwością na to co czujemy, brakiem krytyki i ocen gdy nie jesteśmy przekonani co ta druga osoba naprawdę ma w głowie...  
 
Trzecia część trylogii Veronici Roth “Wierna” przynosi czytelnikowi odpowiedz na szereg pytań zwiazanych z dwoma poprzednimi tomami: najważniejsze z nich brzmi, dlaczego Erudyci zaatakowali Altruistów? Kim jest tytułowa “Niezgodna” i jaka role ma do odegrania poza światem ukrytym za murami dawnego Chicago? Czy Tris oraz Tobias będą żyli razem długo i szczęśliwie? Jakie trudne wybory staną przed ta dwójką, zanim będą mogli spojrzeć sobie w oczy i zapomnieć o strasznych wydarzeniach z przeszłosci?  
 
W mojej opinii “Wierna” to świetna powieść z kategorii literatury młodzieżowej, fakt, ze Veronica Roth napisała swoja debiutancka książkę mając zaledwie 21 nadaje recenzowanej serii niezwyklej prawdziwości – pisarka miała świadomość, jakie wyzwania związane są z dorastaniem w obecnym czasie, kiedy świat dynamicznie przyspieszył, smartfony zastępują nam rozmowę, wielkie korporacje szufladkują nasze potrzeby i chcą widzieć nas jedynie w exelu w formie zielonych tabelek, a rodzice często nie maja pomysłu dla swoich dzieci jaką drogę im wskazać w dorosłym życiu, sami nie mogąc się w nim odnaleźć. Jeśli kiedykolwiek czułaś, ze jesteś “Niezgodna”, ze nie pasujesz do swojego otoczenia, ze nie znajdujesz zrozumienia wśród ludzi, którzy Cie utaczają, ze chcesz wszystko rzucić i spróbować gdzieś indziej zacząć od nowa, to seria “Niezgodna” będzie dla Ciebie doskonałym wyborem – nie da Ci odpowiedzi na wszystkie twoje pytania, ale wskazuje jak trudna bywa droga, gdy decydujemy się iść pod prąd i podążać za głosem własnego serca. A na końcu pojawi się tylko jedno pytanie – czy Tris dobrze zrobiła, wybierając w pierwszej części przynależność do frakcji “Nieustraszonych”? Czy może powinna zostać wśród Altruistów, wieść nudne i przewidywalne życie, nigdy nie dowiadując się kim tak naprawdę jest, jakie talenty w sobie nosi i do czego jest zdolna aby sięgać po to czego pragnie? To są pytania, przed którymi stoi każda młoda dziewczyna, a trylogia Veronici Roth pozwala nam na przykładzie głównej bohaterki zrozumieć same siebie - także dziewczyny do boju! Czytajmy mądre książki i zdobywajmy świat – GIRL POWER to MY ?