W maratonie życia

Matylda doskonale zna smak miłości, która nie znalazła swojego odzwierciedlenia oraz zauroczenia, które wydawało się prawdziwym uczuciem. Przeszła przez dramat utraty dziecka i towarzyszący temu niezmierzony ból. Mimo trudnych przeżyć, jakie zgotował jej los, potrafi się podnieść, otrzepać z pyłu przeszłości i iść dalej z nadzieją, że najlepsze chwile dopiero przed nią. To nie jest typowa książka o bieganiu. Ta powieść opowiada o życiu jako „królewskim dystansie”, podczas którego wszystko jest możliwe. Wszyscy mamy szansę dotrzeć do tej wymarzonej mety, po której przekroczeniu czeka nas wszystko, co najlepsze.