Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
W dół do ziemi
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Edmund Gunderson, kiedyś administrator Świata Holmana, miał skłonność do traktowania sulidorów i nildorów - dwóch gatunków zamieszkujących tamtą planetę - jako nic więcej niż zwykłe zwierzęta, pozbawione własnej woli, będące po prostu tanią siłą roboczą wykorzystywaną przez korporacje. Jednakże po jakimś czasie, planeta zdobyła autonomię, a sulidory i nildory zostały uznane za istoty z odrębną kulturą, inteligencją i tradycjami. W związku z tym, zgodnie z zasadami kolonizacji, zarządzanie planetą oddano w ręce rdzennej ludności, podczas gdy ludzie zostali zmuszeni do jej opuszczenia. Na miejscu pozostali jedynie ci, którzy mieli z planetą silne więzi emocjonalne. Gunderson nie był jednym z nich. Z ulgą powrócił do swojego dawnego życia, uważając, że jego praca na Świecie Holmana była niechlubnym rozdziałem jego kariery. Po latach decyduje się jednak wrócić na Belzagor, jak teraz nazywa się planeta, aby zmierzyć się z nieprzepracowaną przeszłością, zadośćuczynić za swoje błędy i spróbować zrozumieć gatunek, który wcześniej ignorował. Wyrusza, by podróżować po odosobnionych zakątkach planety, gdzie nildory mogą pomóc mu w jego wewnętrznej przemianie.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Edmund Gunderson, kiedyś administrator Świata Holmana, miał skłonność do traktowania sulidorów i nildorów - dwóch gatunków zamieszkujących tamtą planetę - jako nic więcej niż zwykłe zwierzęta, pozbawione własnej woli, będące po prostu tanią siłą roboczą wykorzystywaną przez korporacje. Jednakże po jakimś czasie, planeta zdobyła autonomię, a sulidory i nildory zostały uznane za istoty z odrębną kulturą, inteligencją i tradycjami. W związku z tym, zgodnie z zasadami kolonizacji, zarządzanie planetą oddano w ręce rdzennej ludności, podczas gdy ludzie zostali zmuszeni do jej opuszczenia. Na miejscu pozostali jedynie ci, którzy mieli z planetą silne więzi emocjonalne. Gunderson nie był jednym z nich. Z ulgą powrócił do swojego dawnego życia, uważając, że jego praca na Świecie Holmana była niechlubnym rozdziałem jego kariery. Po latach decyduje się jednak wrócić na Belzagor, jak teraz nazywa się planeta, aby zmierzyć się z nieprzepracowaną przeszłością, zadośćuczynić za swoje błędy i spróbować zrozumieć gatunek, który wcześniej ignorował. Wyrusza, by podróżować po odosobnionych zakątkach planety, gdzie nildory mogą pomóc mu w jego wewnętrznej przemianie.
