Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Turnus
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Poszukując rozwiązania na dręczące ją kwestie, Ilona P. decyduje się wysłać swoje alter ego, emerytowanego policjanta Marka Konieczkę, do sanatorium Turnia w Lądku-Zdroju. Jego misją jest śledzenie jej partnera, którego podejrzewa o niewierność. Jednak przyjazd osoby związanej z dawną sprawą o kryptonimie Pociąg, którą prowadził kapitan Konieczko, przewraca wszystko do góry nogami.
Otoczony zapachem borowiny i przy dźwiękach muzyki Don Vasyla, Marek Konieczko staje przed jednym z najważniejszych wyzwań swego życia: odnalezieniem własnej tożsamości. Czy zdoła zmierzyć się z demonami przeszłości, które nieustannie go nawiedzają, oraz z tajemnicami otaczającymi sanatorium? Jak cała ta sytuacja wpłynie na Ilonę? Ta pełna humoru, ale i momentów grozy opowieść przypomina, że na zmiany nigdy nie jest za późno.
Od chwili, gdy kapitan Konieczko wszedł do akcji, stał się moimi oczami i uszami, które ja sam straciłem wiele lat temu. Jego otwarty i odważny umysł miał mi pomóc wyjść poza krąg kłamstw i bezsilności, w którym tkwiłem. Były policjant, w roli mojego duchowego przewodnika, miał na nowo połączyć mnie z rzeczywistością.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Poszukując rozwiązania na dręczące ją kwestie, Ilona P. decyduje się wysłać swoje alter ego, emerytowanego policjanta Marka Konieczkę, do sanatorium Turnia w Lądku-Zdroju. Jego misją jest śledzenie jej partnera, którego podejrzewa o niewierność. Jednak przyjazd osoby związanej z dawną sprawą o kryptonimie Pociąg, którą prowadził kapitan Konieczko, przewraca wszystko do góry nogami.
Otoczony zapachem borowiny i przy dźwiękach muzyki Don Vasyla, Marek Konieczko staje przed jednym z najważniejszych wyzwań swego życia: odnalezieniem własnej tożsamości. Czy zdoła zmierzyć się z demonami przeszłości, które nieustannie go nawiedzają, oraz z tajemnicami otaczającymi sanatorium? Jak cała ta sytuacja wpłynie na Ilonę? Ta pełna humoru, ale i momentów grozy opowieść przypomina, że na zmiany nigdy nie jest za późno.
Od chwili, gdy kapitan Konieczko wszedł do akcji, stał się moimi oczami i uszami, które ja sam straciłem wiele lat temu. Jego otwarty i odważny umysł miał mi pomóc wyjść poza krąg kłamstw i bezsilności, w którym tkwiłem. Były policjant, w roli mojego duchowego przewodnika, miał na nowo połączyć mnie z rzeczywistością.
