Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Stambuł wspomnienia i miasto
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Przesycony melancholią przewodnik po jednym z najpiękniejszych miast na świecie, a zarazem wspaniała autobiograficzna opowieść o pisarzu i jego rodzinie. Zrozumiałem, że autobiografie nie służą utrwaleniu przeszłości, lecz pomagają nam ją zapomnieć. Orhan Pamuk Będą tu i niedzielne wycieczki nad Bosfor, i rodzinne słuchanie audycji radiowych w zimowe wieczory, i zakupy na tłumnym Beyolu, i babka przyjmująca rankiem gości w pościeli nad gazetą i filiżanką kawy po to, by popołudnie spędzić na partii bezika lub - o zgrozo! pokera. Anna Polat, Tygodnik Powszechny To opowieść o upadku rodziny przypominająca historie Buddenbrooków Tomasza Manna. () To jednocześnie portret melancholijnego miasta, którego istotą jest rozpad: ruiny upadłej cywilizacji, ślady bizantyjskiej, potem otomańskiej świetności, przy czym jego opis jest pełen miłości. I tak sugestywny, że potrafi doszczętnie zawładnąć czytelnikiem, który tak jak ja będzie odtąd marzył po nocach o włóczęgach po tym mieście, gdzie przenikają się Wschód i Zachód, Europa i Azja. Pamuk pisze o Stambule, który nawet w czasach jego dzieciństwa już nie istniał, o wielokulturowej mozaice Ormian, Greków i Żydów.
Justyna Sobolewska, Przekrój
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Przesycony melancholią przewodnik po jednym z najpiękniejszych miast na świecie, a zarazem wspaniała autobiograficzna opowieść o pisarzu i jego rodzinie. Zrozumiałem, że autobiografie nie służą utrwaleniu przeszłości, lecz pomagają nam ją zapomnieć. Orhan Pamuk Będą tu i niedzielne wycieczki nad Bosfor, i rodzinne słuchanie audycji radiowych w zimowe wieczory, i zakupy na tłumnym Beyolu, i babka przyjmująca rankiem gości w pościeli nad gazetą i filiżanką kawy po to, by popołudnie spędzić na partii bezika lub - o zgrozo! pokera. Anna Polat, Tygodnik Powszechny To opowieść o upadku rodziny przypominająca historie Buddenbrooków Tomasza Manna. () To jednocześnie portret melancholijnego miasta, którego istotą jest rozpad: ruiny upadłej cywilizacji, ślady bizantyjskiej, potem otomańskiej świetności, przy czym jego opis jest pełen miłości. I tak sugestywny, że potrafi doszczętnie zawładnąć czytelnikiem, który tak jak ja będzie odtąd marzył po nocach o włóczęgach po tym mieście, gdzie przenikają się Wschód i Zachód, Europa i Azja. Pamuk pisze o Stambule, który nawet w czasach jego dzieciństwa już nie istniał, o wielokulturowej mozaice Ormian, Greków i Żydów.
Justyna Sobolewska, Przekrój