Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Słynni playboye prl
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Szarobury, nijaki PRL miał też swoje drugie, zabawowe oblicze, którego emanacją byli chociażby mężczyźni powszechnie uważani nie tylko za łamaczy serc niewieścich, ale wręcz za playboyów, czyli wiecznych chłopców, oddających się z upodobaniem zabawie, drogim rozrywkom i zmieniających kobiety jak rękawiczki.
W galerii peerelowskich playboyów znalazło się pięciu polityków, w tym dwóch prezesów Radiokomitetu, a więc urzędników w randze ministra, trzech ludzi kultury i jeden kierowca rajdowy. Co ciekawe, wszyscy oni, z wyjątkiem jednego, bynajmniej nie uważali się za uwodzicieli, twierdząc, że łatkę playboya przypięto im niesłusznie. Przyjrzyjmy się, jacy byli naprawdę owi playboye minionej epoki, o których plotki, często wyssane z palca, bulwersowały do żywego opinię publiczną.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Szarobury, nijaki PRL miał też swoje drugie, zabawowe oblicze, którego emanacją byli chociażby mężczyźni powszechnie uważani nie tylko za łamaczy serc niewieścich, ale wręcz za playboyów, czyli wiecznych chłopców, oddających się z upodobaniem zabawie, drogim rozrywkom i zmieniających kobiety jak rękawiczki.
W galerii peerelowskich playboyów znalazło się pięciu polityków, w tym dwóch prezesów Radiokomitetu, a więc urzędników w randze ministra, trzech ludzi kultury i jeden kierowca rajdowy. Co ciekawe, wszyscy oni, z wyjątkiem jednego, bynajmniej nie uważali się za uwodzicieli, twierdząc, że łatkę playboya przypięto im niesłusznie. Przyjrzyjmy się, jacy byli naprawdę owi playboye minionej epoki, o których plotki, często wyssane z palca, bulwersowały do żywego opinię publiczną.