Słowikowa o więzieniach dla kobiet

Zapierająca dech w piersiach prawda, która pozostawała w murach kobiecych więzień. Samobójstwa, akty autoagresji, intymne relacje i nieopisane cierpienie, które kobiety zadają sobie nawzajem. O męskich zakładach karnych słyszał niemal każdy, ale o więzieniach dla kobiet wciąż mówi się szeptem. Tymczasem rządzą nimi zupełnie inne prawa niż tymi dla mężczyzn. Monika Banasiak, znana jako Słowikowa, miała okazję poznać je na własnej skórze. Spędziła tam ponad dwa lata, oskarżona o kierowanie przestępczą grupą. Trafiła za kraty jako żona słynnego pruszkowskiego bossa, co wcale nie ułatwiało jej sytuacji. Z jednej strony budziło to respekt, z drugiej, prowokowało do wyzwań. Jak sama mówi, "dojechanie Słowikowej" było dla innych czymś pożądanym. W pewnym momencie jej życie zawisło na włosku z powodu ataku jednej ze współwięźniarek. Teraz zdecydowała się ujawnić szokujące szczegóły świata, który nazywa najniższym kręgiem piekła.