Śledztwo

Philippe Claudel w swojej powieści „Śledztwo” kreuje atmosferę pełną napięcia, przypominającą mroczne światy wykreowane przez Kafkę czy Orwella. W centrum tej historii znajduje się Śledczy, który próbuje rozwikłać zagadkę fali samobójstw w tajemniczym Przedsiębiorstwie. Już od pierwszego dnia w mieście Śledczy odczuwa rosnący niepokój, a jego codzienne doświadczenia pełne są wrogości i niezrozumiałych zdarzeń. Ludzie, których spotyka, pozbawieni są imion, określani tylko przez swoje funkcje - Psycholog, Policjant Strażnik, Przewodnik - co dodatkowo utrudnia mu zrozumienie otaczającej rzeczywistości.

Pracownicy Przedsiębiorstwa żyją w dziwnym, niemal odrealnionym świecie, gdzie tożsamość jednostki jest negowana, a przestrzeń działań ściśle ograniczona. Atmosfera nieufności, brak kontroli nad własnym losem i zawiłość każdej próby dotarcia do prawdy sprawiają, że wszyscy czują się jak pod nieustanną obserwacją. Poza granicami Przedsiębiorstwa rozciąga się zmechanizowany, odczłowieczony świat, działający jak bezduszna machina biurokratyczna.

Śledczy, uciskany przez miażdżącą, nieprzeniknioną rzeczywistość, szybko zaczyna odczuwać zagubienie i bezsilność. Im dłużej trwa jego śledztwo, tym bardziej zatraca się w chaosie tych wydarzeń, coraz bardziej zbliżając się do granicy szaleństwa. Wciąż poszukuje odpowiedzi, choć ma poczucie, że świat ten może go w końcu pochłonąć, pozostawiając go bez możliwości ucieczki i wyjaśnienia czegokolwiek.