Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Skarpetka w ręku Krzysztof Kowalewski w garderobie
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Stara teatralna zasada mówi, że aktora najpierw trzeba poznać, potem polubić, a na końcu - chodzi się na niego. Krzysztof Kowalewski dla jednych pozostanie Panem Sułkiem, dla innych Janem Hochwanderem z "Misia" lub Zagłobą z "Ogniem i mieczem", ale dla niego samego najważniejszy pozostaje teatr.
Dziesiątki ról w STS-ie, Polskim, Kwadracie i Współczesnym. Za nimi oraz za postaciami, które stworzył w radio i filmie, idzie rzecz bezcenna - sympatia widzów. Dlatego Kowalewskiego się słucha, ogląda i na niego - chodzi. Ponieważ należy do coraz mniej licznej grupy aktorów pamiętających, czym była garderoba aktorska, a więc miejsca, w którym królowała anegdota, gdzie przekazywano tradycję teatru i pobierano lekcje rzemiosła, schronimy się tam, aby porozmawiać. Wtedy wyjaśni się, skąd ta tytułowa "skarpetka w ręku".
Książka Romana Dziewońskiego zbiega się z 75. urodzinami aktora (20 marca).
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Stara teatralna zasada mówi, że aktora najpierw trzeba poznać, potem polubić, a na końcu - chodzi się na niego. Krzysztof Kowalewski dla jednych pozostanie Panem Sułkiem, dla innych Janem Hochwanderem z "Misia" lub Zagłobą z "Ogniem i mieczem", ale dla niego samego najważniejszy pozostaje teatr.
Dziesiątki ról w STS-ie, Polskim, Kwadracie i Współczesnym. Za nimi oraz za postaciami, które stworzył w radio i filmie, idzie rzecz bezcenna - sympatia widzów. Dlatego Kowalewskiego się słucha, ogląda i na niego - chodzi. Ponieważ należy do coraz mniej licznej grupy aktorów pamiętających, czym była garderoba aktorska, a więc miejsca, w którym królowała anegdota, gdzie przekazywano tradycję teatru i pobierano lekcje rzemiosła, schronimy się tam, aby porozmawiać. Wtedy wyjaśni się, skąd ta tytułowa "skarpetka w ręku".
Książka Romana Dziewońskiego zbiega się z 75. urodzinami aktora (20 marca).