Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Przyczyny i skutki klęski cecorskiej 1620 r.
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Od wieków Polska starała się zachować pokojowe relacje z Turcją. Ostatni przedstawiciele dynastii Jagiellonów konsekwentnie unikali zaangażowania w konflikty z Habsburgami, wiedząc, że mogłoby to sprowokować potężne wtedy państwo osmańskie do starcia z Polską. Ich podejście kontynuowała również szlachta, która na pierwszych elekcjach królów odrzucała kandydatury habsburskie, wzbudzające niechęć w Konstantynopolu, z obawy przed wojną z Turcją. Nawet Stefan Batory, mimo że rozważał stworzenie ligi antytureckiej, starał się zaspokajać niektóre tureckie żądania, co było widoczne na przykład, gdy zgodził się na egzekucję Iwana Podkowy.
Pomimo szczerego pragnienia utrzymania pokojowych stosunków przez Polskę, relacje z Turcją często były napięte przez częste najazdy Tatarów na południowo-wschodnie kresy Rzeczypospolitej. Problem wzrastał z nasileniem się działalności Kozaków, którzy organizowali grabieżcze wyprawy na ziemie osmańskie. W drugiej połowie XVI wieku te napaści kilkakrotnie niemal doprowadziły do wybuchu wojny. Mołdawia była jednym z kluczowych punktów spornych między Polską a Turcją. Chociaż ostatni Jagiellonowie mieli szansę przywrócić dawne zwierzchnictwo Polski nad tym krajem, woleli nie ryzykować konfliktu z Osmanami. Inaczej podchodzili do tej kwestii magnaci kresowi, którzy, wbrew woli Zygmunta Augusta, angażowali się w wewnętrzne spory Mołdawii i organizowali nieudane wyprawy przyczyniające się do osłabienia pokojowych relacji z Turcją.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Od wieków Polska starała się zachować pokojowe relacje z Turcją. Ostatni przedstawiciele dynastii Jagiellonów konsekwentnie unikali zaangażowania w konflikty z Habsburgami, wiedząc, że mogłoby to sprowokować potężne wtedy państwo osmańskie do starcia z Polską. Ich podejście kontynuowała również szlachta, która na pierwszych elekcjach królów odrzucała kandydatury habsburskie, wzbudzające niechęć w Konstantynopolu, z obawy przed wojną z Turcją. Nawet Stefan Batory, mimo że rozważał stworzenie ligi antytureckiej, starał się zaspokajać niektóre tureckie żądania, co było widoczne na przykład, gdy zgodził się na egzekucję Iwana Podkowy.
Pomimo szczerego pragnienia utrzymania pokojowych stosunków przez Polskę, relacje z Turcją często były napięte przez częste najazdy Tatarów na południowo-wschodnie kresy Rzeczypospolitej. Problem wzrastał z nasileniem się działalności Kozaków, którzy organizowali grabieżcze wyprawy na ziemie osmańskie. W drugiej połowie XVI wieku te napaści kilkakrotnie niemal doprowadziły do wybuchu wojny. Mołdawia była jednym z kluczowych punktów spornych między Polską a Turcją. Chociaż ostatni Jagiellonowie mieli szansę przywrócić dawne zwierzchnictwo Polski nad tym krajem, woleli nie ryzykować konfliktu z Osmanami. Inaczej podchodzili do tej kwestii magnaci kresowi, którzy, wbrew woli Zygmunta Augusta, angażowali się w wewnętrzne spory Mołdawii i organizowali nieudane wyprawy przyczyniające się do osłabienia pokojowych relacji z Turcją.
