InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Książka stanowi połączenie dwóch tekstów. Pierwszy to wierna kopia wydanej w 1934 roku książki Adama Wisłockiego Przez jeziora i rzeki Brasławszczyzny. Reportaż z kajakowej włóczęgi. Autorem drugiego, Przez jeziora i rzeki Brasławszczyzny. Śladami Adama Wisłockiego, jestem ja sam. Równe osiemdziesiąt lat po wyprawie Wisłockiego, w towarzystwie rodziny i przyjaciół, powtórzyłem jego trasę. Podróż okazała się fascynująca. Pojezierze Brasławskie, chociaż pod niektórymi względami odmienne niż w 1934 roku, wciąż jest pięknym, dzikim rejonem. Przemierzając je i porównując z tym, o której opowiedział Wisłocki, wielokroć niemal czuliśmy jego obecność wśród nas. Nie mogłem oprzeć się pokusie opisania tego wspaniałego doświadczenia.
Mam nadzieję, że znajdą się kolejni naśladowcy Wisłockiego, i to znacznie szybciej niż za osiemdziesiąt lat. Współcześnie coraz trudniej znaleźć, zwłaszcza w Europie, odludne miejsca wypoczynku. Brasławszczyzna jest jednym z ostatnich. Przypomina przedwojenne Mazury ? woda, woda, woda, las, gdzieniegdzie wioska, miasteczko, stary kościół czy inny zabytek. Żadnych żaglówek, kajaków, motorówek. Nie ma mowy o przeludnionych plażach, głośnej muzyce, śmieciach, wszechobecnych reklamach piwa i coca-coli. Z rzadka pole namiotowe, knajpka, pojedynczy wędkarze. Raj, z którego zostaliśmy wyrzuceni przez współczesną cywilizację. Raj, do którego warto zajrzeć chociażby raz do roku.
Stanisław Pisarek, wydawca
Adam Wisłocki (ur. 1888 r. Lyszczce). Był praprawnukiem siostry Tadeusza Kościuszki. Jako uczeń gimnazjum brał udział w rewolucji w 1905 roku. Studiował na Uniwersytecie we Lwowie oraz w Wyższej Szkole Filmowej we Wiedniu. Założyciel i wiceprezes sekcji narciarskiej w Akademickim Klubie Turystycznym we Lwowie, a następnie członek Zarządu Akademickiego Związku Sportowego w Krakowie. Od 1911 roku należał do Towarzystwa Tatrzańskiego i był jednym z pierwszych członków Straży Ratunkowej TOPR. W latach 1916-1918 był instruktorem narciarskim armii austriackiej w Tatrach, a od jesieni 1918 roku lotnikiem w polskiej armii. Od 1920 roku działał w Mazurskim Komitecie Plebiscytowym, będąc pracownikiem Centralnego Urzędu Filmowego, za co został ciężko pobity przez bojówkarzy niemieckich. Za działalność na Warmii i Mazurach otrzymał Krzyż Virtuti Militari. Następnie pracował jako nauczyciel gimnazjalny w Święcinach i Wilnie oraz jako cenzor filmowy w Warszawie, a także udzielał się w organizacjach turystycznych, propagując kajakarstwo, narciarstwo i turystykę górską. Należał między innymi do Zarządu Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego i do Polskiego Związku Kajakowców. Podczas wędrówek po Polsce chętnie fotografował i filmował. Jego zdjęcia wzbogaciły wiele przewodników turystycznych. Zrealizował też filmy Prastare Vilno, Pieniny zimą i latem oraz Białe piekło. Po wybuchu II wojny zaangażował się w konspirację. W 1942 roku został aresztowany na skutek denuncjacji. Więziony początkowo na Majdanku został zesłany do obozu koncentracyjnego w Mathausen, gdzie rozstrzelano go w 1943 roku.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Książka stanowi połączenie dwóch tekstów. Pierwszy to wierna kopia wydanej w 1934 roku książki Adama Wisłockiego Przez jeziora i rzeki Brasławszczyzny. Reportaż z kajakowej włóczęgi. Autorem drugiego, Przez jeziora i rzeki Brasławszczyzny. Śladami Adama Wisłockiego, jestem ja sam. Równe osiemdziesiąt lat po wyprawie Wisłockiego, w towarzystwie rodziny i przyjaciół, powtórzyłem jego trasę. Podróż okazała się fascynująca. Pojezierze Brasławskie, chociaż pod niektórymi względami odmienne niż w 1934 roku, wciąż jest pięknym, dzikim rejonem. Przemierzając je i porównując z tym, o której opowiedział Wisłocki, wielokroć niemal czuliśmy jego obecność wśród nas. Nie mogłem oprzeć się pokusie opisania tego wspaniałego doświadczenia.
Mam nadzieję, że znajdą się kolejni naśladowcy Wisłockiego, i to znacznie szybciej niż za osiemdziesiąt lat. Współcześnie coraz trudniej znaleźć, zwłaszcza w Europie, odludne miejsca wypoczynku. Brasławszczyzna jest jednym z ostatnich. Przypomina przedwojenne Mazury ? woda, woda, woda, las, gdzieniegdzie wioska, miasteczko, stary kościół czy inny zabytek. Żadnych żaglówek, kajaków, motorówek. Nie ma mowy o przeludnionych plażach, głośnej muzyce, śmieciach, wszechobecnych reklamach piwa i coca-coli. Z rzadka pole namiotowe, knajpka, pojedynczy wędkarze. Raj, z którego zostaliśmy wyrzuceni przez współczesną cywilizację. Raj, do którego warto zajrzeć chociażby raz do roku.
Stanisław Pisarek, wydawca
Adam Wisłocki (ur. 1888 r. Lyszczce). Był praprawnukiem siostry Tadeusza Kościuszki. Jako uczeń gimnazjum brał udział w rewolucji w 1905 roku. Studiował na Uniwersytecie we Lwowie oraz w Wyższej Szkole Filmowej we Wiedniu. Założyciel i wiceprezes sekcji narciarskiej w Akademickim Klubie Turystycznym we Lwowie, a następnie członek Zarządu Akademickiego Związku Sportowego w Krakowie. Od 1911 roku należał do Towarzystwa Tatrzańskiego i był jednym z pierwszych członków Straży Ratunkowej TOPR. W latach 1916-1918 był instruktorem narciarskim armii austriackiej w Tatrach, a od jesieni 1918 roku lotnikiem w polskiej armii. Od 1920 roku działał w Mazurskim Komitecie Plebiscytowym, będąc pracownikiem Centralnego Urzędu Filmowego, za co został ciężko pobity przez bojówkarzy niemieckich. Za działalność na Warmii i Mazurach otrzymał Krzyż Virtuti Militari. Następnie pracował jako nauczyciel gimnazjalny w Święcinach i Wilnie oraz jako cenzor filmowy w Warszawie, a także udzielał się w organizacjach turystycznych, propagując kajakarstwo, narciarstwo i turystykę górską. Należał między innymi do Zarządu Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego i do Polskiego Związku Kajakowców. Podczas wędrówek po Polsce chętnie fotografował i filmował. Jego zdjęcia wzbogaciły wiele przewodników turystycznych. Zrealizował też filmy Prastare Vilno, Pieniny zimą i latem oraz Białe piekło. Po wybuchu II wojny zaangażował się w konspirację. W 1942 roku został aresztowany na skutek denuncjacji. Więziony początkowo na Majdanku został zesłany do obozu koncentracyjnego w Mathausen, gdzie rozstrzelano go w 1943 roku.