Prawnik z lincolna

Mickey Haller to adwokat o dość nietypowym podejściu do pracy w Los Angeles. Zamiast tradycyjnego biura, Haller używa tylnego siedzenia swojego samochodu, przemierzając miasto, aby stawiać się w sądach i reprezentować różnorodnych klientów, często o niezbyt dobrej opinii. Wśród jego podopiecznych można znaleźć handlarzy narkotyków, osoby prowadzące pojazdy pod wpływem alkoholu i recydywistów. Dla Hallera prawo to narzędzie, którym potrafi sprawnie się posługiwać, a kwestie winy czy niewinności wydają się mniej istotne.

Pewnego dnia Mickey otrzymuje propozycję, która jest marzeniem każdego adwokata – obronę Louisa Rouleta, zamożnego playboya z Beverly Hills, stojącego w obliczu oskarżeń o brutalne pobicie i próbę gwałtu na kobiecie poznanej w barze. Początkowo sprawa wygląda na rutynową, lecz wkrótce, z pomocą prywatnego detektywa Raula Levina, Haller zaczyna odkrywać zawiłości przeszłości Rouleta. Ślady prowadzą do Jesusa Menendeza, wcześniejszego klienta Hallera, skazanego za podobny czyn.

Sytuacja szybko staje się niebezpieczna nie tylko dla Mickey'ego, lecz także dla jego najbliższych. W miarę jak sprawa się rozwija, Haller musi balansować na cienkiej granicy, próbując dojść do prawdy, nie łamiąc przy tym reguł etyki zawodowej i dbając o własne bezpieczeństwo.