InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Wszystko płynie, ale grzech pozostaje na zawsze.
Detektyw Leon Brodzki odchodzi na zasłużoną emeryturę. Nie oznacza to jednak, że od tej pory czeka go spokojne, sielankowe życie. Przeciwnie męczą go koszmarne sny, od których Brodzki pragnie za wszelką cenę się uwolnić. Wkrótce otrzymuje polecenie powrotu na służbę i od tej chwili jego codzienność zaczyna przypominać koszmar śniony na jawie.
Odcięty palec, czerwony płaszcz przeciwdeszczowy i tajemniczy napis na ciele ofiary to dopiero początek serii coraz bardziej przerażających wydarzeń. Aby dotrzeć do ich źródła, detektyw będzie musiał wrócić do sprawy sprzed lat i stanąć twarzą w twarz z popełnionymi przez siebie błędami
Około południa w Toruńskim Centrum Zarządzania Kryzysowego przy ulicy Legionów odebrano nietypowe zgłoszenie. Telefonował starszy mężczyzna, który krzyczał do słuchawki roztrzęsiony.
Ze Sportowej dzwonię, mówiłem przecież! Między cmentarzem a targiem, garaże widzę.
Który to cmentarz? Czy chodzi o cmentarz Świętego Jerzego?
No, tu na Sportowej, tu z tyłu, przy garażach.
Niejaki Bogdan Kowal twierdził, że kiedy podszedł do automatu, w którym można kupić znicze, w podajniku znalazł ludzki palec.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Wszystko płynie, ale grzech pozostaje na zawsze.
Detektyw Leon Brodzki odchodzi na zasłużoną emeryturę. Nie oznacza to jednak, że od tej pory czeka go spokojne, sielankowe życie. Przeciwnie męczą go koszmarne sny, od których Brodzki pragnie za wszelką cenę się uwolnić. Wkrótce otrzymuje polecenie powrotu na służbę i od tej chwili jego codzienność zaczyna przypominać koszmar śniony na jawie.
Odcięty palec, czerwony płaszcz przeciwdeszczowy i tajemniczy napis na ciele ofiary to dopiero początek serii coraz bardziej przerażających wydarzeń. Aby dotrzeć do ich źródła, detektyw będzie musiał wrócić do sprawy sprzed lat i stanąć twarzą w twarz z popełnionymi przez siebie błędami
Około południa w Toruńskim Centrum Zarządzania Kryzysowego przy ulicy Legionów odebrano nietypowe zgłoszenie. Telefonował starszy mężczyzna, który krzyczał do słuchawki roztrzęsiony.
Ze Sportowej dzwonię, mówiłem przecież! Między cmentarzem a targiem, garaże widzę.
Który to cmentarz? Czy chodzi o cmentarz Świętego Jerzego?
No, tu na Sportowej, tu z tyłu, przy garażach.
Niejaki Bogdan Kowal twierdził, że kiedy podszedł do automatu, w którym można kupić znicze, w podajniku znalazł ludzki palec.