Popiół za popiół ogień za ogień Tom 3

<p>Nareszcie dotarłam do ostatniej części! Pochłonąwszy już dwa pierwsze tomy, koniecznie musiałam przeczytać trzeci i ostatni tom trylogii rozpoczętej książką "Ból za ból". Ponieważ drugi tom był bardzo dobry, ale posiadał na końcu twist fabularny, który zmienił całą historię, moje oczekiwania były szczególnie wysokie i początkowo obawiałam się, że mogę się na tym zawieść, ale na szczęście tak się nie stało. “Popiół za popiół” nie jest tak samo dobre jak “Ogień za ogień”, ale to nadal wciągająca, emocjonująca książka.</p><p>Po pierwsze, nadal jestem zachwycona stylem pisania Jenny Han i Shiobhan Vivian. Jest lekki, historię czyta się łatwo i płynnie, dialogi są okraszone dowcipem i pewną dozą powagi, a książka po raz kolejny opowiedziana jest z trzech punktów widzenia - Kat, Mary i Lillii.W dodatku autorkom udaje się w końcu udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania. Jednocześnie po raz kolejny bardzo dobrze rozwinęły się postacie, przez co dowiedzieliśmy się wielu interesujących rzeczy.</p><p>W tym tomie bardzo ciekawe i dające się lubić były dla mnie ponownie Kat i Mary. Mary bardzo się zmieniła od drugiego tomu, ale ze względu na jej losy byłam w stanie współczuć jej i jakoś sympatyzować.Ponownie zrobiła na mnie wrażenie postać Kat, choć jej “oschłość” i “twardość” może odrzucić większość czytelników. Te jednak cechy charakteru to tylko powłoka, która skrywa wrażliwą dziewczynę.Bardzo ją polubiłam i cieszę się, że tak dobrze się rozwinęła. To samo dotyczy Reeve'a, który do końca jest “tym złym” w tej historii, ale też coraz bardziej okazywał swoje uczucia.</p><p>Jedyną osobą, która nie podobała mi się była Lillia. Po prostu ma wszystko i musiała poświęcić się najmniej ze wszystkich bohaterów, ale oczywiście zostaje wielką zwyciężczynią w tej historii. Ona po prostu dostaje wszystko: każdą sukienkę, każdego mężczyznę, najlepszy college i oczywiście, mimo swojej arogancji, jest najpopularniejszą i najładniejszą dziewczyną. Była dla mnie po prostu zbyt idealna, więc niestety do końca pozostała dla mnie obca, czego bardzo żałuję.</p><p>Z drugiej strony, rozwiązanie wątku Mary uważam za bardzo udane. Historia do końca pozostawała emocjonująca, a szczególnie ostatnie strony przyniosły sporo dramatyzmu, co uznałam za dobre, bo w końcu każdy w jakiś sposób się zemścił lub odkupił. Wrażenie zrobiło na mnie również to, że wszystkie postacie dostały rozwiązanie swoich historii i tym samym czytelnik również otrzymał godne zakończenie trwającej przez trzy tomy przygody.</p><p>Podsumowując, książki Jenny Han i Shiobhan Vivian okazały się idealne na zabicie letniej nudy. Trylogia “Ból za ból” to jedna z najfajniejszych książek jakie przeczytałam ostatnio. “Popiół za popiół” dobrze zakończyło historię i mogę powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowana tym ostatnim tomem. Polecam zapoznać się z tą serią, bo to naprawdę dobra zabawa.</p>

<p>Odkąd skończyłam “Ogień za ogień”, z niecierpliwością czekałam aż przeczytam trzeci, a tym samym ostatni tom serii Jenny Han i Shiobhan Vivian, “Popiół za popiół”. Zamówiłam ją przez internet i gdy wreszcie dotarła, z początku bałam się zabierać za nią. Bałam się, że urok tej serii ulotni się wraz z ostatnią książką. Jednak, gdy zaczęłam czytać, po kilku zdaniach byłam już całkowicie pochłonięta.</p><p>“Popiół za popiół” to finałowy tom, który doprowadza całą sprawę między trzema dziewczynami Lillą, Kat i Mary do zaskakującego końca. W trakcie tego procesu trzy dziewczyny nie współpracują ze sobą jak zwykle, ale niemalże przeciwko sobie, co skutkuje genialną grą w kotka i myszkę. Lillia, Kat i Mary nie są do końca tym, kim były w pierwszych dwóch książkach, bo wielka tajemnica dotycząca Mary została wreszcie ujawniona. Teraz prawie każdy znów idzie swoją drogą, dopóki Mary nie próbuje się na wszystkich zemścić. Całość rozwija się coraz bardziej w grę w kotka i myszkę, w której prawie nikt nie jest już bezpieczny.</p><p>Wcześniej nieśmiała i cicha Mary, którą znaliśmy z pierwszych dwóch tomów, całkowicie zniknęła, a pozostały w niej jedynie silne, zranione uczucia, które sprawiają, że chce się krwawo zemścić. Staje się nieprzewidywalna i naprawdę okrutna, choć w niektórych momentach można ją naprawdę zrozumieć.</p><p>Nie tak wiele jest opowiedziane z punktu widzenia Mary i więcej miejsca jest pozostawione dla Kat i Lillii. To sprawia, że cała sprawa jest naprawdę ekscytująca, bo w końcu trochę więcej jest książki poświęcone jest tym dwóm bohaterkom. Zakończenie jest mocne, realistyczne, ale przede wszystkim jakby smutne. Gdybym miała wybór, wybrałabym inne, zwłaszcza biorąc pod uwagę to wszystko, co zostało zbudowane w pierwszych dwóch tomach, ale poczułam pewien rodzaj satysfakcji, gdy w końcu skończyłam tę książkę.</p><p>Niemniej jednak ta seria pozostaje jedną z moich ulubionych, bo jest czymś wyjątkowym w kategorii Young Adult. Shiobhan Vivian i Jenny Han wykreowały ciekawy i realistyczny świat pełen kolorowych, ciekawych postaci. “Popiół za popiół” jest świetnym podsumowaniem całej przygody zapoczątkowanej przez “Ból za ból”. Jest nieco słabsza od poprzednich części, ale to nadal dobra książka.</p>