Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Poczta literacka
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Kiedy przyszła noblistka Wisława Szymborska dzieliła się swoimi refleksjami na łamach "Życia literackiego", jej teksty były nie tylko inspiracją, ale też wyzwaniem dla aspirujących pisarzy i pisarek. Jej słynne porady, które mówiły, aby unikać nadmiaru patosu, pozostać sobą, rozwijać krytyczne myślenie i wzbogacać twórczość humorem, miały nieocenioną wartość. Recenzje te, pełne charakterystycznej dla autorki dowcipu, ironii i przenikliwości, często działały jak orzeźwiający prysznic dla literackich debiutantów.
Mimo to, jej rzadkie pochwały były źródłem nadziei, że nowi pisarze mogą osiągnąć pozorność swoich talentów, a dzięki tej rubryce światło dzienne ujrzały literackie perełki. Nie każdy jednak poradził sobie z krytyką; niektórzy, po przeczytaniu Szymborskiej w "Poczcie literackiej", postanawiali skończyć z pisaniem, choć byli też tacy, którzy kontynuowali swoją twórczą drogę.
Dziś, zebrane w jednym tomie teksty, należy czytać nie tylko jako wskazówki do pisania, ale również jako przewodnik po sztuce recenzowania. "Poczta literacka" stanowi kolejny dowód na to, że literacki kunszt Szymborskiej błyszczy niezależnie od wybranej formy literackiej. Nawet w przypadku mniej oczekiwanych tematów, jak przepisy kulinarne czy paragony, mogłaby tworzyć miniaturowe arcydzieła, podobnie jak w przypadku tej rubryki.
Tak to postrzega Agata Passent, podkreślając niepowtarzalność i uniwersalność talentu Szymborskiej.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Kiedy przyszła noblistka Wisława Szymborska dzieliła się swoimi refleksjami na łamach "Życia literackiego", jej teksty były nie tylko inspiracją, ale też wyzwaniem dla aspirujących pisarzy i pisarek. Jej słynne porady, które mówiły, aby unikać nadmiaru patosu, pozostać sobą, rozwijać krytyczne myślenie i wzbogacać twórczość humorem, miały nieocenioną wartość. Recenzje te, pełne charakterystycznej dla autorki dowcipu, ironii i przenikliwości, często działały jak orzeźwiający prysznic dla literackich debiutantów.
Mimo to, jej rzadkie pochwały były źródłem nadziei, że nowi pisarze mogą osiągnąć pozorność swoich talentów, a dzięki tej rubryce światło dzienne ujrzały literackie perełki. Nie każdy jednak poradził sobie z krytyką; niektórzy, po przeczytaniu Szymborskiej w "Poczcie literackiej", postanawiali skończyć z pisaniem, choć byli też tacy, którzy kontynuowali swoją twórczą drogę.
Dziś, zebrane w jednym tomie teksty, należy czytać nie tylko jako wskazówki do pisania, ale również jako przewodnik po sztuce recenzowania. "Poczta literacka" stanowi kolejny dowód na to, że literacki kunszt Szymborskiej błyszczy niezależnie od wybranej formy literackiej. Nawet w przypadku mniej oczekiwanych tematów, jak przepisy kulinarne czy paragony, mogłaby tworzyć miniaturowe arcydzieła, podobnie jak w przypadku tej rubryki.
Tak to postrzega Agata Passent, podkreślając niepowtarzalność i uniwersalność talentu Szymborskiej.
