Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Pisanie to bardzo bolesna przyjemność. Listy 1951-1967
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Zbigniew Herbert i Henryk Święcicki nawiązali niezwykłą korespondencję, która jest kluczowym elementem tej książki. "Wybierając pisanie, skazuje się Pan na wieczysty niepokój" – tak Herbert przestrzegał młodszego kolegę, który często zastanawiał się, jak jego działania oceniane byłyby przez znakomitego poetę. Ich drogi połączyły się na początku lat pięćdziesiątych, w Gdańsku i Toruniu, co stanowiło początek ich relacji trwającej ponad piętnaście lat.
Pomimo dzielących ich doświadczeń wojennych i różnic światopoglądowych, znaleźli wspólny język w miłości do literatury i sztuki. W tamtym czasie Herbert już zdobył pewne uznanie, podczas gdy Święcicki stawiał pierwsze kroki na ścieżce artystycznej. Listy, jakie wymieniali, odzwierciedlają ich osobiste zmagania z twórczością i literaturą, ale przede wszystkim pokazują ich unikalną, pełną pasji przyjaźń – relację mistrza i ucznia, która choć bywała pełna krytyki, jednocześnie tchnęła opieką i cierpliwością. Książka zawiera także rękopisy oraz reprodukcje obrazów stworzonych przez Henryka Święcickiego.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Zbigniew Herbert i Henryk Święcicki nawiązali niezwykłą korespondencję, która jest kluczowym elementem tej książki. "Wybierając pisanie, skazuje się Pan na wieczysty niepokój" – tak Herbert przestrzegał młodszego kolegę, który często zastanawiał się, jak jego działania oceniane byłyby przez znakomitego poetę. Ich drogi połączyły się na początku lat pięćdziesiątych, w Gdańsku i Toruniu, co stanowiło początek ich relacji trwającej ponad piętnaście lat.
Pomimo dzielących ich doświadczeń wojennych i różnic światopoglądowych, znaleźli wspólny język w miłości do literatury i sztuki. W tamtym czasie Herbert już zdobył pewne uznanie, podczas gdy Święcicki stawiał pierwsze kroki na ścieżce artystycznej. Listy, jakie wymieniali, odzwierciedlają ich osobiste zmagania z twórczością i literaturą, ale przede wszystkim pokazują ich unikalną, pełną pasji przyjaźń – relację mistrza i ucznia, która choć bywała pełna krytyki, jednocześnie tchnęła opieką i cierpliwością. Książka zawiera także rękopisy oraz reprodukcje obrazów stworzonych przez Henryka Święcickiego.
