Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Pełna ulga w świętości
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Na pierwszy rzut oka tytuł tej książki może wydawać się nieco intrygujący, ponieważ zazwyczaj nie zestawiamy świętości z poczuciem ulgi. Rzadko kojarzymy ją z czymś łatwym czy przyjemnym. Świętość często wydaje się czymś trudnym do zdobycia, niekiedy nawet nudnym, choć niekiedy nieuniknionym, jak codzienne szczotkowanie zębów. To poziom duchowy, który wydaje się możliwy do osiągnięcia kiedyś w przyszłości. Jednak ulga? Spróbujmy spojrzeć na to inaczej: zapytajmy osobę cierpiącą na anoreksję, jak poczułaby się, gdyby jedzenie przestało być dla niej problemem, i gdyby nie musiała już przejmować się dietą i ćwiczeniami. A co z mężczyzną, który walczy z zazdrością? Jakby się czuł, gdyby pewnego ranka obudził się, odkrywając, że zazdrość całkowicie zniknęła? Albo pomyślmy o kimś, kto nagle poradził sobie z gniewem, czy alkoholiku, który uwolnił się od nałogu. Zastanów się, z czym Ty sam się zmagasz, i zadaj sobie pytanie: „Jak odmieniłoby się moje życie, gdybym już nigdy nie musiał z tym walczyć?” Mogę się założyć, że odczuciem byłaby ulga. Pełna, głęboka ulga.
(Fragment książki „Pełna ulga w świętości”)
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Na pierwszy rzut oka tytuł tej książki może wydawać się nieco intrygujący, ponieważ zazwyczaj nie zestawiamy świętości z poczuciem ulgi. Rzadko kojarzymy ją z czymś łatwym czy przyjemnym. Świętość często wydaje się czymś trudnym do zdobycia, niekiedy nawet nudnym, choć niekiedy nieuniknionym, jak codzienne szczotkowanie zębów. To poziom duchowy, który wydaje się możliwy do osiągnięcia kiedyś w przyszłości. Jednak ulga? Spróbujmy spojrzeć na to inaczej: zapytajmy osobę cierpiącą na anoreksję, jak poczułaby się, gdyby jedzenie przestało być dla niej problemem, i gdyby nie musiała już przejmować się dietą i ćwiczeniami. A co z mężczyzną, który walczy z zazdrością? Jakby się czuł, gdyby pewnego ranka obudził się, odkrywając, że zazdrość całkowicie zniknęła? Albo pomyślmy o kimś, kto nagle poradził sobie z gniewem, czy alkoholiku, który uwolnił się od nałogu. Zastanów się, z czym Ty sam się zmagasz, i zadaj sobie pytanie: „Jak odmieniłoby się moje życie, gdybym już nigdy nie musiał z tym walczyć?” Mogę się założyć, że odczuciem byłaby ulga. Pełna, głęboka ulga.
(Fragment książki „Pełna ulga w świętości”)
