Książka - Paddington ma rację

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Paddington ma rację

Paddington ma rację

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

„Paddington ma rację” to kontynuacja szalonych przygód najbardziej znanego niedźwiadka w charakterystycznym, czerwonym meloniku na głowie. Tym razem tytułowy bohater staje przed nie lada wyzwaniem – Paddington rusza do szkoły! Pluszowy niedźwiadek nie może się doczekać poznania nowych przyjaciół. Z tej okazji przygotował stos kanapek z marmoladą, jednak bezwzględna dyrekcja szkoły szybko konfiskuje zapasy Paddingtona. Głodny niedźwiadek nie jest sobą, to będzie dzień pełen przygód! A to nie nie wszystko: Paddington wybiera się z panem Gruberem przed oblicze sądu, ku zdziwieniu tytułowego bohatera nie sadzają go jednak na ławie oskarżonych, ale podsuwają zwykłe krzesło. Pluszowy niedźwiadek pomyślnie wychodzi z kolejnych tarapatów, najlepsze jednak czeka fanów Paddingtona na koniec! Oto okazuje się, że z prośbą o pomoc w czyszczeniu kominka zwraca się do tytułowego bohatera, pan Curry. Sąsiad państwa Brown słynie z braku towarzyskiego usposobienia, kiedy jednak Paddington jest w pobliżu, nawet największym ponurakom śmieją się oczy!  

Miś Paddington przybył do stolicy Wielkiej Brytanii dziwnym trafem. O tajemniczych okolicznościach jego podróży z Peru niewiele wiadomo. Wiadomo natomiast, że nazywano go tam Pastuso, a języka angielskiego nauczyła małego niedźwiadka ciocia Lucy. Paddnington słynie na całym świecie ze swojego czerwonego kapelusza. Dostał go od wujka, gdy jeszcze mieszkał w Peru. Mały Niedźwiadek o wielkim sercu to również znany wielbiciel marmolady, dobrych manier i szalonych przygód. Jego dobrym przyjacielem pozostaje niezmiennie Pan Gruber. Antykwariusz, właściciel sklepu z antykami, a prywatnie miłośnik słodkich bułeczek, popijanych ciepłym kakao w towarzystwie Paddingtona. Wśród przyjaciół uroczego niedźwiadka nie jest tajemnicą, że miś Paddington obchodzi urodziny dwa razy w roku, zupełnie jak królowa Elżbieta II: 25 czerwca i 25 grudnia. Uroczystości imprezowe mają miejsce na stacji Paddington w Londynie.

Opowiadania Michaela Bonda o misiu w czerwonym kapeluszu to klasyka literatury brytyjskiej w najlepszym wydaniu, dedykowana zarówno dzieciom, młodzieży, jak i dorosłym. Seria o Misiu Paddingtonie została w sumie przetłumaczone na ponad 30 języków. Bohater opowieści brytyjskiego autora od blisko 70 lat rozpala wyobraźnię dzieci na całym świecie. Swoim pogodnym, usposobieniem uczy, że gafy zdarzają się przecież najlepszym, a dobry humor to lekarstwo na każde wyzwanie. Zwłaszcza gdy ma się ukrytą kanapkę z marmoladą pod melonikiem. Tak na wszelki wypadek, gdyby pluszowy niedźwiadek zrobił się głodny. To tylko jedna z wielu tajemnic niesfornego misia, przyjaciela milionów dzieci na całym świecie.

Michael Bond – autor literatury dziecięcej, szczególnie znany z serii dla najmłodszych czytelników o przygodach misia Paddingtona. Brytyjski pisarz pierwszą część przygód pluszowego niedźwiadka pod tytułem „Miś zwany Paddington”, wydał jeszcze w 1958 roku. Michael Bond napisał książkę w zaledwie 10 dni. Za swoje zasługi został uhonorowany Orderem Imperium Brytyjskiego.

Przygody Paddingtona sprzedały się w ponad 35 milionach egzemplarzy na całym świecie. 

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

„Paddington ma rację” to kontynuacja szalonych przygód najbardziej znanego niedźwiadka w charakterystycznym, czerwonym meloniku na głowie. Tym razem tytułowy bohater staje przed nie lada wyzwaniem – Paddington rusza do szkoły! Pluszowy niedźwiadek nie może się doczekać poznania nowych przyjaciół. Z tej okazji przygotował stos kanapek z marmoladą, jednak bezwzględna dyrekcja szkoły szybko konfiskuje zapasy Paddingtona. Głodny niedźwiadek nie jest sobą, to będzie dzień pełen przygód! A to nie nie wszystko: Paddington wybiera się z panem Gruberem przed oblicze sądu, ku zdziwieniu tytułowego bohatera nie sadzają go jednak na ławie oskarżonych, ale podsuwają zwykłe krzesło. Pluszowy niedźwiadek pomyślnie wychodzi z kolejnych tarapatów, najlepsze jednak czeka fanów Paddingtona na koniec! Oto okazuje się, że z prośbą o pomoc w czyszczeniu kominka zwraca się do tytułowego bohatera, pan Curry. Sąsiad państwa Brown słynie z braku towarzyskiego usposobienia, kiedy jednak Paddington jest w pobliżu, nawet największym ponurakom śmieją się oczy!  

Miś Paddington przybył do stolicy Wielkiej Brytanii dziwnym trafem. O tajemniczych okolicznościach jego podróży z Peru niewiele wiadomo. Wiadomo natomiast, że nazywano go tam Pastuso, a języka angielskiego nauczyła małego niedźwiadka ciocia Lucy. Paddnington słynie na całym świecie ze swojego czerwonego kapelusza. Dostał go od wujka, gdy jeszcze mieszkał w Peru. Mały Niedźwiadek o wielkim sercu to również znany wielbiciel marmolady, dobrych manier i szalonych przygód. Jego dobrym przyjacielem pozostaje niezmiennie Pan Gruber. Antykwariusz, właściciel sklepu z antykami, a prywatnie miłośnik słodkich bułeczek, popijanych ciepłym kakao w towarzystwie Paddingtona. Wśród przyjaciół uroczego niedźwiadka nie jest tajemnicą, że miś Paddington obchodzi urodziny dwa razy w roku, zupełnie jak królowa Elżbieta II: 25 czerwca i 25 grudnia. Uroczystości imprezowe mają miejsce na stacji Paddington w Londynie.

Opowiadania Michaela Bonda o misiu w czerwonym kapeluszu to klasyka literatury brytyjskiej w najlepszym wydaniu, dedykowana zarówno dzieciom, młodzieży, jak i dorosłym. Seria o Misiu Paddingtonie została w sumie przetłumaczone na ponad 30 języków. Bohater opowieści brytyjskiego autora od blisko 70 lat rozpala wyobraźnię dzieci na całym świecie. Swoim pogodnym, usposobieniem uczy, że gafy zdarzają się przecież najlepszym, a dobry humor to lekarstwo na każde wyzwanie. Zwłaszcza gdy ma się ukrytą kanapkę z marmoladą pod melonikiem. Tak na wszelki wypadek, gdyby pluszowy niedźwiadek zrobił się głodny. To tylko jedna z wielu tajemnic niesfornego misia, przyjaciela milionów dzieci na całym świecie.

Michael Bond – autor literatury dziecięcej, szczególnie znany z serii dla najmłodszych czytelników o przygodach misia Paddingtona. Brytyjski pisarz pierwszą część przygód pluszowego niedźwiadka pod tytułem „Miś zwany Paddington”, wydał jeszcze w 1958 roku. Michael Bond napisał książkę w zaledwie 10 dni. Za swoje zasługi został uhonorowany Orderem Imperium Brytyjskiego.

Przygody Paddingtona sprzedały się w ponad 35 milionach egzemplarzy na całym świecie. 

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 6.93 zł

Okładka: Twarda

Ilość stron: 152

Rok wydania: 2011

Rozmiar: 125 x 195 mm

ID: 9788324015443

Autorzy: Michael Bond

Wydawnictwo: Znak

Inne książki: Michael Bond

Twarda , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 3.92 zł 44.99 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 8.36 zł 25.90 zł

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 3.48 zł 39.99 zł

Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.13 zł 26.90 zł

Twarda , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 13.14 zł 39.99 zł

Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 6.60 zł 26.90 zł

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 3.48 zł 39.99 zł

Inne książki: Dla dzieci

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 13.25 zł 24.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 14.33 zł 19.85 zł

Twarda , W magazynie
Używana
Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 8.25 zł 13.44 zł

136 , W magazynie
Używana
Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 15.97 zł 26.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 19.07 zł 44.90 zł

Opinie użytkowników
5.0
2 oceny i 2 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

1000 zł

Dodana przez Agnieszka w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Dwa dni temu wróciłam z Londynu, gdzie wybrałam się na krótkiego tripa z koleżankami. Dla mnie była to przede wszystkim okazja, aby wyrwać się z domu i spędzić kilka dni w innej rzeczywistości, moje koleżanki z kolei ostrzyły sobie, zęby na promocje związane z Black Friday. Wyglądałyśmy zabawnie, poubierane na cebulkę w nowo zakupione rzeczy na lotnisku! Wszystko przez szukanie oszczędności i posiadanie na pokładzie samolotu jedynie bagażu podręcznego. Zgodnie z wytycznymi linii lotniczych, pluszowa maskotka nie musi się w nim znajdować i może swobodnie towarzyszyć pasażerowi w podróży. Szkoda, że nie można tu dodawać zdjęć, mogłabym wam pokazać jak sporych rozmiarów miś Paddington lezy dzielnie w schowku w samolocie ?. &nbsp;<br><br>Ilekroć podróżuje do Londynu mam z tyłu głowy, że to miasto pluszowego niedźwiadka z charakterystycznym, czerwonym melonikiem na głowie. To prawda, choć dla precyzji należy dodać, że Paddington pochodzi z bardzo mrocznych zakątków Peru. Jak mrocznych? Tego do końca nie wiadomo, nie wiadomo też co kierowało Michaelem Bondem dla nakreślenia mrocznej genezy pochodzenia samego Paddingtona. Tym bardziej że niedźwiadek w zasadzie od samego początku dał się poznać jako uosobienie dobrych intencji, które oczywiście rzadko idą w parze z pozytywnymi konsekwencjami. Taki urok misia Paddingtona, że choć bardzo się stara, ciągle mu coś nie wychodzi. W pewnym sensie to rzecz bliska każdemu z nas. A stąd już o krok od wniosku, że Michael Bond za sprawą swojego pociesznego bohatera pozwala nam spojrzeć z dystansem na samych siebie. Wnioski, jakie w tym zakresie padną to sprawa indywidualna, nie mam jednak wątpliwości, że dzieciaki w każdym wieku marzą o takim przyjacielu, jakim jest pocieszny niedźwiadek ze słoikiem marmolady pod ręką. Jak to wszystko się zaczęło? &nbsp;<br><br>Mówi się, że opowiadania Michaela Bonda nalezą do klasyki literatury dziecięcej. Powodów takiego stanu rzeczy widzę przynajmniej dwa. Pierwszy z nich dotyczy popularności serii z Paddingtonem, drugi z kolei sięga końcówki lat 50’ XX wieku, kiedy to świat po raz pierwszy usłyszał o pluszowym niedźwiadku w książce „Miś zwany Paddingtonem”. Opowiadania dla najmłodszych cieszą się pewną sezonowością. Bajki, które obecnie trafiają w gusta młodych adeptów sztuki czytania, często już rok później lądują w kącie i w ich miejsce pojawiają się kolejne, barwne i szalone opowieści. W przypadku książek Michaela Bonda jest nieco inaczej. Relatywnie niedawno wzbogacono opowieść o pluszowym niedźwiadku kolorowymi ilustracjami za sprawą wznowionych wydań. Wcześniej w książkach z misiem Paddingtonem mogliśmy zobaczyć klasyczne, czarno-białe ilustracje Peggy Fortnum. Brytyjska artysta postawiła na minimalizm. W przeszłości pierwsze trzy książki z misiem Paddingtonem trafiły do mnie właśnie w pierwotnym wydaniu, gdzie ilustracje pozostają w cieniu wydarzeń opisanych przez Michaela Bonda. Proporcje takie są obecnie rzadko spotykane, młode pokolenie dzieciaków wychowuje się już w otoczeniu smartfonów i animowanych produkcji, stawiających w pierwszej kolejności na rozrywkę. Tym bardziej warto docenić popularność, jaką cieszą się książki Michaela Bonda mimo upływu czasu. Trudno mi sobie wyobrazić lepszą propozycję dla malucha, pragnącego przeżyć szalone przygody na lamach literatury. Co ciekawe, będąc jeszcze w szkole podstawowej, dostałam od cioci książkę &nbsp;„Paddington ma rację” w oryginale, tj. napisaną w języku angielskim. Czasami przeczytanie jednej strony zajęło mi cały dzień, ale cierpliwie tłumaczyłam kolejne opowiadania Michaela Bonda ze słownikiem w ręku. Podobne wyzwania to przygoda w oczach dziecka, zwłaszcza jeśli w reku trzyma opowieści o swoim ulubionym, bajkowym bohaterze. Bohaterze, który skutecznie potrafi rozweselić nawet najbardziej parszywy dzień i swoją postawą uczy, że kiedyś coś nam nie wychodzi, nie warto się tym zamartwiać. Po co się smucić, skoro można zjeść kanapkę z ulubioną marmoladą? &nbsp;<br><br>W moim domu nie było wielkich tradycji czytelniczych, kilka książek na półce spowijał kurz przez wszystkie lata mojego dzieciństwa. Pamiętam, że raz sięgnęłam po „Pana Tadeusza”, innym razem przeczytałam kilka stron „W Pustyni i w Puszczy”, jednak dzieła Adama Mickiewicza i Henryka Sienkiewicza były dla mnie nie tle wyzwaniem, co opowieściami o świecie, którego dawno już nie ma. Kiedyś nawet zapytałam o to moją polonistkę w gimnazjum, usłyszałam smutną refleksję. Według mojej nauczycielki, czasy PRL-u skutecznie rzuciły na kolana polską kulturę, a przez co niewielu autorów przebiło się do mainstreamu. Cenimy zatem dorobek wielkich, polskich pisarzy sięgający wieku albo dwóch wstecz. Z lotu ptaka rzeczywiście tak to może wyglądać, jednak nawet w ostatnich dekadach doczekaliśmy się znakomitych twórców literatury dziecięcej. Mam na myśli przede wszystkim Jan Brzechwę. Któż nie kojarzy piosenki z pana Kleksa? Polski twórca wykazał się nie lada wyobraźnią w swoich utworach, kreśląc postać Adama Niezgódki i wesołej ferajny chłopaków, którzy wcale nie chcieli dorosnąć. Michael Bond poszedł nieco innym tropem. Klimat Londynu jest specyficzny, to miasto wielu kultur, które nieustanie konfrontują się z wyspiarską tradycją. W opinii wielu podróżników stolica Wielkiej Brytanii jest wyjątkowym miejscem na świecie. Wystarczy przejść się ulicą Oxford Street, aby zrozumieć fanonem Londynu w okresie świąteczno-noworocznym. Magia przygód misia Paddingtona polega https://******.**. na tym, że Michael Bond wystawia swojego bohatera na rozmaite próby, takie jak gotowanie przysmaków dla Państwa Brown, pomoc sąsiadom w remoncie patio, występy na deskach teatru w roli primadonny czy chociażby podróż do Paryża i wzięcie udziału w wyścigu Tour de France. Tytułowy bohater w każdej z tych sytuacji stanowi &nbsp;magnes na łopoty, jednak wychodzi z nich obronną ręką za sprawą swoich znakomitych manier i... wielkiej dozy szczęścia. Czasami czytając powieści Michaela Bonda, zastanawiałam się, skąd autor czerpał inspirację dla swoich pomysłów. W jednym z wywiadów brytyjski pisarz przyznał, że postacie drugoplanowe w opowiadaniach o misiu Paddingtonie istniały naprawdę, choć oczywiście w książkach mają zmienione imię. Szczególnie chciałabym poznać pana Grubera i panią Bird. Mężczyzna to oddany przyjaciel misia Paddingtona łączy ich słabość do jedzenia ciepłych bułeczek oraz picia równie ciepłego kakao. Z kolei pani Bird to gosposia w domu państwa Brown. Kobieta ma prostolinijny charakter, niespecjalnie filozofuje w swoich dialogach, za to otwarcie przyznaje się do swojej sympatii wobec Paddingtona i to od pierwszych chwil, gdy pluszowy niedźwiadek pojawił się w domu państwa Brown. Oprócz wspomnianych bohaterów pojawiają się również inne postacie, https://******.**. córka i syn wspomnianych państwa Brown, czyli Judyta i Jonatan. W książce „Paddington wyrusza na miasto” tytułowy bohater ma okazję przechadzać się ulicami Londynu rozświetlonego świątecznymi iluminacjami. Warto wspomnieć, że historia ta została napisana dawno temu, a mimo to nic nie straciła ze swojego wyjątkowego klimatu. Mimo że od tamtej pory świat zupełnie się przecież zmienił. &nbsp;<br><br>Opowiadania Michaela Bonda to gwarancja udanej zabawy dla dzieci w towarzystwie niesfornego, ale kochanego pluszowego niedźwiadka. Brytyjski autor wspaniale oddał nieporadność ludzkiej natury w zderzeniu z nowym światem. Przez lata Londyn stanowił cel dla migrantów z całego świata, którzy często nie zdawali sobie sprawy ze specyfiki brytyjskiej kultury. Michael Bond mógł napisać dowolną historię o swoim bohaterze, a jednak wskazał jako miejsce jego pochodzenia odległe Peru. Pocieszny niedźwiadek kompletnie nic sobie nie robi z lokalnych zwyczajów i co rusz wystawia na probe cierpliwość całej okolicy, szczególnie pana Curry’ego. Biada wszystkim, którzy nie mają pojęcia, o czym mówię. Dzieciństwo możemy przeżyć tylko raz, za to wrócić do owych czasów możemy w każdej chwili. Wystarczy, że na półce z książkami znajdują się opowiadania Michaela Bonda. Idealne o każdej porze roku, wyjątkowo przytulne jesienią i zimą w towarzystwie ciepłego kakao i kanapki z marmoladą. Dokładnie tak, jak życzyłby sobie tego mis Paddington! &nbsp;</p>
Dodana przez Patrycja w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
<p>Elizabeth Alexandra Mary zmarła 8 września 2022 roku. Świat lotem błyskawicy obiegła informacja o śmierci królowej Elżbiety II, która przez 70 lat i 6 miesięcy była symbolem Imperium Brytyjskiego. Królowa Elżbieta II swoim panowaniem obejmowała czasy szalenie niespokojne, gdy chaosu powojennej Europy wyłaniał się nowy porządek na świecie. Imperium Brytyjskie za panowania Królowej Wielkiej Brytanii stopniowo, ale konsekwentnie traciło imperialną podmiotowość, głównie na rzecz Stanów Zjednoczonych. Mimo to, ludzie na całym świecie widzieli w Elżbiecie II przedłużenie dawnej chwały Imperium Brytyjskiego, o którym mówiło się, że nigdy nie zachodzi w nim słońce. Było to oczywiście pokłosiem rozległych terenów, obejmujących obszary dzisiejszej Australii, Indii, Kanady czy Państw Ameryki Południowej. Śmierć Królowej Elżbiety II przeżyłam jako rodzaj osobistej straty, być może wynika to z faktu, że ilekroć byłam w Londynie, odwiedzałam Pałac Buckingham. Zdjęcia z pogrzebu królowej mocno mną wstrząsnęły, również dlatego, że mieszkańcy stolicy Wielkiej Brytanii oddając hold zmarłej, przynosili pod bramy Pałacu Buckingham nie tylko kwiaty, ale również maskotki z misiem Paddingtonem, a nawet... kanapki z marmoladą. Zastanawialiście się kiedyś, jak to się stało, że bohater książek Michaela Bonda stał się rozpoznawalnym na całym świecie symbolem Imperium Brytyjskiego na równi z królową Elżbietą II?</p><p>Jedną z ciekawostek, o których dobrze wiedza fani misia Paddingtona jest fakt, że bohater książek Michaela Bonda obchodzi urodziny dwa razy do roku. 25 czerwca i 25 grudnia, podobnie jak wspomniana na wstępie Elżbieta II. W czerwcu bieżącego roku zmarła monarchini obchodziła swój Platynowy Jubileusz, związany z 70. rocznicą zaprzysiężenia na królewskim tronie. Ciekawe ilu z was wie, że w czerwcu tego roku królowa Elżbieta II przyjęła na audiencji misia Paddingtona? W programie miała być kurtuazyjna rozmowa i klasyczna, angielska herbatka podana oczywiście bez cukru. Pluszowy niedźwiadek nie bardzo wiedział, jak się zachować, co było oczywiście spodziewanym akcentem wspomnianej wizyty. Pozwolił sobie pic herbatkę prosto z czajnika, niechcący zniszczył też pyszną kanapkę z kremem, uprzednio podaną przez służbę. Najlepsze jednak było na koniec! Paddington wyciągnął w pewnej chwili kanapkę z marmoladą ze swojej walizki. Nie zdązył jednak poczestować monarchini, ponieważ ta widząc oblizującego się Paddingtona... wyjeła swoją kanapkę z marmoladą. Wideo zaprezentowane przez administrację królewską uzupełniły dźwięki koncertu odbywającego się za oknem. W pewnym momencie Elżbieta II zaczęła stukać łyżeczką o filiżankę w rytm znanej na całym świecie piosenki „We will rock you” zespołu Queen. Nie wiadomo, jak na wieść o tym performensie zareagował w niebie Fredy Mercury, niemniej chętnie zobaczyłabym jego koncert na żywo pod oknem królowej Elżbiety II w czasie audiencji z misiem Paddingtonem! &nbsp;<br><br>Brzmi jak żart? Jeśli tak, to znak, że nie doceniacie poczucia humoru zmarłej monarchini. Wideo, o którym napisałam wyżej, można znaleźć w internecie, przygotujcie się na 120 sekund.... uśmiechu. Królową Elżbietę otaczała aura tajemnic, choć każde jej wystąpienie publiczne pozwalało widzieć w niej starszą, dystyngowaną panią, która potrafi doskonale odnaleźć się w każdych okolicznościach. Pierwsze skrzypce gra tu oczywiście Paddington, który skądinąd bywa parokrotnie strofowany przez służbę monarchini, jednak ona sama nie wydaje się w żaden sposób zmieszana okolicznościami spotkania z Paddingtonem. Wtedy właśnie widziałam ją po raz ostatni na żywo uśmiechnięta. Trzy miesiące później Królowa Wielkiej Brytanii zmarła. Kolejne urodziny powinna obchodzić 25 grudnia, podobnie jak mis Paddington. Nie sądzę, aby przyszły władca w osobie Króla Karola pozwalał sobie na podobny luz w relacjach z całym światem. A szkoda, Elżbieta II zapisała się w pamięci świata jako kobieta z polotem i fantazją! Podobnie jak opowiadania Michaela Bonda z pociesznym, pluszowym niedźwiadkiem w roli głównej ? &nbsp;</p><p>Pierwsza z książek o misiu Paddingtonie została napisana i wydana przez Michaela Bonda w 1958 roku. Brytyjski autor urodził się 32 lata wcześniej, w 1926 roku. Tym samym, w którym na świat przyszła Elizabeth Alexandra Mary, znana bardziej jako Królowa Elżbieta II. Frank Cottrell-Boyce, jeden z twórców słynnego wideo wyznał, że inspiracji dla spotkania Paddingtona z Elżbietą II było wiele, a jedną z ważniejszych okazał się niezwykły charakter pluszowego niedźwiadka. Frank Cottrell-Boyce wskazał, że wartości takie jak dobroć, uprzejmość, otwartość na innym wpisane są w kulturę brytyjską od wieków, a miś Paddington wszystkie je uosabia, przynosząc zarówno starszym, jak i młodszym czytelnikom okazje do uśmiechu od wielu dekad.</p><p>Zarówno książka „Paddington ma rację”, jak i również „Paddington na wycieczce” zostały napisane w podobnym czasie, miałam okazje czytać je w ciągu ostatnich dni i fala wspomnień związanych &nbsp;dzieciństwem wróciły do mnie podwójnie, również przez świąteczną aurę za oknem. Podobały mi się szczególnie perypetie pluszowego niedźwiadka na statku, gdzie miał wygrać pokaźną ilość gotówki. Co robi dorosły człowiek w takiej sytuacji? Idzie na zakupy! Tak przynajmniej uważają moje koleżanki. Miś Paddington ma jednak łeb do interesów. Natychmiast inwestuje swoje pieniądze, przez co niezwykłym zbiegiem okoliczności trafia na ślad afery na szczytach lokalnej finansjery. Znakomicie Michael Bond przedstawił przygody swojego bohatera w zderzeniu z wielkimi pieniędzmi. Paddington nic nie robi sobie z walizki funtów, bo też co miałby z nią zrobić - do szczęścia potrzebuje tylko rodziny i przyjaciół, kanapkę z marmoladą nosi bowiem pod kapelusze, o czym zresztą będziecie mogli się przekonać, odpalając wspomniane wyżej wideo z audiencji u Elżbiety II. Pamiętam również opowiadania, kiedy tytułowy bohater książek Michaela Bonda rozpoczyna karierę jako fryzjer, tancerz rumby, a nawet domorosły autor najpyszniejszego toffi na świecie. Szczególnie ostatnia historia trafi do wyobraźni dzieci. Każdy maluch ma swój ulubiony przysmak, nie każdy jednak miał okazje się przekonać, że jeśli zje za dużo czekolady albo pysznych ciasteczek, to bóle brzucha mogą oznaczać rychłą hospitalizację. Miś Paddingtoin dzielnie sobie jednak poradził, trudno jednak uznać, czy wyciągnął wnioski na przyszłość. Antycypowanie nie jest mocną stroną pluszowego niedźwiadka i może to lepiej dla nas, czytelników. Jeśli Paddington zacząłby się uczyć na swoich błędach, cała historia zamieniłaby się w przykrą opowieść o dorastaniu ?. &nbsp;</p><p>Dzisiaj trochę sentymentalnie, ale nie wiedziałam na dobrą sprawę, gdzie powspominać Królową Elżbietę II. W social mediach w związku z jej pogrzebem pojawiła się lawina komentarzy, większość z nich była jednak zupełnie nudna i pozbawiona polotu. Nie wiem, czy zmarła monarchini widziałaby w nich powód, aby scrollować ekran w swoim telefonie. Swoją drogą, wiedzieliście, że jedną z niewielu osób, które miały prywatny numer do Elżbiety II, był lokaj zajmujący się jej końmi? Wideo, o którym mowa na wstępie, kończy się słowami misja Paddingtona: "Dziękuję za wszystko, proszę pani". Identyczną treść stanowił komentarz do informacji o śmierci królowej, zamieszczony na oficjalnym koncie pluszowego niedźwiadka na Twitterze. W krótkim czasie jedno zdanie polubiło miliony użytkowników. Trudno o lepsze podsumowanie niezwyklej przyjaźni Królowej Elżbiety II i misia Paddingtona. Zwłaszcza że zmarła monarchii należała do osób szczególnie zajętych i spotykała się jedynie z wyjątkowymi gośćmi. Paddington bez wątpienia do nich należał.</p>
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info