Ostatnia piosenka

OMG!!! Poważnie ta książka była niesamowita. Natchnęłam się na nią przypadkiem, kiedy siedziałam na przystanku tramwajowym. Siedziałam i dumałam co by przeczytać, więc chwyciłam za telefon i zaczęłam przeglądać recenzje. I wiecie co??? Natrafiłam właśnie na opinie na temat "Ostatniej piosenki" Nicholasa Sparksa. Większość była pozytywna i pomyślałam, że zaryzykuje i tez przeczytam tą książkę. Wcale nie żałuję, ponieważ nie zawiodłam się na niej: jest rewelacyjna! Teraz ja mogę podzielić się z wami moją opinią na temat tej świetnej książki, skoro sama ją przeczytałam:-)<br> <br> Veronica "Ronnie" Miller musi przestrzegać zasad swojej mamy i wyjeżdża wraz z młodszym bratem Jonah, aby spędzić lato z ojcem w nadmorskim miasteczku w Karolinie Północnej. Ronnie nie rozmawiała z tatą od ponad trzech lat. Opuścił Nowy Jork i ich rodzinę i przeniósł się z powrotem do rodzinnego miasta. Ronnie jest buntowniczką i po aresztowaniu za kradzież w sklepie spokojne lato w Karolinie Północnej może być dla niej najlepszym rozwiązaniem, ma w końcu szanse zyskać spokój i pomyśleć nad kierunkiem w którym zmierza jej życie. Przynajmniej tak uważa jej matka... Ronnie przyjeżdża z zamiarem ignorowania swojego ojca, ewidentnie nie czuje potrzeby odnawiania ich kontaktu i szukanie ojcowskiej uwagi. Pierwszej nocy włóczy się po plaży i poznaje dziewczynę, Blaze, która wydaje się w porządku. W miarę upływu lata Ronnie zakochuje się w miejscowym chłopcu Willu. Odkrywa cuda związane z żółwiami! I na nowo uczy się ufać swojemu ojcu. Gdy lato dobiega końca dochodzi do jednej tragedii, a Ronnie musi zmierzyć się z kilkoma trudnymi decyzjami w swoim życiu, które wywołają w niej falę autoporuszeń i refleksji na temat tego, co jest dla niej w życiu naprawdę ważne. <br> <br> Jestem oczarowana i płaczę po przeczytaniu tej powieści. Atmosfera stworzona przez Nicholasa Sparksa jest odczuwalna przez czytelników na każdej pojedynczej stronie tej powieści. Nic dziwnego, że ta książka jest bardzo popularna i kochana przez jego fanów. Po około czterdziestu stronach powieści miałam mokre oczy od łez. Podobnie jak w przypadku wszystkich książek pana Sparksa spodziewajcie się właśnie łez, radości, miłości, a w końcu odkupienia i przebaczenia dla wielu bohaterów. Wspaniałe postacie w "Ostatniej piosence" pozostaną z tobą na długo po przewróceniu ostatniej strony. Gorąco polecam ją zarówno nastolatkom jak i dorosłym, wszystkim którym wrażliwość na literaturę piękną bynajmniej nie jest obca;-)

OMG!!! Poważnie ta książka była niesamowita. Natchnęłam się na nią przypadkiem, kiedy siedziałam na przystanku tramwajowym. Siedziałam i dumałam co by przeczytać, więc chwyciłam za telefon i zaczęłam przeglądać recenzje. I wiecie co??? Natrafiłam właśnie na opinie na temat "Ostatniej piosenki" Nicholasa Sparksa. Większość była pozytywna i pomyślałam, że zaryzykuje i tez przeczytam tą książkę. Wcale nie żałuję, ponieważ nie zawiodłam się na niej: jest rewelacyjna! Teraz ja mogę podzielić się z wami moją opinią na temat tej świetnej książki, skoro sama ją przeczytałam:-)<br> <br> Veronica "Ronnie" Miller musi przestrzegać zasad swojej mamy i wyjeżdża wraz z młodszym bratem Jonah, aby spędzić lato z ojcem w nadmorskim miasteczku w Karolinie Północnej. Ronnie nie rozmawiała z tatą od ponad trzech lat. Opuścił Nowy Jork i ich rodzinę i przeniósł się z powrotem do rodzinnego miasta. Ronnie jest buntowniczką i po aresztowaniu za kradzież w sklepie spokojne lato w Karolinie Północnej może być dla niej najlepszym rozwiązaniem, ma w końcu szanse zyskać spokój i pomyśleć nad kierunkiem w którym zmierza jej życie. Przynajmniej tak uważa jej matka... Ronnie przyjeżdża z zamiarem ignorowania swojego ojca, ewidentnie nie czuje potrzeby odnawiania ich kontaktu i szukanie ojcowskiej uwagi. Pierwszej nocy włóczy się po plaży i poznaje dziewczynę, Blaze, która wydaje się w porządku. W miarę upływu lata Ronnie zakochuje się w miejscowym chłopcu Willu. Odkrywa cuda związane z żółwiami! I na nowo uczy się ufać swojemu ojcu. Gdy lato dobiega końca dochodzi do jednej tragedii, a Ronnie musi zmierzyć się z kilkoma trudnymi decyzjami w swoim życiu, które wywołają w niej falę autoporuszeń i refleksji na temat tego, co jest dla niej w życiu naprawdę ważne. <br> <br> Jestem oczarowana i płaczę po przeczytaniu tej powieści. Atmosfera stworzona przez Nicholasa Sparksa jest odczuwalna przez czytelników na każdej pojedynczej stronie tej powieści. Nic dziwnego, że ta książka jest bardzo popularna i kochana przez jego fanów. Po około czterdziestu stronach powieści miałam mokre oczy od łez. Podobnie jak w przypadku wszystkich książek pana Sparksa spodziewajcie się właśnie łez, radości, miłości, a w końcu odkupienia i przebaczenia dla wielu bohaterów. Wspaniałe postacie w "Ostatniej piosence" pozostaną z tobą na długo po przewróceniu ostatniej strony. Gorąco polecam ją zarówno nastolatkom jak i dorosłym, wszystkim którym wrażliwość na literaturę piękną bynajmniej nie jest obca;-)

Zdumiewająco dobra książka! To moja pierwsza powieść Nicholasa Sparksa, jestem bardzo zadowolona z jej przeczytania. Lubię sposób w jaki pisze i sposób w jaki przedstawia życie w najbardziej realny sposób. Ta książka miała w sobie coś prawdziwego, no cóż to musieli być bohaterowie, którzy mieli w sobie klimat prawdziwości, którego niekiedy brakuje przy wertowaniu innych książek.<br> <br> Ronnie jest siedemnastoletnią dziewczyną, która zdecydowanie ma problemy z rodzicami. Wszystko zaczęło się trzy lata temu, kiedy jej rodzice się rozwiedli, a ona nigdy więcej nie rozmawiała z ojcem. Tego lata jednak dziewczyna i jej młodszy brat muszą spędzić lato z ojcem w małym miasteczku w którym mieszka. Jonah jest podekscytowany, że spędzi wakacje z ojcem Stevem. Ronnie jest zdeterminowana by uczynić z życia ojca piekło. Na początku udaje jej się to całkiem nieźle. Ale kiedy młody Will wkracza w jej życie wszystko się zmienia. Po raz pierwszy w życiu Ronnie naprawdę się zakochuje. Dwójka spędza cudowny czas razem. W tym samym czasie Ronnie ponownie zbliża się do swojego ojca. Wkrótce na scenę wkracza zazdrosny mężczyzna: agresywny młodzieniec, który wie o przeszłości Willa i otwarcie grozi chłopakowi i dziewczynie. Konflikt narasta coraz bardziej, a związek Ronnie z Willem zostaje poddany ogromnej próbie. W tym trudnym okresie ojciec staje się dla niej najważniejszym wsparciem. Wtedy odkrywa przed nią straszny sekret, który może zmienić jej życie.<br> <br> Książka była naprawdę ekscytująca od samego początku. Mogłam wczuć się w sytuację Ronnie, ponieważ było jej naprawdę ciężko kiedy jej rodzice się rozeszli. Jak tylko przeczytasz, że Ronnie zadaje się z niebezpiecznym facetem od razu wyda ci się on przerażający. Dla mnie najlepszym momentem było spotkanie Ronnie z Willem, ponieważ oni po prostu do siebie pasowali. Jedną rzeczą, która mi się nie podobała byli rodzice Willa, byli w moich oczach trochę zbyt wyniośli. Ale muszę przyznać, że książkę czyta się naprawdę dobrze. Kosztowała mnie wiele emocji, smutku, łez, ale na prawdę było warto przeczytać tą powieść. POLECAM.

Zdumiewająco dobra książka! To moja pierwsza powieść Nicholasa Sparksa, jestem bardzo zadowolona z jej przeczytania. Lubię sposób w jaki pisze i sposób w jaki przedstawia życie w najbardziej realny sposób. Ta książka miała w sobie coś prawdziwego, no cóż to musieli być bohaterowie, którzy mieli w sobie klimat prawdziwości, którego niekiedy brakuje przy wertowaniu innych książek.<br> <br> Ronnie jest siedemnastoletnią dziewczyną, która zdecydowanie ma problemy z rodzicami. Wszystko zaczęło się trzy lata temu, kiedy jej rodzice się rozwiedli, a ona nigdy więcej nie rozmawiała z ojcem. Tego lata jednak dziewczyna i jej młodszy brat muszą spędzić lato z ojcem w małym miasteczku w którym mieszka. Jonah jest podekscytowany, że spędzi wakacje z ojcem Stevem. Ronnie jest zdeterminowana by uczynić z życia ojca piekło. Na początku udaje jej się to całkiem nieźle. Ale kiedy młody Will wkracza w jej życie wszystko się zmienia. Po raz pierwszy w życiu Ronnie naprawdę się zakochuje. Dwójka spędza cudowny czas razem. W tym samym czasie Ronnie ponownie zbliża się do swojego ojca. Wkrótce na scenę wkracza zazdrosny mężczyzna: agresywny młodzieniec, który wie o przeszłości Willa i otwarcie grozi chłopakowi i dziewczynie. Konflikt narasta coraz bardziej, a związek Ronnie z Willem zostaje poddany ogromnej próbie. W tym trudnym okresie ojciec staje się dla niej najważniejszym wsparciem. Wtedy odkrywa przed nią straszny sekret, który może zmienić jej życie.<br> <br> Książka była naprawdę ekscytująca od samego początku. Mogłam wczuć się w sytuację Ronnie, ponieważ było jej naprawdę ciężko kiedy jej rodzice się rozeszli. Jak tylko przeczytasz, że Ronnie zadaje się z niebezpiecznym facetem od razu wyda ci się on przerażający. Dla mnie najlepszym momentem było spotkanie Ronnie z Willem, ponieważ oni po prostu do siebie pasowali. Jedną rzeczą, która mi się nie podobała byli rodzice Willa, byli w moich oczach trochę zbyt wyniośli. Ale muszę przyznać, że książkę czyta się naprawdę dobrze. Kosztowała mnie wiele emocji, smutku, łez, ale na prawdę było warto przeczytać tą powieść. POLECAM.