Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Oni migają tymi kolorami w sposób profesjonalny. Narodziny gamedevu z ducha demosceny w Polsce
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Polska stała się jednym z czołowych graczy na światowym rynku gier komputerowych, wyróżniając się unikalnym stylem i jakością. Jednak początki polskiego przemysłu gier wideo były znacznie skromniejsze. Jak wyglądały te pierwsze kroki? Czy wszyscy współcześni twórcy chętnie przyznają się do swoich początków? Jaką rolę odegrała demoscena w rozwoju rynku gier? Co stało się z twórcami gier z lat 80. i 90.?
Tomasz TDC Cieślewicz oraz Piotr Marecki zapraszają na fascynującą podróż po świecie dawnych komputerów 8-bitowych, giełd komputerowych, piractwa oraz pierwszych czasopism o grach. W swoich szczerych rozmowach eksplorują początki branży rozrywkowej w Polsce. Wychodzi na jaw, że zarówno gry, jak i przeszłość demosceny stały się częścią dziedzictwa kulturowego kraju. Takie tytuły jak Robbo zasługują na uznanie na równi z filmami Andrzeja Wajdy czy literaturą Olgi Tokarczuk, dokumentując ważny etap rozwoju polskiej kultury.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Polska stała się jednym z czołowych graczy na światowym rynku gier komputerowych, wyróżniając się unikalnym stylem i jakością. Jednak początki polskiego przemysłu gier wideo były znacznie skromniejsze. Jak wyglądały te pierwsze kroki? Czy wszyscy współcześni twórcy chętnie przyznają się do swoich początków? Jaką rolę odegrała demoscena w rozwoju rynku gier? Co stało się z twórcami gier z lat 80. i 90.?
Tomasz TDC Cieślewicz oraz Piotr Marecki zapraszają na fascynującą podróż po świecie dawnych komputerów 8-bitowych, giełd komputerowych, piractwa oraz pierwszych czasopism o grach. W swoich szczerych rozmowach eksplorują początki branży rozrywkowej w Polsce. Wychodzi na jaw, że zarówno gry, jak i przeszłość demosceny stały się częścią dziedzictwa kulturowego kraju. Takie tytuły jak Robbo zasługują na uznanie na równi z filmami Andrzeja Wajdy czy literaturą Olgi Tokarczuk, dokumentując ważny etap rozwoju polskiej kultury.
