InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Pierwszą refleksją, jaka nasuwa się po przeczytaniu Oględzin zwłok i miejsca ich znalezienia, jest to, że książkę tę napisał ktoś, komu nie są obce – i znane tylko z teorii – problemy związane z tak istotną czynnością procesową, jaką są bez wątpienia oględziny zwłok (ludzkich) i miejsca ich znalezienia. Pracę tę, w takiej formie i ujęciu, mógł napisać tylko „praktyk”, który taką czynność wielokrotnie osobiście wykonywał, a co więcej – praktyk z rozległą znajomością tematu od strony teoretycznej, który w sposób przystępny wykorzystał tę wiedzę przy omawianiu praktycznych aspektów przeprowadzania oględzin zwłok, tworząc publikację, którą można z całą odpowiedzialnością nazwać „podręcznikiem” dla pracowników organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Druga refleksja jest związana z tym, że Autorka, czynny zawodowo prokurator, prezentuje swoje poglądy na temat szczegółowych zagadnień związanych z tematem pracy trzymając się ściśle realiów polskiego wymiaru sprawiedliwości i jego możliwości technicznych, co uważam za ogromną zaletę tej książki. Nie ma w niej bowiem, bez wątpienia atrakcyjnych dla laika, opisów oględzin zwłok, ujawnionych podczas tej czynności śladów i ich interpretacji wspartej animacją komputerową, jak np. w popularnych serialach kryminalnych w rodzaju CSI, co rzeczywiście robi wrażenie, ale ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. W porównaniu z przedstawionymi w takich filmach możliwościami kryminalistyki omówione przez Autorkę „polskie realia” w tym zakresie wydają się być ubogie, a stan polskiej kryminalistyki zatrważająco odległy od światowych osiągnięć tej nauki, jednakże są to informacje prawdziwe. - dr Bogusław Michalski, prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Monika Całkiewicz ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jej rozprawa doktorska została uznana w konkursie Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego im. prof. Tadeusza Hanauska za najlepszą pracę 2004 roku z dziedziny kryminalistyki. Od 2004 r. jest prokuratorem, a od 2006 r. – adiunktem w Katedrze Prawa Karnego Akademii Leona Koźmińskiego. Prowadzi wykłady z zakresu kryminalistyki, medycyny sądowej, psychiatrii i psychologii sądowej oraz postępowania karnego dla aplikantów prokuratorskich i adwokackich. Jest autorką monografii Kryminalistyczne badania patologicznego pisma ręcznego (2009) oraz Modus operandi sprawców zabójstw (Poltext, 2010).
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Pierwszą refleksją, jaka nasuwa się po przeczytaniu Oględzin zwłok i miejsca ich znalezienia, jest to, że książkę tę napisał ktoś, komu nie są obce – i znane tylko z teorii – problemy związane z tak istotną czynnością procesową, jaką są bez wątpienia oględziny zwłok (ludzkich) i miejsca ich znalezienia. Pracę tę, w takiej formie i ujęciu, mógł napisać tylko „praktyk”, który taką czynność wielokrotnie osobiście wykonywał, a co więcej – praktyk z rozległą znajomością tematu od strony teoretycznej, który w sposób przystępny wykorzystał tę wiedzę przy omawianiu praktycznych aspektów przeprowadzania oględzin zwłok, tworząc publikację, którą można z całą odpowiedzialnością nazwać „podręcznikiem” dla pracowników organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Druga refleksja jest związana z tym, że Autorka, czynny zawodowo prokurator, prezentuje swoje poglądy na temat szczegółowych zagadnień związanych z tematem pracy trzymając się ściśle realiów polskiego wymiaru sprawiedliwości i jego możliwości technicznych, co uważam za ogromną zaletę tej książki. Nie ma w niej bowiem, bez wątpienia atrakcyjnych dla laika, opisów oględzin zwłok, ujawnionych podczas tej czynności śladów i ich interpretacji wspartej animacją komputerową, jak np. w popularnych serialach kryminalnych w rodzaju CSI, co rzeczywiście robi wrażenie, ale ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. W porównaniu z przedstawionymi w takich filmach możliwościami kryminalistyki omówione przez Autorkę „polskie realia” w tym zakresie wydają się być ubogie, a stan polskiej kryminalistyki zatrważająco odległy od światowych osiągnięć tej nauki, jednakże są to informacje prawdziwe. - dr Bogusław Michalski, prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Monika Całkiewicz ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jej rozprawa doktorska została uznana w konkursie Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego im. prof. Tadeusza Hanauska za najlepszą pracę 2004 roku z dziedziny kryminalistyki. Od 2004 r. jest prokuratorem, a od 2006 r. – adiunktem w Katedrze Prawa Karnego Akademii Leona Koźmińskiego. Prowadzi wykłady z zakresu kryminalistyki, medycyny sądowej, psychiatrii i psychologii sądowej oraz postępowania karnego dla aplikantów prokuratorskich i adwokackich. Jest autorką monografii Kryminalistyczne badania patologicznego pisma ręcznego (2009) oraz Modus operandi sprawców zabójstw (Poltext, 2010).