Obrazy z przeszłości

Czy istnieje miejsce, w którym czas zatrzymuje się, a mroczne sekrety skrywają się w cieniach? Takie miejsce istnieje - to Żeromice, małe miasteczko, które od lat kryje nierozwiązane zagadki. W tej emocjonującej historii śledzimy losy Seweryna Zaorskiego - doświadczonego patomorfologa o niezwykłym zmyśle obserwacji oraz Kai Burzyńskiej - zdeterminowanej policjantki, której siły i determinacji zazdrościłoby wielu. Kiedy podczas rutynowej wizyty w lesie natrafiają na pewne przedmioty, początkowo nie zdają sobie sprawy z ich znaczenia. Jednak dla Żeromic, te przedmioty stanowią klucz do zagadki sprzed 20 lat. Gdyby nie ten przypadek, morderstwo młodej dziewczyny nadal byłoby zapomnianym aktem okrutnego losu.

Dlaczego sprawa została umorzona? Czy ówczesna policja zbyt szybko poddała się, czy może były inne powody? Seweryn i Kaja, krok po kroku, przenikają przez skomplikowane labirynty tej intrygującej zagadki, próbując odkryć, co naprawdę wydarzyło się wtedy w Żeromicach. „Obrazy z przeszłości” to już czwarta część serii o Sewerynie Zaorskim. Fani poprzednich tomów, takich jak „Listy zza grobu” czy „Głosy z zaświatów”, z pewnością poczują tutaj ten sam, gęsty klimat małego miasteczka i napięcie, które narasta z każdą przewróconą stroną. Mróz, znany z mistrzowskiego prowadzenia fabuły, po raz kolejny zaskakuje, budując atmosferę, w której czytelnik czuje się jak detektyw, próbujący odkryć prawdę razem z bohaterami. Jeśli szukasz emocji, intrygi i nieprzewidywalnych zwrotów akcji, ta książka jest dla Ciebie. W książce „Obrazy z przeszłości” Remigiusz Mróz nie tylko zabiera nas w mroczne zakątki ludzkiej psychiki, ale też uczy, że przeszłość nigdy do końca nie jest za nami i zawsze może powrócić, by nas zaskoczyć. Nie przegap tej literackiej perełki. Pozwól się ponieść historii, która będzie ci towarzyszyć długo po zamknięciu ostatniej strony książki „Obrazy z przeszłości”! 





O autorze:
Zaledwie w wieku 31 lat, Remigiusz Mróz stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych twórców w Polsce. Do tej pory publikował 25 powieści w zaskakująco krótkim czasie. Wyobraź sobie, że tylko w 2016 roku wydał dziesięć książek, co stało się powodem żartobliwej uwagi na portalu Aszdziennik. Nie tylko ilość jego dzieł robi wrażenie. Mróz nie boi się eksperymentów. W 2016 roku postanowił pod pseudonimem Ove Løgmansbø zyskać miano nordyckiego pisarza kryminałów. Choć mieszkańcy Wysp Owczych byli nieco zaniepokojeni wyborem nazwiska, ostateczne ujawnienie prawdziwej tożsamości Ove stało się medialnym hitem. Jako prawnik z doktoratem, Mróz zgłębiał tematykę prawnoustrojową w erze cyfryzacji. Jednak literatura okazała się silniejszym powołaniem niż akademia. Pasje polskiego pisarza nie kończą się na pisaniu. Jest również zapalonym biegaczem, z imponującymi rekordami czasu na dystansach 10 km i półmaratonu. Jako pierwszy Polak, Mróz otrzymał podwójną nominację do prestiżowej Nagrody Wielkiego Kalibru.  Po przetłumaczeniu jednego ze swoich dzieł na angielski nawiązał współpracę z agencją Madeleine Milburn Ltd. To oznacza ekspansję na brytyjski i amerykański rynek. Amerykańska pisarka, Tess Gerritsen, już wyznała się do bycia jednym z jego fanów!