Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
No i dobra siedzę sobie Zuzanna Pol
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Prawdziwa historia człowieka, który w swoim życiu był przede wszyskim więźniem. Dostawał zazwyczaj niewielkie wyroki, za to dostawał je często. Zmieniał się świat, a Mietek był stale w podróży po zakładach karnych całego kraju. Historia pędziła, a Mietek siedział. Opowiedział historię swojego życia kiedy był już na złodziejskiej emeryturze, schorowany i samotny, ale nie zgorzkniały. "No dobra, siedzę sobie" - tak zaczynał, kiedy opowiadał o kolejnych okresach swojego życia. Tragicznego, ale i pełnego komediowych wypadków, dramatycznie samotnego, ale zawsze w wesołym towarzystwie kolegów spod celi, albo "chłopaków z miasta". "Chłopaki z miasta żyją krótko" - miał tego świadomość, bo sam był jednym z ostatnich chłopaków z warszawskiej ferajny i zmarł niedługo po tym, jak zakończył opowiadać historię swojego życia. I chociaż Mietek z prokuratorskiego punktu widzenia był tylko złodziejem i recydywistą, to jednak był również jednym z ostatnich złodziei z zasadami. Można go nawet polubić, tak jak lubi się filmowych złodziei, gangsterów i szulerów. Tyle, że bohaterom filmowym wszysko uchodzi na sucho, a Mietek swoje grzechy ciężko odpokutował.
Rytm 2007, ISBN: 978-83-7399-230-6, 130x200, 176 s., oprawa miękka
No i dobra, siedzę sobie Zuzanna Pol
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Prawdziwa historia człowieka, który w swoim życiu był przede wszyskim więźniem. Dostawał zazwyczaj niewielkie wyroki, za to dostawał je często. Zmieniał się świat, a Mietek był stale w podróży po zakładach karnych całego kraju. Historia pędziła, a Mietek siedział. Opowiedział historię swojego życia kiedy był już na złodziejskiej emeryturze, schorowany i samotny, ale nie zgorzkniały. "No dobra, siedzę sobie" - tak zaczynał, kiedy opowiadał o kolejnych okresach swojego życia. Tragicznego, ale i pełnego komediowych wypadków, dramatycznie samotnego, ale zawsze w wesołym towarzystwie kolegów spod celi, albo "chłopaków z miasta". "Chłopaki z miasta żyją krótko" - miał tego świadomość, bo sam był jednym z ostatnich chłopaków z warszawskiej ferajny i zmarł niedługo po tym, jak zakończył opowiadać historię swojego życia. I chociaż Mietek z prokuratorskiego punktu widzenia był tylko złodziejem i recydywistą, to jednak był również jednym z ostatnich złodziei z zasadami. Można go nawet polubić, tak jak lubi się filmowych złodziei, gangsterów i szulerów. Tyle, że bohaterom filmowym wszysko uchodzi na sucho, a Mietek swoje grzechy ciężko odpokutował.
Rytm 2007, ISBN: 978-83-7399-230-6, 130x200, 176 s., oprawa miękka
No i dobra, siedzę sobie Zuzanna Pol