Nikola Tesla. Władca piorunów

W XIX i XX wieku, świat nauki byłby znacznie mniej zaawansowany bez osiągnięć i wynalazków jednej z najbardziej fascynujących postaci tamtych czasów. To dzięki niemu zawdzięczamy prąd przemienny, znane dziś turbiny wodne w elektrowniach, a także wiele innych innowacji technologicznych – od prostych pilotów do telewizorów po bardziej skomplikowane roboty przemysłowe, a nawet radio i telefony komórkowe.

Był człowiekiem niezwykle utalentowanym, ale jego życie toczyło się w cieniu konfliktów z innymi wielkimi wynalazcami swojej epoki. Spór z Gugliemem Marconim dotyczył pierwszeństwa w stworzeniu radia, a rywalizacja z Thomasem Edisonem obejmowała niemal każdą dziedzinę: od etyki po finanse, a także wzajemne oskarżenia o podkradanie pomysłów. Mimo że jego osiągnięcia były uznawane, nigdy nie otrzymał Nagrody Nobla, co było – jak mówią plotki – decyzją mającą na celu uniknięcie napięć z innymi laureatami.

Nie tylko w nauce interesował się teoriami odbiegającymi od głównego nurtu. Zgłębiał koncepcję płaskiej Ziemi i istnienia eteru – tajemniczej substancji, która miała wspaniale przewodzić fale elektromagnetyczne. Twierdził, że stworzył urządzenia pozwalające na czerpanie energii z samego Wszechświata, co przyniosło mu zarówno podziw, jak i kontrowersje. Jego prezentacje były owiane legendą i oglądali je tylko wybrani.

Wzbudzał zainteresowanie mediów, do tego stopnia, że jego wizerunek pojawił się na okładce magazynu Time. Prasa donosiła o jego rzekomych wynalazkach, takich jak promień zdolny zniszczyć tysiące samolotów z dystansu przekraczającego 500 kilometrów, co przysporzyło mu jeszcze większej uwagi publicznej.