Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Nigdy nie jest za późno. Nikodem
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Każdy z nas jest zaproszony, aby zająć w nocnej rozmowie miejsce Nikodema, patrzeć Jezusowi prosto w oczy i przeżyć w sercu Jego wyznanie miłości.
Każdy Nikodem bez względu na stan duszy może przeżyć swoją nocną rozmowę z Jezusem i usłyszeć zaproszenie do nowego życia. Starzec Nikodem przekonuje mnie, że nigdy nie jest za późno na spotkanie z Jezusem z Nazaretu, Synem Bożym, nigdy nie jest za późno, by wyjść z ciemności i przeżyć nowe narodziny. Jedno jest najpewniejsze: Jezus nigdy się nie spóźnia, czeka pierwszy i do końca, nawet na najbardziej spóźnionych.
Dziękuję ci, starszy bracie Nikodemie, że chociaż pora była już bardzo późna, zdecydowałeś się na rozmowę z Jezusem z Nazaretu. Nie przestaje mnie intrygować pytanie, co ostatecznie zrobiłeś w życiu z tamtym nocnym spotkaniem z Nazarejczykiem. Czy po nocy spotkałeś Go o poranku? Zmartwychwstałego? Pozostaję z nadzieją.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Każdy z nas jest zaproszony, aby zająć w nocnej rozmowie miejsce Nikodema, patrzeć Jezusowi prosto w oczy i przeżyć w sercu Jego wyznanie miłości.
Każdy Nikodem bez względu na stan duszy może przeżyć swoją nocną rozmowę z Jezusem i usłyszeć zaproszenie do nowego życia. Starzec Nikodem przekonuje mnie, że nigdy nie jest za późno na spotkanie z Jezusem z Nazaretu, Synem Bożym, nigdy nie jest za późno, by wyjść z ciemności i przeżyć nowe narodziny. Jedno jest najpewniejsze: Jezus nigdy się nie spóźnia, czeka pierwszy i do końca, nawet na najbardziej spóźnionych.
Dziękuję ci, starszy bracie Nikodemie, że chociaż pora była już bardzo późna, zdecydowałeś się na rozmowę z Jezusem z Nazaretu. Nie przestaje mnie intrygować pytanie, co ostatecznie zrobiłeś w życiu z tamtym nocnym spotkaniem z Nazarejczykiem. Czy po nocy spotkałeś Go o poranku? Zmartwychwstałego? Pozostaję z nadzieją.