Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.






Nowa
Książka nowa.





Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.





Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.





Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Nekropolis 2
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jednym z interesujących elementów książki jest postać Pani Żermeny, która pełni funkcję barmanki w niewielkim lokalu. Pani Żermena równocześnie pracuje na dwóch etatach, będąc także oficerem w pewnym resorcie. W zaufaniu opowiedziała jednemu ze swoich stałych klientów, że zawsze, gdy jej goście odbywali istotne dyskusje, włączała ekspres do kawy, aby zagłuszyć rozmowy. Dzięki temu nie była zmuszona notować żadnych informacji, które mogłyby wypłynąć podczas tych spotkań. Ten ludzki gest był w pewnym sensie w konflikcie z jej zawodowymi obowiązkami. To ujmujące, że podzieliła się tym wyznaniem, nawet jeśli jej opowieść nie była do końca prawdziwa.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
nowa
10.14 zł
jak nowa

- niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania
- książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji
Wysyłka w ciągu 24h + czas dostawy
dobry
6.59 zł
widoczne ślady używania

- zagięte rogi, przyniszczona okładka
- książka posiada wszystkie strony
- wady wizualne nie wpływają na zawartość książki i nie utrudniają czytania!
Wysyłka w ciągu 24h + czas dostawy
Dostępna ilość 1
Uwaga została 1 szt.
Posiadamy 2 szt.
Jednym z interesujących elementów książki jest postać Pani Żermeny, która pełni funkcję barmanki w niewielkim lokalu. Pani Żermena równocześnie pracuje na dwóch etatach, będąc także oficerem w pewnym resorcie. W zaufaniu opowiedziała jednemu ze swoich stałych klientów, że zawsze, gdy jej goście odbywali istotne dyskusje, włączała ekspres do kawy, aby zagłuszyć rozmowy. Dzięki temu nie była zmuszona notować żadnych informacji, które mogłyby wypłynąć podczas tych spotkań. Ten ludzki gest był w pewnym sensie w konflikcie z jej zawodowymi obowiązkami. To ujmujące, że podzieliła się tym wyznaniem, nawet jeśli jej opowieść nie była do końca prawdziwa.