Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Nazywam się Pielgrzym
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Sebastian Kołodziejczyk, filozof i profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, zamienił swoje akademickie życie na pielgrzymowanie, przemierzając pieszo w nieco ponad trzy miesiące trasę prowadzącą z Krakowa do Santiago de Compostela, a następnie kontynuując swoją podróż do Fisterry, znanej również jako Wybrzeże Śmierci. Podczas swojej wędrówki Drogą świętego Jakuba, Kołodziejczyk miał okazję zanurzyć się w bogatą przeszłość, tradycje i kulturę, które stanowią wspólne dziedzictwo dla wszystkich mieszkańców Europy. Ta podróż była dla niego nie tylko fizycznym wyzwaniem, ale także okazją do wewnętrznej refleksji. Zmuszony do zrzucenia masek i ról, autor skoncentrował się na własnych przeżyciach duchowych i emocjonalnych, a jego pielgrzymka stała się sposobnością do spotkań z drugim człowiekiem i głębszego odkrycia siebie samego.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Sebastian Kołodziejczyk, filozof i profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, zamienił swoje akademickie życie na pielgrzymowanie, przemierzając pieszo w nieco ponad trzy miesiące trasę prowadzącą z Krakowa do Santiago de Compostela, a następnie kontynuując swoją podróż do Fisterry, znanej również jako Wybrzeże Śmierci. Podczas swojej wędrówki Drogą świętego Jakuba, Kołodziejczyk miał okazję zanurzyć się w bogatą przeszłość, tradycje i kulturę, które stanowią wspólne dziedzictwo dla wszystkich mieszkańców Europy. Ta podróż była dla niego nie tylko fizycznym wyzwaniem, ale także okazją do wewnętrznej refleksji. Zmuszony do zrzucenia masek i ról, autor skoncentrował się na własnych przeżyciach duchowych i emocjonalnych, a jego pielgrzymka stała się sposobnością do spotkań z drugim człowiekiem i głębszego odkrycia siebie samego.
