Na zakręcie

Kolejna świetna książka mojego ulubionego autora Nicholasa Sparksa! Biorąc tą książkę do ręki bardzo dużo od niej oczekiwałam i wcale się nią nie rozczarowałam. Pisarz potrafi wzbudzić we mnie tyle emocji podczas czytania jego książek, że nie umiem tego nawet ubrać w proste słowa.... gdybym potrafiła, pewnie sama zostałabym pisarką, ale mam inne talenty, na przykład dobrze gotuje i jeszcze lepiej zjem to co ugotuje! :D

Co robi mężczyzna, gdy miłość jego życia ginie potrącona samochodem podczas biegania? A tą miłością jego życia jest nie tylko ukochana z dzieciństwa, ale także żona i matka jego syna Jonaha. Szeryf Miles Ryan sam czuł, że zginął w noc kiedy jego żona Missy została śmiertelnie potrącona, ale był zdeterminowany by znaleźć jej zabójcę i spędził następne dwa lata koncentrując się na badaniu każdego tropu, który mógłby go zbliżyć do sprawcy. Podczas gdy Miles pogrążał się w swoich poszukiwaniach siedmioletni Jonah cierpiał. Brakowało mu nie tylko uwagi matki, ale i ojca przez co ucierpiały jego wyniki w szkole. Sarah Andrews nauczycielka Jonaha, zdecydowała się odważnie zwrócić na to uwagę, by naprawić sytuację sugerując, że Jonah potrzebuje korepetycji i ku jej zdumieniu zaoferowała mu pomoc po lekcjach czego normalnie by nie zrobiła. Dziewczyna czuła sympatię do Jonaha i poczuła pociąg do przystojnego szeryfa, z którym zaczęła się spotykać.... noi mamy przepis na udany romansik! Wkrótce kobieta uświadamia sobie, że zakochuje się w Milesie choć wie, że związek jest mało prawdopodobny, ponieważ on wciąż kocha swoją zmarłą żonę. Ale Miles jest zaskoczony, że sam zakochuje się w kobiecie i planuje spędzić z nią resztę życia. Pewnej nocy podczas patrolu Miles aresztuje miejscowego kierowcę za jazdę po pijanemu. Ponieważ ten człowiek jest na zwolnieniu warunkowym wiedząc, że zostanie odesłany do więzienia mówi Milesowi, że wie kto zabił Missy, ale nie ujawni tej informacji chyba że Miles go wypuści. Miles idzie wbrew swoim zasadom, byle tylko uzyskać te informacje... Tyle tylko, że informacja jest błędna i Miles idzie po niewłaściwego człowieka. Podczas gdy Miles szuka zemsty Sarah dowiaduje się prawdy i zdaje sobie sprawę, że musi mu powiedzieć ale wie, że w ten sposób zabije wszelkie szanse na ich wspólną przyszłość. Ze złamanym sercem wyjawia mu wszystko. Miles czuje się zdradzony i szybko kończy ich związek.....

Jest w tej książce trochę romansu i dramatu jednocześnie, przez to właśnie ta powieść trzymała mnie w napięciu do samego końca. Są to emocje, które ja uwielbiam. Polecam ją zarówno kobietą, które pewnie częściej sięgają po dzieła Sparksa, ale też mężczyzną jeśli chcą się dowiedzieć co gra w duszy kobiety;-)

Siedząc z koleżankami na popołudniowej kawie weszłyśmy na temat książek, które ostatnio przeczytałyśmy. Siedziałyśmy dość długo, ponieważ każda z nas musiała opowiedzieć o swojej historii i właśnie wtedy Asia zaczęła mówić o książce Sparksa "Na zakręcie". Tak mnie zaciekawiła, że musiałam ją od niej pożyczyć i przeczytać!
Pan Sparks chwyta czytelnika za serce pozwalając mu poczuć ból swoich bohaterów. Jest to historia, która trzyma w napięciu jeszcze długo po przeczytaniu ostatniej strony.... to moje wrażenie świeżo po przeczytaniu tej książki!
Zastępca szeryfa Miles Ryan wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią swojej ukochanej żony w wypadku, który miał miejsce prawie dwa lata temu. Miles nie może zapomnieć o żalu i o tym, że jako stróż prawa nie jest w stanie znaleźć winnego. Gdyby nie ich mały syn Jonah, Miles nie znalazłby w sobie siły by dalej żyć. W grę wchodzi Sarah Andrews nauczycielka drugiej klasy Jonaha. Kiedy chłopak zaczyna mieć problemy z nauką Sarah proponuje mu korepetycje właśnie wtedy zaczyna się tworzyć nieśmiała relacja między kobietę a mężczyzną. Sarah ucieka przed rozwodem. Nasza para zakochuje się w sobie dość szybko. Zaczynają widzieć prawdziwą przyszłość razem, gdy nagle przeszłość Milesa powraca, rozrywając wszystko na strzępy. Nie chcąc zapomnieć o zmarłej żonie i mając obsesję na punkcie znalezienia jej zabójcy i ostatecznego jego zamknięcia mogę szczerze powiedzieć, że byłam zaskoczona wydarzeniami, których nie przewidziałam. "Na zakręcie" był niespodzianką w tym sensie, że utrzymuje poczucie tajemnicy przez cały czas, często opuszczając historię miłosną głównych par i pozwalając nam wejść do umysłu anonimowego "złego faceta". Powoli rozwijając ich historię, aż do szokującego wielkiego ujawnienia na końcu. Bardzo podobało mi się zagłębianie w głowę kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku i powolne odkrywanie kim jest co sprawiło, że zaczęłam współczuć jego sytuacji. Ta książka była bardzo przyjemna do czytania, ponieważ miała mieszankę romansu i tajemnicy. W niektórych fragmentach moje oczy były przyklejone do książki, ponieważ chciałam wiedzieć co się stało dalej, to wymaga jednak cierpliwości... Szczególnie podobały mi się rozdziały, które zostały napisane jako dzienniki osoby, która przypadkowo zamordowała żonę Milesa. Daje tej powieści bardzo wysoką ocenę 4.

Kolejna świetna książka mojego ulubionego autora Nicholasa Sparksa! Biorąc tą książkę do ręki bardzo dużo od niej oczekiwałam i wcale się nią nie rozczarowałam. Pisarz potrafi wzbudzić we mnie tyle emocji podczas czytania jego książek, że nie umiem tego nawet ubrać w proste słowa.... gdybym potrafiła, pewnie sama zostałabym pisarką, ale mam inne talenty, na przykład dobrze gotuje i jeszcze lepiej zjem to co ugotuje! :D

Co robi mężczyzna, gdy miłość jego życia ginie potrącona samochodem podczas biegania? A tą miłością jego życia jest nie tylko ukochana z dzieciństwa, ale także żona i matka jego syna Jonaha. Szeryf Miles Ryan sam czuł, że zginął w noc kiedy jego żona Missy została śmiertelnie potrącona, ale był zdeterminowany by znaleźć jej zabójcę i spędził następne dwa lata koncentrując się na badaniu każdego tropu, który mógłby go zbliżyć do sprawcy. Podczas gdy Miles pogrążał się w swoich poszukiwaniach siedmioletni Jonah cierpiał. Brakowało mu nie tylko uwagi matki, ale i ojca przez co ucierpiały jego wyniki w szkole. Sarah Andrews nauczycielka Jonaha, zdecydowała się odważnie zwrócić na to uwagę, by naprawić sytuację sugerując, że Jonah potrzebuje korepetycji i ku jej zdumieniu zaoferowała mu pomoc po lekcjach czego normalnie by nie zrobiła. Dziewczyna czuła sympatię do Jonaha i poczuła pociąg do przystojnego szeryfa, z którym zaczęła się spotykać.... noi mamy przepis na udany romansik! Wkrótce kobieta uświadamia sobie, że zakochuje się w Milesie choć wie, że związek jest mało prawdopodobny, ponieważ on wciąż kocha swoją zmarłą żonę. Ale Miles jest zaskoczony, że sam zakochuje się w kobiecie i planuje spędzić z nią resztę życia. Pewnej nocy podczas patrolu Miles aresztuje miejscowego kierowcę za jazdę po pijanemu. Ponieważ ten człowiek jest na zwolnieniu warunkowym wiedząc, że zostanie odesłany do więzienia mówi Milesowi, że wie kto zabił Missy, ale nie ujawni tej informacji chyba że Miles go wypuści. Miles idzie wbrew swoim zasadom, byle tylko uzyskać te informacje... Tyle tylko, że informacja jest błędna i Miles idzie po niewłaściwego człowieka. Podczas gdy Miles szuka zemsty Sarah dowiaduje się prawdy i zdaje sobie sprawę, że musi mu powiedzieć ale wie, że w ten sposób zabije wszelkie szanse na ich wspólną przyszłość. Ze złamanym sercem wyjawia mu wszystko. Miles czuje się zdradzony i szybko kończy ich związek.....

Jest w tej książce trochę romansu i dramatu jednocześnie, przez to właśnie ta powieść trzymała mnie w napięciu do samego końca. Są to emocje, które ja uwielbiam. Polecam ją zarówno kobietą, które pewnie częściej sięgają po dzieła Sparksa, ale też mężczyzną jeśli chcą się dowiedzieć co gra w duszy kobiety;-)

Z książkami Nicholasa Sparksa jest tak, że zawsze wiem, na jaki rodzaj emocjonalnej historii miłosnej trafię i mogę liczyć na to, że zostanę wciągnięta w życie, miłość i ból serca jego małomiasteczkowych bohaterów. Bohaterowie są napisani realistycznie, mam wrażenie, że ich znam, z wadami i wszystkimi innymi rzeczami, i zazwyczaj chcę się przenieść do miasteczka, które opisuje. Jasne, czasem historie są przewidywalne i zdarza się, że para zbyt szybko wypowiada "kocham cię", jak na mój gust czy realizm, ale mimo to jego historie zawsze czyta się z przyjemnością, co sprawia, że wracam po więcej.
"Na zakręcie" zaskakuje tym, że przez cały czas utrzymuje poczucie tajemnicy, często opuszczając wątek miłosny głównych par i pozwalając nam zagłębić się w umysł anonimowego "złego faceta". Powoli rozwija ich historię, aż do szokującego ujawnienia na końcu. Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, jak Sparks chce to wszystko zakończyć, jego pary nie zawsze kończą razem i to również dodawało tajemniczości.
Zastępca szeryfa Miles Ryan wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanej żony, w wypadku, do którego doszło prawie dwa lata temu. Miles nie może zapomnieć o żalu i o tym, że jako stróż prawa nie jest w stanie znaleźć winnego. Gdyby nie ich mały syn Jonah, Miles prawdopodobnie nie znalazłby w sobie siły, by przetrwać dzień.
W tym momencie do akcji wkracza Sarah Andrews, nauczycielka syna zastępcy szeryfa. Kiedy Jonah zaczyna mieć problemy z nauką, Sarah proponuje mu korepetycje dzięki czemu między nauczycielką a Milesem nawiązuje się nieśmiała więź. Nasza para zakochuje się w sobie dość szybko i zaczyna widzieć prawdziwą przyszłość razem. Kiedy przeszłość Milesa powraca, rozdziera wszystko na strzępy. Mężczyzna nie chcąc zapomnieć o swojej zmarłej żonie, mając przy tym obsesję na punkcie znalezienia jej zabójcy próbuje doprowadzić do zamknięcia sprawy. Muszę przyznać, że byłam zaskoczona wydarzeniami, których nie przewidziałam.
Bardzo podobało mi się wniknięcie w głowę kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku, i powolne odkrywanie, kim on jest. Sprawiło to, że bardzo współodczuwałam jego sytuację. Jednak nie musiałabym spędzać tak dużo czasu na bieganiu z szeryfem Charliem, przez co środkowe partie tej historii stały się nudne. Mimo to polecam lekturę.