Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
My dwie, my trzy, my cztery
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Wzruszająca opowieść o utracie tego, co w życiu najważniejsze i sztuce przetrwania bez tego. “My dwie, my trzy, my cztery” to pozycja dla młodzieży, której autorką jest Sarah Crossan.
“My dwie, my trzy, my cztery” porusza trudny temat więzi rodzinnych, które nie zawsze wyglądają tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Sarah Crossan przedstawia młodemu czytelnikowi Apple, trzynastoletnią dziewczynkę wychowywaną przez babcię. Matka nastolatki, Annie, zniknęła z jej życia, gdy córka miała dwa lata. Wtedy młoda kobieta zamarzyła o karierze aktorki i wyjechała do Stanów Zjednoczonych, by spełnić swoją zachciankę. Małe dziecko było dla niej jedynie przeszkodą, dlatego też postanowiła zostawić je pod opieką matki.
Apple bardzo tęskni za mamą, choć praktycznie jej nie pamięta. Nie może też zrozumieć, dlaczego Annie tak po prostu ją porzuciła, skoro córka powinna być jedną z najważniejszych osób w jej życiu. Wie, że babcia bardzo ją kocha, ale różnica pokoleniowa robi swoje. Starsza kobieta nie jest w stanie zrozumieć emocji targających nastolatką i choć zrobiłaby dla niej wszystko, na wiele rzeczy jej nie pozwala. Mimo, że Apple dobrze się uczy, praktycznie nie ma koleżanek, ponieważ nie potrafi nawiązywać kontaktów z rówieśnikami. Jej najlepsza przyjaciółka, odkąd stała się popularna, przestała zwracać na nią uwagę. Dziewczyna nie ubiera się modnie, nie chodzi na zakupy ze znajomymi, a babcia wciąż upiera się, by przychodzić po nią pod szkołę, choć żaden rodzic jej koleżanek tak nie robi.
Wszystko zmienia się, gdy niespodziewanie pojawia się Annie. Apple jest bardzo szczęśliwa, bo z piękną, a zarazem przebojową matką może wreszcie pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, a jednocześnie poczuć się tak, jak jej koleżanki. Czy kobieta na pewno wróciła po to, by odbudować relacje z porzuconą córką?
O autorce
Sarah Crossan jest irlandzką pisarką przygotowującą książki dla młodych Czytelników. Urodziła się w 1981 roku. Z wykształcenia jest literaturoznawcą, filozofem oraz nauczycielką. Nim rozpoczęła swoją przygodę z tworzeniem literatury, zajmowała się nauką języka angielskiego. Polscy odbiorcy znają ją przede wszystkim z napisanej wierszem “Kasieńki”. Powieść “My dwie, my trzy, my cztery” nominowano do Carnegie Medal.
Opinie o książce
Przejmująca książka o dorastaniu do miłości i odpowiedzialności – i o tym, że poezja może mówić prawdę.
"Sunday Times Book of the Week"
Piękna opowieść o sile miłości i wybaczenia. Śmieszy i wyciska łzy.
"The Bookbag"
Czy potrafilibyście na nowo pokochać matkę, która was opuściła i przez 11 lat się nie odzywała? „My dwie, my trzy, my cztery” to powieść inna niż większość książek dla młodzieży. Nie ma w niej seksu ani przemocy, wątek miłosny pojawia się dopiero pod koniec – a jednak wzrusza i trzyma w napięciu.
"The Guardian"
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Wzruszająca opowieść o utracie tego, co w życiu najważniejsze i sztuce przetrwania bez tego. “My dwie, my trzy, my cztery” to pozycja dla młodzieży, której autorką jest Sarah Crossan.
“My dwie, my trzy, my cztery” porusza trudny temat więzi rodzinnych, które nie zawsze wyglądają tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Sarah Crossan przedstawia młodemu czytelnikowi Apple, trzynastoletnią dziewczynkę wychowywaną przez babcię. Matka nastolatki, Annie, zniknęła z jej życia, gdy córka miała dwa lata. Wtedy młoda kobieta zamarzyła o karierze aktorki i wyjechała do Stanów Zjednoczonych, by spełnić swoją zachciankę. Małe dziecko było dla niej jedynie przeszkodą, dlatego też postanowiła zostawić je pod opieką matki.
Apple bardzo tęskni za mamą, choć praktycznie jej nie pamięta. Nie może też zrozumieć, dlaczego Annie tak po prostu ją porzuciła, skoro córka powinna być jedną z najważniejszych osób w jej życiu. Wie, że babcia bardzo ją kocha, ale różnica pokoleniowa robi swoje. Starsza kobieta nie jest w stanie zrozumieć emocji targających nastolatką i choć zrobiłaby dla niej wszystko, na wiele rzeczy jej nie pozwala. Mimo, że Apple dobrze się uczy, praktycznie nie ma koleżanek, ponieważ nie potrafi nawiązywać kontaktów z rówieśnikami. Jej najlepsza przyjaciółka, odkąd stała się popularna, przestała zwracać na nią uwagę. Dziewczyna nie ubiera się modnie, nie chodzi na zakupy ze znajomymi, a babcia wciąż upiera się, by przychodzić po nią pod szkołę, choć żaden rodzic jej koleżanek tak nie robi.
Wszystko zmienia się, gdy niespodziewanie pojawia się Annie. Apple jest bardzo szczęśliwa, bo z piękną, a zarazem przebojową matką może wreszcie pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, a jednocześnie poczuć się tak, jak jej koleżanki. Czy kobieta na pewno wróciła po to, by odbudować relacje z porzuconą córką?
O autorce
Sarah Crossan jest irlandzką pisarką przygotowującą książki dla młodych Czytelników. Urodziła się w 1981 roku. Z wykształcenia jest literaturoznawcą, filozofem oraz nauczycielką. Nim rozpoczęła swoją przygodę z tworzeniem literatury, zajmowała się nauką języka angielskiego. Polscy odbiorcy znają ją przede wszystkim z napisanej wierszem “Kasieńki”. Powieść “My dwie, my trzy, my cztery” nominowano do Carnegie Medal.
Opinie o książce
Przejmująca książka o dorastaniu do miłości i odpowiedzialności – i o tym, że poezja może mówić prawdę.
"Sunday Times Book of the Week"
Piękna opowieść o sile miłości i wybaczenia. Śmieszy i wyciska łzy.
"The Bookbag"
Czy potrafilibyście na nowo pokochać matkę, która was opuściła i przez 11 lat się nie odzywała? „My dwie, my trzy, my cztery” to powieść inna niż większość książek dla młodzieży. Nie ma w niej seksu ani przemocy, wątek miłosny pojawia się dopiero pod koniec – a jednak wzrusza i trzyma w napięciu.
"The Guardian"