Młody Lothar

Porywający hymn na cześć młodości, miłości i wolności, rozgrywający się w ponurych realiach wojny, oferuje wyjątkową perspektywę na życie w cieniu Holocaustu. Jak opisuje „Greenwich Time”, te wspomnienia są tak nieoczekiwane i fascynująco opowiedziane, że trudno się od nich oderwać, przepełnione są bowiem emocjami, grozą i radością, co czyni z tej książki zjawisko niesamowite.

W momencie, gdy w Niemczech nasilały się prześladowania Żydów, życie Lothara radykalnie się zmieniło. Szkolne drzwi zostały dla niego zamknięte, jego brat musiał opuścić kraj, natomiast ojciec zginął w obozie. Pozostając z matką w Berlinie, stawali się stopniowo obywatelami drugiej kategorii. W Wigilię 1942 roku gestapo przyszło po ich rodzinę, ale udało się im uciec. Matka znalazła schronienie u zaprzyjaźnionej komunistycznej rodziny, natomiast Lothar zniknął w berlińskim podziemiu. Żył dzięki grze w bilard, oszukiwaniu w pokera i kradzieży, balansując pomiędzy cynizmem a wrażliwością. Mimo zdolności do unikania gestapo, został zdradzony i na jednym z ostatnich transportów wysłany do Auschwitz.

To niesamowite świadectwo dojrzewania młodzieńca w czasie wojny jest opowieścią o nadziei oraz szczęściu, które można odnaleźć nawet w najbardziej mrocznych czasach. Ta prawdziwa, niewiarygodna historia, podobnie jak wspomnienia Tyrmanda i film „Filip”, rzuca nowe światło na życie żydowskich uciekinierów w III Rzeszy.