InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Kiedy przyciśnie nas bieda, kryzys i ból istnienia, na przekór wszystkiemu uciekamy w świat żartu i beztroski. Ruszamy do kabaretu by zobaczyć jak artyści kpią w żywe oczy z tych którzy zgotowali nam kłopoty. W kabarecie jest wszystko; piosenka, poezja i pieprzny dowcip. Nie dziwota, "kabaret" to przecież nazwa zestawu naczyń z przyprawami - sól z pieprzem, coś dla smaku. Dla każdego coś miłego. Polski kabaret mocno się zmienił przez ponad stulecie swojego istnienia. Zaczęło się od krakowskiego "Zielonego balonika" wzorującego się na paryskich kabaretach z Montmartre'u. W Polsce międzywojennej kabaret przybrał formę teatrzyku, oscylującego między rewią a klasycznym kabaretem. Podstawą były: literackie teksty najwyższej próby, gwiazdorskie aktorstwo i mistrzowska konferansjerka. Z kolei po drugiej wojnie światowej kabaret przejął rolę politycznego odgromnika - zarówno montowanego przez niepokornych twórców jak i przez władze polityczne. Na scenach kabaretowych występowała śmietanka aktorska, a cięte, złośliwe i pełne aluzyjnych treści teksty pisali znani autorzy. Zielony Balonik. Królewskie miasto Kraków i frywolne żarciki. Qui pro quo. Julian Tuwim, Marian Hemar i legendarna konferansjerka Fryderyka Jrosy'ego Perskie i Morskie Oko. Eugeniusz Bodo robi z siebie małpę Starsi Panowie. Klasa i subtelny dowcip w szarzyźnie PRL-u Salon Niezależnych. Wieczni protestanci Kabaret Dudek. Rzeczpospolita najlepszych aktorów i błyskotliwych tekściarzy Pod Egidą. "Więcej powietrza!" Ilu kolegów z garderoby donosiło po spektaklu na Pana Janka? Tey. Legendarny duet Smolenia i Laskowika Po odzyskaniu wolności można było mówić już wszystko i o wszystkich. Część kabareciarzy poszła do polityki a niektórzy znani, lubiani a niepokorni dorobili się literek TW przed nazwiskiem.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Kiedy przyciśnie nas bieda, kryzys i ból istnienia, na przekór wszystkiemu uciekamy w świat żartu i beztroski. Ruszamy do kabaretu by zobaczyć jak artyści kpią w żywe oczy z tych którzy zgotowali nam kłopoty. W kabarecie jest wszystko; piosenka, poezja i pieprzny dowcip. Nie dziwota, "kabaret" to przecież nazwa zestawu naczyń z przyprawami - sól z pieprzem, coś dla smaku. Dla każdego coś miłego. Polski kabaret mocno się zmienił przez ponad stulecie swojego istnienia. Zaczęło się od krakowskiego "Zielonego balonika" wzorującego się na paryskich kabaretach z Montmartre'u. W Polsce międzywojennej kabaret przybrał formę teatrzyku, oscylującego między rewią a klasycznym kabaretem. Podstawą były: literackie teksty najwyższej próby, gwiazdorskie aktorstwo i mistrzowska konferansjerka. Z kolei po drugiej wojnie światowej kabaret przejął rolę politycznego odgromnika - zarówno montowanego przez niepokornych twórców jak i przez władze polityczne. Na scenach kabaretowych występowała śmietanka aktorska, a cięte, złośliwe i pełne aluzyjnych treści teksty pisali znani autorzy. Zielony Balonik. Królewskie miasto Kraków i frywolne żarciki. Qui pro quo. Julian Tuwim, Marian Hemar i legendarna konferansjerka Fryderyka Jrosy'ego Perskie i Morskie Oko. Eugeniusz Bodo robi z siebie małpę Starsi Panowie. Klasa i subtelny dowcip w szarzyźnie PRL-u Salon Niezależnych. Wieczni protestanci Kabaret Dudek. Rzeczpospolita najlepszych aktorów i błyskotliwych tekściarzy Pod Egidą. "Więcej powietrza!" Ilu kolegów z garderoby donosiło po spektaklu na Pana Janka? Tey. Legendarny duet Smolenia i Laskowika Po odzyskaniu wolności można było mówić już wszystko i o wszystkich. Część kabareciarzy poszła do polityki a niektórzy znani, lubiani a niepokorni dorobili się literek TW przed nazwiskiem.