InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Maria Simma byłą austriacką mistyczką, która miała dar rozmawiania z duszami czyśćcowymi. Przychodziły do niej i przekazywały swoje prośby o wstawiennictwo oraz przesłania do żyjących krewnych. Opowiadały jej o swoim doczesnym życiu, decyzjach, których teraz żałują a także o konsekwencjach jakie za to poniosły. Dzięki tym spotkaniom Maria Simma stała się gorącą orędowniczką modlitwy za dusze cierpiące w czyśćcu, do której nieustannie wzywała wszystkich wierzących. Sama zawsze żyła ubogo, świadcząc o tym, jak Boska Opatrzność potrafi się troszczyć o swoje narzędzia. Żyła nieustanną modlitwą i dziełami miłosierdzia, w sposób pogodny i w prawdziwej pokorze, a z jej oczu biło szczególne światło. Nieustannie ofiarowywała też swoje cierpienia w intencji potrzebujących dusz.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Maria Simma byłą austriacką mistyczką, która miała dar rozmawiania z duszami czyśćcowymi. Przychodziły do niej i przekazywały swoje prośby o wstawiennictwo oraz przesłania do żyjących krewnych. Opowiadały jej o swoim doczesnym życiu, decyzjach, których teraz żałują a także o konsekwencjach jakie za to poniosły. Dzięki tym spotkaniom Maria Simma stała się gorącą orędowniczką modlitwy za dusze cierpiące w czyśćcu, do której nieustannie wzywała wszystkich wierzących. Sama zawsze żyła ubogo, świadcząc o tym, jak Boska Opatrzność potrafi się troszczyć o swoje narzędzia. Żyła nieustanną modlitwą i dziełami miłosierdzia, w sposób pogodny i w prawdziwej pokorze, a z jej oczu biło szczególne światło. Nieustannie ofiarowywała też swoje cierpienia w intencji potrzebujących dusz.