Mały chłopiec. Samochód rajdowy Rafała

 
Kilka książeczek z serii “Małego chłopca” mamy już na półce przerobione, ale to właśnie Samochód Rajdowy Rafała zrobił furorę, pewnie dlatego, ze kilka tygodnie temu mój Julian dostał duże auto - zabawkę na baterie i teraz sam czuje się jak by prowadził samochód wyścigowy - bardzo ładne ilustracje plus przy każdej widoczna jest rymowanka, a na końcu książeczki są pytania o jej treść, co zachęca malucha do interakcji i poszerzania słownictwa i poruszenia wyobraźni ?  
 
Książkę zamówiłam w poniedziałek, a we wtorek popołudniu już kurier przyniósł nam paczuszkę, na zamówieniu widniała jako używana, ale ku mojemu zaskoczeniu nie nosi żadnych śladów użytkowania, z powodzeniem zachowam ją dla rocznego synka na przyszłość :-) 

Mąż i syn są wielkimi fanami Formuły 1! ? Sledzą każdy wyścig w niedzielę o 15, a odkąd po obiedzie przezywają swoje wyścigowe emocje, wieczorne seanse nad książeczka również lepiej smakują, towarzyszy nam wtedy często “Mały chłopiec” i Samochód rajdowy Rafała - książeczka przedstawia tytułowego bohatera i jeden dzień z jego życia, kiedy prowadzi swoja wyścigówkę i wysuwa się na prowadzenie w wyścigu ? Obok świetnych ilustracji, warto wskazać na edukacyjny charakter wierszyków, mój synek ma 3,5 roku a bez trudu cytuje je z głowy i nie chce zasnąć bez swojej ulubionej książeczki, polecam bo to świetny wybór! ?