Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Liczyć każdy może. Ja, ty i bąk Bolek
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Poznaj bąka i inne owady wgryzające się w dojrzałe owoce :)
Duet - Marta Lipczyńska-Gil oraz Bolesław Chromry stworzyli książkę dla dzieci i nie dla dzieci.
Mała rzecz a cieszy :)
To już moja trzecia wyliczanka od 1 do 10. Lubię rytm wyliczanek, ale lubię je udziwniać, przełamywać, zrobić obrót i się nie przewrócić. A kiedy doda się do tego ilustracje fajnych artystów, mamy dziełko kompletne.
Tym razem zaprosiłam do współpracy Bolesława Chromrego, człowieka legendę! Już! Tajemniczy brodacz z Krakowa, który wybrał Warszawę. Uwielbiam jego kreskę, czarny humor i dystans do samego siebie.
Książka jest wydrukowana moją ulubioną metodą RISO. Każdy egz. to po prostu unikat! Delikatne przesunięcia, widoczny raster, przecierki, intensywne kolory sprawiają, że książka żyje. W dodatku pachnie obłędnie, farby składają się z oleju ryżowego a matryce z włókien bananowca. Zobaczcie, jak mięsisty jest efekt druku RISO. Widać to na zbliżeniach. RISO jest bardzo ekologiczną metodą druku! Idealnie pasuje do mojego małego wydawnictwa i tego, co w nim wydaję!
Marta Lipczyńska-Gil
Ta wyliczanka prowadzi nas o wiele dalej niż od jednego do dziesięciu. Gdzieś w trakcie podążania za wciąż soczystymi i jędrnymi objadanymi przez żuki, biedronki i pająki owocami, wchodzimy do świata materii organicznej, gnicia i rozkładu. Jest to podróż barwna, smaczna i lekko przerażająca. Bąk wbija się w jabłko, gang szerszeni bije morele. Ktoś szeleści w czereśniach, kogoś innego może nawet nie widać. Coś zjada owoc, a może i nas?
Książka Marty Lipczyńskiej-Gil pokazuje moment najbardziej dojrzały i najsłodszy, którym każdy chce się pożywić. Przekształca to jednak słodycz w pokąsanie, nadgryzienie i śmierć. Turpistyczne rysunki Bolesława Chromrego są nasycone, kolorowe, śmieszne i straszne. Brawurowe połączenie tekstu i ilustracji tworzy jednak całość, z której nie można się otrząsnąć.
Ostatni wers powtarzaj przed zaśnięciem jak zaklęcie jest jak bilet do tego magicznego świata, który otacza nas ze wszystkich stron. Trzeba tylko mieć odwagę, żeby patrzeć uważnie.
Sylwia Stano, pisarka, dr nauk humanistycznych
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Poznaj bąka i inne owady wgryzające się w dojrzałe owoce :)
Duet - Marta Lipczyńska-Gil oraz Bolesław Chromry stworzyli książkę dla dzieci i nie dla dzieci.
Mała rzecz a cieszy :)
To już moja trzecia wyliczanka od 1 do 10. Lubię rytm wyliczanek, ale lubię je udziwniać, przełamywać, zrobić obrót i się nie przewrócić. A kiedy doda się do tego ilustracje fajnych artystów, mamy dziełko kompletne.
Tym razem zaprosiłam do współpracy Bolesława Chromrego, człowieka legendę! Już! Tajemniczy brodacz z Krakowa, który wybrał Warszawę. Uwielbiam jego kreskę, czarny humor i dystans do samego siebie.
Książka jest wydrukowana moją ulubioną metodą RISO. Każdy egz. to po prostu unikat! Delikatne przesunięcia, widoczny raster, przecierki, intensywne kolory sprawiają, że książka żyje. W dodatku pachnie obłędnie, farby składają się z oleju ryżowego a matryce z włókien bananowca. Zobaczcie, jak mięsisty jest efekt druku RISO. Widać to na zbliżeniach. RISO jest bardzo ekologiczną metodą druku! Idealnie pasuje do mojego małego wydawnictwa i tego, co w nim wydaję!
Marta Lipczyńska-Gil
Ta wyliczanka prowadzi nas o wiele dalej niż od jednego do dziesięciu. Gdzieś w trakcie podążania za wciąż soczystymi i jędrnymi objadanymi przez żuki, biedronki i pająki owocami, wchodzimy do świata materii organicznej, gnicia i rozkładu. Jest to podróż barwna, smaczna i lekko przerażająca. Bąk wbija się w jabłko, gang szerszeni bije morele. Ktoś szeleści w czereśniach, kogoś innego może nawet nie widać. Coś zjada owoc, a może i nas?
Książka Marty Lipczyńskiej-Gil pokazuje moment najbardziej dojrzały i najsłodszy, którym każdy chce się pożywić. Przekształca to jednak słodycz w pokąsanie, nadgryzienie i śmierć. Turpistyczne rysunki Bolesława Chromrego są nasycone, kolorowe, śmieszne i straszne. Brawurowe połączenie tekstu i ilustracji tworzy jednak całość, z której nie można się otrząsnąć.
Ostatni wers powtarzaj przed zaśnięciem jak zaklęcie jest jak bilet do tego magicznego świata, który otacza nas ze wszystkich stron. Trzeba tylko mieć odwagę, żeby patrzeć uważnie.
Sylwia Stano, pisarka, dr nauk humanistycznych