Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Pod koniec XIX wieku malowniczy majątek pod Warszawą i stolica Królestwa Polskiego przeżywają okres niezwykłego rozkwitu. W centrum tej opowieści znajdują się Stanisław Połaniecki oraz Marynia Pławicka. Stanisław jest młodym, energicznym przedsiębiorcą, znanym z determinacji i umiejętności osiągania sukcesu. Marynia to urocza dziewczyna, której serce przepełnia miłość do spokojnego życia na wsi. Od chwili, gdy ich drogi się krzyżują, pojawia się między nimi magiczne zauroczenie.
Ich relacja nie jest jednak wolna od przeszkód. Na ich drodze stają rodzinne spory, różnice w charakterach oraz konkurenci, którzy starają się zdobyć względy i majątek Maryni. Dodatkowo, pojawiają się wyzwania wynikające z odmiennego pojmowania obowiązków związanych z ich pozycją społeczną.
Henryk Sienkiewicz w tej powieści z pasją pokazuje, jak istotne jest przestrzeganie katolickich zasad moralnych. Autor sugeruje, że nawet najmniejsze ich zaniedbanie może prowadzić do poważnych zagrożeń i tragedii, podczas gdy ich zachowanie może ocalić życie i zapewnić trwałe szczęście.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Pod koniec XIX wieku malowniczy majątek pod Warszawą i stolica Królestwa Polskiego przeżywają okres niezwykłego rozkwitu. W centrum tej opowieści znajdują się Stanisław Połaniecki oraz Marynia Pławicka. Stanisław jest młodym, energicznym przedsiębiorcą, znanym z determinacji i umiejętności osiągania sukcesu. Marynia to urocza dziewczyna, której serce przepełnia miłość do spokojnego życia na wsi. Od chwili, gdy ich drogi się krzyżują, pojawia się między nimi magiczne zauroczenie.
Ich relacja nie jest jednak wolna od przeszkód. Na ich drodze stają rodzinne spory, różnice w charakterach oraz konkurenci, którzy starają się zdobyć względy i majątek Maryni. Dodatkowo, pojawiają się wyzwania wynikające z odmiennego pojmowania obowiązków związanych z ich pozycją społeczną.
Henryk Sienkiewicz w tej powieści z pasją pokazuje, jak istotne jest przestrzeganie katolickich zasad moralnych. Autor sugeruje, że nawet najmniejsze ich zaniedbanie może prowadzić do poważnych zagrożeń i tragedii, podczas gdy ich zachowanie może ocalić życie i zapewnić trwałe szczęście.
Szczegóły
Wydania
Opinie
Książki autora
Podobne
Dla Ciebie
Książki z kategorii
Dostawa i płatność
Szczegóły
Powiązane tagi:
Polskie książkiInne książki: Henryk Sienkiewicz
Podobne produkty
Może Ci się spodobać
Inne książki z tej samej kategorii
Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!
W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.
Dowiedz się więcejWartość nagród w tym miesiącu
880 zł
Jak wspomniałam wyżej, pierwsza część powieść jest w istocie piękna, intryguje czytelnika min. zauroczenie widoczne między Mariną, a Połanieckim. Połaniecki ma odebrać dług, ale ojciec Mariny, pan Plewicki (przypomniał mi ojca Karamazowa), nie jest w stanie tego zrobić. Sienkiewicz łączy literaturę słowiańską z literaturą zachodnią i czyni to nie tylko z rozmachem godnym sprawy, ale przede wszystkim ciekawie i barwnie, przez co książka zyskuje wyjątkowy, uniwersalny charakter. Wiadomo, że miał na niego wpływ m.in. Alejandro Dumas. Plawicki ma w sobie wiele egoizmu jest też próżny, egoistyczny, myśli bardziej o swojej własnej przyszłości niż o przyszłości córki. To sprawia, że w ramach zemsty Połaniecki sprzedaje dom Plawickiego (bardzo porywczemu prawnikowi o nazwisku Masko, mimo że jest zakochany w Marinie. W rzeczywistości wspólna przyjaciółka niejaka Emilia, która ma chorą córkę (Litkę) i żona jej partnera Bigiela, namawia go do poślubienia Mariny. Kolejno znów powieść koncentruje się na chorobie Litki, a stosunek do niej wiele mówi o przedstawionych w powieści bohaterach.
W tej powieści Sienkiewicz z powodzeniem udowadnia, dlaczego otrzymał Nagrodę Nobla, i otwiera drzwi do doświadczeń niemal metafizycznych. Co jest po śmierci, co czeka człowieka, który wiódł życie pełne grzechów, lub przeciwnie – wypełniało je miłości do Boga? Właściwie przez część pierwszej części powieści obserwujemy upadki i nawroty choroby małej Litki, czy to w na emigracji, czy też kolejno w Polsce. Dwie filozofie życia chrześcijańskiego (choć jedna trochę heretycka) uosabia Wysocki (który określa siebie jako młodego Arriano), jest m.in. przekonany o nieśmiertelności duszy i oferuje Emilii wiele pociechy w swoim towarzystwie, z kolei” druga filozofia” życia jest bardziej światowo-dekadencka, uosabiana przez bogatego ekscentrycznego bohemiste o imieniu Bukacki(to ciekawe, ale każdy z nich uważa, że drugi jest szalony)
Wysocki zajmuje się niesieniem pomocy sierotom, i opiekuje się również ptakami (w rzeczywistości jest zafascynowany postacią świętych, podobnie jak Emilia, która przepowiada Maskowi porażkę w zalotach Mariny, widać też, że nie odnajduje się najlepiej w zarządzaniu domem Pawlickich i Mariny. Otrzyma jednak „nagrodę pocieszenia”, żeniąc się z Teresą Krasowską (w powieści nawiązuje do różnych postaci z innej powieści Sienkiewicza - Proszowskich, bohater tej powieści popełnił samobójstwo, nie mogąc dostrzec swojej miłości do Kornickiego). Pod koniec pierwszej części jesteśmy świadkami śmierci Litki
Kiedy jednak Litka umiera, Emilia nie potrafi poradzić sobie z bólem który rozdziera jej serce, niemniej ze względu na swoje przekonania religijne nie chce popełnić samobójstwa, poddaje się wiec bardzo surowemu, pokutnemu trybowi życia w nadziei na odnalezienie spokoju w rychłej śmierci (kłóci się to mocno z ortodoksją chrześcijańską, bo przecież i tak nie wolno szukać śmierci nawet za pomocą pośrednich rozwiązań - czym innym jest ofiara, a czym innym quasi-samobójstwo, o którym decyduje Emilia). W tym samym czasie Marina wykonuje portret Litki i maluje cztery brzozy, które są symbolem długowieczności, wszak drzewa te żyją nawet 1000 lat. Litka najbardziej pragnęła żyć wiele lat. Jednak, jak mówi Waszkowski, "Litka jest, ale w innym pokoju", co daje poczucie, że jest w niebie i że w przyszłości i to oni będą mieli okazje się z nią spotkać, idąc do tego pokoju (alegoria nieba).
Połaniecki i Marina pobierają się mniej więcej w połowie tej powieści. Gdyby Sienkiewicz w ten sposób zakończył powieść, dałbym jej z pewnością totalne 5 gwiazdek! On jednak decyduje się ją kontynuować i w ten sposób ma zamiar rozwinąć swoją powieść, której jednak dobrze zrobiłby epilog w tym właśnie miejscu. Marina i Połaniecki wyjeżdżają do Rzymu, gdzie poznają malarza o nazwisku Świrski oraz małżeństwo Osnowskich (on jest dobrym człowiekiem, ale zdominowanym przez żonę, ona za to zdaje się nie widzieć jakiego pantoflarza z męża uczyniła). Połaniecki w tej książce bardzo przypomina mi Winicjusza z Quo Vadis.
Emilia, jako siostra zajmująca się działalnością charytatywną, pojawia się rzadziej, podobnie jak Wysocki, który wyjeżdża do Rzymu (i pojawia się sporadycznie). Pojawiają się nowe postaci, np. Ignacy Zawidowski, i…. jest tez widoczna intryga, związana z tym, czy ożeni się z Linetą Castelli (pół Polką-pół Włoszką) czy też pod wpływem licznych wątpliwości porzuci ten pomysł ku uciesze niektórych zainteresowanych. Jest to mankament powieści, której akcja toczy się jako rozgrywka pomiędzy Połanieckim, a poetą Zawidowskim (aby zobaczyć, kogo poślubi, czy Linetę Castelli, koniuszą Ratkowskiego, czy jego kuzynkę Elenę Zawidowską, która już w poprzedniej powieści była zakochana w Zawidowskim, do czego nawiązuje Sienkiewicz).
Jak by tego wszystkiego było mało, dla znaczenia fabuły istotna wydaje się postać pani Osnowskiej, która jest kobietą frywolną i płytką, oddaną uwikłaniu w rozmaite, powierzchowne miłostki, a na domiar złego pojawia się znów Kopowski który sporo namiesza w tym fragmencie powieści. W końcu dochodzi do pojedynków miedzy mężczyznami, nieudanych prób samobójczych nieszczęśliwie zakochanych kobiet, a sami Połanieccy uczestniczą w rozgrywającym się na ich oczach dramacie jako…. widzowie.
Tymczasem Połaniecki popełnia błąd, zakochując się w pani Masko (i mimo tej daleko idącej słabości do kobiety, niejako zmuszony jest się z nią nadal spotykać bez ogłaszania swoich uczuć do niej, ponieważ gospodarstwo Pani Masko idzie coraz gorzej. Mężczyzna liczy też na wygraną w procesie sądowym, dzięki czemu będzie mógł dysponować fortuną i pomóc miłości swojego życia, prosi Połanieckiego, by ten zaopiekował się jego przyszłą żoną do tego czasu. Jak widać, skomplikowane życie uczuciowe bohaterów tej książki może bym powodem bólu głowy, tu każdy z każdym cos działa, próbuje, nie wiadomo do końca jak to się skończy i kto finalnie będzie szczęśliwy! Prawdziwy galimatias Sienkiewiczowski!
Sienkiewicz decyduje się jednak na odkupienie swoich bohaterów, w tym Połanieckiego (który w końcu uświadamia sobie, jaką ma wspaniałą kobietę u swojego boku, jak powiedział Paul Newman, bo idzie na miasto jeść hamburgery, kiedy ma pyszny stek we własnym domu!). Z drugiej strony autor wobec niektórych postaci jest zbyt dobrotliwy. Lepiej jest grzeszyć nadmiarem, niż zaniedbaniem, oto dewiza Henryka Sienkiewicza przyświecająca mu podczas pisania tej powieści! W końcu Połaniecki odzyskuje żonę, ale moi drodzy czytelnicy zastrzegam sobie prawo do niedopowiedzenia w zakresie tego, jak on to robi – dobra recenzja nie ma spoilerów ;-)
Na zakończenie można powiedzieć, że ksiazka stanowi niezwykle barwny obraz podzielonej Polski XIX wieku, z jej wszystkimi wielkościami i nieszczęściami, gdzie wychwalana jest ziemia, naród i religijność oraz tradycja szlechecka. Na kartach tej powieści autor krytykuje ponadto obłudę, kłamstwo i fałszywe pozory, oraz inne teorie społeczno-polityczne XIX wieku, takie sceptycyzm, ateizm, pozytywizm, feminizm, socjalizm. Niemniej najlepsze jest to, że Sienkiewicz zamiast potępienia stawia na współczucie i chrześcijańskie przebaczenie. Także ci, którzy tak jak ja idealizowali „polską kobietę” z dawnych lat, będą zachwyceni tą powieścią.
Mimo kilku błędów jakie za życia popełnił Sienkiewicz, uważam, że wraz ze śp. św. Janem Pawłem II, Polska nie mogła mieć lepszego ambasadora niż ten genialny, błyskotliwy pisarz, który po raz kolejny udowadnia, że jest godny literackiej Nagrody Nobla jaką dostał w 1905 roku za całokształt swojej twórczości!
Jak wspomniałam wyżej, pierwsza część powieść jest w istocie piękna, intryguje czytelnika min. zauroczenie widoczne między Mariną, a Połanieckim. Połaniecki ma odebrać dług, ale ojciec Mariny, pan Plewicki (przypomniał mi ojca Karamazowa), nie jest w stanie tego zrobić. Sienkiewicz łączy literaturę słowiańską z literaturą zachodnią i czyni to nie tylko z rozmachem godnym sprawy, ale przede wszystkim ciekawie i barwnie, przez co książka zyskuje wyjątkowy, uniwersalny charakter. Wiadomo, że miał na niego wpływ m.in. Alejandro Dumas. Plawicki ma w sobie wiele egoizmu jest też próżny, egoistyczny, myśli bardziej o swojej własnej przyszłości niż o przyszłości córki. To sprawia, że w ramach zemsty Połaniecki sprzedaje dom Plawickiego (bardzo porywczemu prawnikowi o nazwisku Masko, mimo że jest zakochany w Marinie. W rzeczywistości wspólna przyjaciółka niejaka Emilia, która ma chorą córkę (Litkę) i żona jej partnera Bigiela, namawia go do poślubienia Mariny. Kolejno znów powieść koncentruje się na chorobie Litki, a stosunek do niej wiele mówi o przedstawionych w powieści bohaterach.
W tej powieści Sienkiewicz z powodzeniem udowadnia, dlaczego otrzymał Nagrodę Nobla, i otwiera drzwi do doświadczeń niemal metafizycznych. Co jest po śmierci, co czeka człowieka, który wiódł życie pełne grzechów, lub przeciwnie – wypełniało je miłości do Boga? Właściwie przez część pierwszej części powieści obserwujemy upadki i nawroty choroby małej Litki, czy to w na emigracji, czy też kolejno w Polsce. Dwie filozofie życia chrześcijańskiego (choć jedna trochę heretycka) uosabia Wysocki (który określa siebie jako młodego Arriano), jest m.in. przekonany o nieśmiertelności duszy i oferuje Emilii wiele pociechy w swoim towarzystwie, z kolei” druga filozofia” życia jest bardziej światowo-dekadencka, uosabiana przez bogatego ekscentrycznego bohemiste o imieniu Bukacki(to ciekawe, ale każdy z nich uważa, że drugi jest szalony)
Wysocki zajmuje się niesieniem pomocy sierotom, i opiekuje się również ptakami (w rzeczywistości jest zafascynowany postacią świętych, podobnie jak Emilia, która przepowiada Maskowi porażkę w zalotach Mariny, widać też, że nie odnajduje się najlepiej w zarządzaniu domem Pawlickich i Mariny. Otrzyma jednak „nagrodę pocieszenia”, żeniąc się z Teresą Krasowską (w powieści nawiązuje do różnych postaci z innej powieści Sienkiewicza - Proszowskich, bohater tej powieści popełnił samobójstwo, nie mogąc dostrzec swojej miłości do Kornickiego). Pod koniec pierwszej części jesteśmy świadkami śmierci Litki
Kiedy jednak Litka umiera, Emilia nie potrafi poradzić sobie z bólem który rozdziera jej serce, niemniej ze względu na swoje przekonania religijne nie chce popełnić samobójstwa, poddaje się wiec bardzo surowemu, pokutnemu trybowi życia w nadziei na odnalezienie spokoju w rychłej śmierci (kłóci się to mocno z ortodoksją chrześcijańską, bo przecież i tak nie wolno szukać śmierci nawet za pomocą pośrednich rozwiązań - czym innym jest ofiara, a czym innym quasi-samobójstwo, o którym decyduje Emilia). W tym samym czasie Marina wykonuje portret Litki i maluje cztery brzozy, które są symbolem długowieczności, wszak drzewa te żyją nawet 1000 lat. Litka najbardziej pragnęła żyć wiele lat. Jednak, jak mówi Waszkowski, "Litka jest, ale w innym pokoju", co daje poczucie, że jest w niebie i że w przyszłości i to oni będą mieli okazje się z nią spotkać, idąc do tego pokoju (alegoria nieba).
Połaniecki i Marina pobierają się mniej więcej w połowie tej powieści. Gdyby Sienkiewicz w ten sposób zakończył powieść, dałbym jej z pewnością totalne 5 gwiazdek! On jednak decyduje się ją kontynuować i w ten sposób ma zamiar rozwinąć swoją powieść, której jednak dobrze zrobiłby epilog w tym właśnie miejscu. Marina i Połaniecki wyjeżdżają do Rzymu, gdzie poznają malarza o nazwisku Świrski oraz małżeństwo Osnowskich (on jest dobrym człowiekiem, ale zdominowanym przez żonę, ona za to zdaje się nie widzieć jakiego pantoflarza z męża uczyniła). Połaniecki w tej książce bardzo przypomina mi Winicjusza z Quo Vadis.
Emilia, jako siostra zajmująca się działalnością charytatywną, pojawia się rzadziej, podobnie jak Wysocki, który wyjeżdża do Rzymu (i pojawia się sporadycznie). Pojawiają się nowe postaci, np. Ignacy Zawidowski, i…. jest tez widoczna intryga, związana z tym, czy ożeni się z Linetą Castelli (pół Polką-pół Włoszką) czy też pod wpływem licznych wątpliwości porzuci ten pomysł ku uciesze niektórych zainteresowanych. Jest to mankament powieści, której akcja toczy się jako rozgrywka pomiędzy Połanieckim, a poetą Zawidowskim (aby zobaczyć, kogo poślubi, czy Linetę Castelli, koniuszą Ratkowskiego, czy jego kuzynkę Elenę Zawidowską, która już w poprzedniej powieści była zakochana w Zawidowskim, do czego nawiązuje Sienkiewicz).
Jak by tego wszystkiego było mało, dla znaczenia fabuły istotna wydaje się postać pani Osnowskiej, która jest kobietą frywolną i płytką, oddaną uwikłaniu w rozmaite, powierzchowne miłostki, a na domiar złego pojawia się znów Kopowski który sporo namiesza w tym fragmencie powieści. W końcu dochodzi do pojedynków miedzy mężczyznami, nieudanych prób samobójczych nieszczęśliwie zakochanych kobiet, a sami Połanieccy uczestniczą w rozgrywającym się na ich oczach dramacie jako…. widzowie.
Tymczasem Połaniecki popełnia błąd, zakochując się w pani Masko (i mimo tej daleko idącej słabości do kobiety, niejako zmuszony jest się z nią nadal spotykać bez ogłaszania swoich uczuć do niej, ponieważ gospodarstwo Pani Masko idzie coraz gorzej. Mężczyzna liczy też na wygraną w procesie sądowym, dzięki czemu będzie mógł dysponować fortuną i pomóc miłości swojego życia, prosi Połanieckiego, by ten zaopiekował się jego przyszłą żoną do tego czasu. Jak widać, skomplikowane życie uczuciowe bohaterów tej książki może bym powodem bólu głowy, tu każdy z każdym cos działa, próbuje, nie wiadomo do końca jak to się skończy i kto finalnie będzie szczęśliwy! Prawdziwy galimatias Sienkiewiczowski!
Sienkiewicz decyduje się jednak na odkupienie swoich bohaterów, w tym Połanieckiego (który w końcu uświadamia sobie, jaką ma wspaniałą kobietę u swojego boku, jak powiedział Paul Newman, bo idzie na miasto jeść hamburgery, kiedy ma pyszny stek we własnym domu!). Z drugiej strony autor wobec niektórych postaci jest zbyt dobrotliwy. Lepiej jest grzeszyć nadmiarem, niż zaniedbaniem, oto dewiza Henryka Sienkiewicza przyświecająca mu podczas pisania tej powieści! W końcu Połaniecki odzyskuje żonę, ale moi drodzy czytelnicy zastrzegam sobie prawo do niedopowiedzenia w zakresie tego, jak on to robi – dobra recenzja nie ma spoilerów ;-)
Na zakończenie można powiedzieć, że ksiazka stanowi niezwykle barwny obraz podzielonej Polski XIX wieku, z jej wszystkimi wielkościami i nieszczęściami, gdzie wychwalana jest ziemia, naród i religijność oraz tradycja szlechecka. Na kartach tej powieści autor krytykuje ponadto obłudę, kłamstwo i fałszywe pozory, oraz inne teorie społeczno-polityczne XIX wieku, takie sceptycyzm, ateizm, pozytywizm, feminizm, socjalizm. Niemniej najlepsze jest to, że Sienkiewicz zamiast potępienia stawia na współczucie i chrześcijańskie przebaczenie. Także ci, którzy tak jak ja idealizowali „polską kobietę” z dawnych lat, będą zachwyceni tą powieścią.
Mimo kilku błędów jakie za życia popełnił Sienkiewicz, uważam, że wraz ze śp. św. Janem Pawłem II, Polska nie mogła mieć lepszego ambasadora niż ten genialny, błyskotliwy pisarz, który po raz kolejny udowadnia, że jest godny literackiej Nagrody Nobla jaką dostał w 1905 roku za całokształt swojej twórczości!
Pan Stanisław i Marynia Pławiccy już przy pierwszym spotkaniu czują coś do siebie, mimo iż mężczyzna przychodzi, aby ściągnąć dług od jej ojca, co prowadzi okrężną drogą do utraty rodzinnego majątku Kremen, a tych dwoje pcha ku sobie….. trzeba przyznać, ze okoliczności rodzącego się uczucia nie są od początku zbyt sprzyjające.
Nie ma to jak nieuleczalnie chore dziecko, by dodać patosu, Sienkiewicz nadał Litce dość skomplikowaną osobowość, nie wykorzystując jej tylko jako oczywistej postaci do budzenia w oczach czytelników sentymentów!
Pan Stanisław postrzega małżeństwo jako cel sam w sobie; dopiero dzięki doświadczeniu i przykładowi najlepszych przyjaciół uczy się postrzegać je jako początek swojej drogi w życiu, nie zaś jej koniec. Szczerze mówiąc, w mojej ocenie warto powiedzieć, że jako główny bohater był mało interesujący, raczej zadowolony z siebie i beztroski, nie był człowiekiem przesadnie analizującym rzeczywistość, za to chętnie angażował się w miłosne igraszki z kobietami, które widział oczami wyobraźni jako swoje żony!
Bardziej interesujący byli jego przyjaciele, tacy jak Bukacki - pełen sprzeczności cynik, Waskowski - pobożny profesor, który naśladuje św. Franciszka z Asyżu, i Zawiłowski - wzniosły, acz naiwny młody poeta (choć narracja straciła impet w ostatniej części gdy przeniesiono punkt ciężkości ze Stanisława i Maryny na nieszczęśliwy romans właśnie ów poety).
Pan Stanisław i Marynia w końcu odnajdują prawdziwą miłość, ale nie bez wysiłku, próbując wyplątać się konsekwencji decyzji podjętych w przeszłości. Pożądanie jakie się miedzy nimi rodzi, grozi kolejno podważeniem wszystkich zasad Stanisława, stoi on w obliczu kolejnych trudnych wyborów. Niejednokrotnie błądzi (przynajmniej w myślach) i przypomina sobie słowa przyjaciela lekarza, który kochał swoją pacjentkę: "Oceniam ją chłodno, ale nie mogę oderwać od niej oczu mojej duszy".
Jak można wywnioskować z tytułu, głęboko konserwatywne pojęcie znaczenia ziemi dla tożsamości człowieka przedstawionych tu czasów jest głównym tematem powieści, bardzo silnie związanym z małżeństwem i rodziną. Marynia wie to instynktownie, pan Stanisław musi się tego nauczyć. Podsumowuje to w jednym z niewielu momentów prawdziwego ożywienia:
"Ziemi nie da się oszukać; ona albo daje, albo nie daje, ale nie oszukuje. Dlatego ziemię się kocha, jak prawdę, a ponieważ się ją kocha, uczy się kochać".
Jednak nawet ziemia może być ambiwalentna, na co zwraca uwagę Pan Jamisz, mądry właściciel ziemski, który na początku opowieści mówi Panu Stanisławowi: "Ziemia uszlachetnia, ale ziemia też nas psuje".
Wnioskując wyłącznie na podstawie tej powieści, nobilitacja Noblowska musiała być dla Sienkiewicza czymś oczywistym. Talent, błyskotliwy język, oraz często udany research dały szanse Sienkiewiczowi stworzyć dzieła ponadczasowe dla kanonu polskiej literatury pięknej, warto po nie sięgnąć, zwłaszcza jeśli chowacie do autora urazę za konieczność czytania wybranych jego dzieł w szkole jako lektury szkolne;-)
Motyw „ziemi” pojawia się w dużej mierze zarówno w początkowych, jak i końcowych rozdziałach powieści, a konstrukcją tematyczną jest założenie, że całe prawdziwe bogactwo pochodzi z ziemi. Szczerze mówiąc, pomysł ten nie jest zbyt dobrze dopracowany, gdyż większość akcji powieści rozgrywa się w Warszawie lub we włoskich miastach, a jedyne opisy gospodarstwa, jakie się pojawiają tu i ówdzie, wskazują na jego zrujnowany i stosunkowo ubogi stan posiadania przez ziemskich Panów. Uczciwość kontra dwulicowość to kolejny ważny wątek, zarówno w kontaktach biznesowych, jak i w stosunkach koleżeńskich. Głęboki konserwatyzm Sienkiewicza przejawia się także w niechęci głównego bohatera do współczesnego świata, w którym panuje "dyletantyzm, koncesjonowanie, słabość i wiarołomstwo". Zarówno Panna Bromich, jak i Pan Plawicki są bardzo dobrze nakreślonymi przykładami egoizmu i egocentryzmu, który nie ma racji bytu, natomiast postać Maryni jest niemal zbyt piękna, by mogła być prawdziwa w swej prostocie, pobożności, wierności, szczerości i dobrej woli wobec wszystkich wokół. Maszko jest przykładem biznesmena-parweniusza, któremu "brakowało tej równowagi, która odróżnia człowieka przedsiębiorczego od przedsiębiorczego poszukiwacza przygód". Świetne postacie, dobra fabuła, trochę zbyt kaznodziejska w kwestiach społecznych, ale w sumie równie przyjemna jak romanse historyczne Sienkiewicza, z Ogniem i Mieczem na czele, mojej ulubionej opowieści tego fantastycznego pisarza!:-)
Dodaj swoją opinię
Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.
Czy chcesz zostawić tylko ocenę?
Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.
Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.
Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.
Sposoby dostawy
Płatne z góry
InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
ORLEN Paczka
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
DPD Pickup Automaty i Punkty Odbioru
9.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
GLS U Ciebie - Kurier
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DPD
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier InPost
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Pocztex Kurier
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DHL
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier GLS - kraje UE
69.00 zł
Punkt odbioru (Dębica)
2.99 zł
Darmowa od 190 zł
Płatne przy odbiorze
Kurier GLS pobranie
23.99 zł
Sposoby płatności
Płatność z góry
Przedpłata

Zwykły przelew