Książka - Kroniki Diuny T.1 Diuna

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Kroniki Diuny T.1 Diuna

Kroniki Diuny T.1 Diuna

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Oszałamiające połączenie przygody oraz mistycyzmu, ekologii i polityki.
Arrakis, zwana Diuną, to jedyne we wszechświecie źródło melanżu. Z rozkazu Padyszacha Imperatora planetę przejmują Atrydzi, zaciekli wrogowie władających nią dotychczas Harkonnenów. Zwycięstwo księcia Leto Atrydy jest jednak pozorne przejęcie planety ukartowano. W odpowiedzi na atak Imperium i Harkonnenów dziedzic rodu Atrydów Paul staje na czele rdzennych mieszkańców Diuny i sięga po imperialny tron.
Diuna otrzymała dwie najbardziej prestiżowe nagrody SF: Nebula i Hugo.
Dom Wydawniczy REBIS oddaje czytelnikom nowe, poprawione wydanie cyklu Kroniki Diuny, który tworzą: Diuna, Mesjasz Diuny, Dzieci Diuny, Bóg Imperator Diuny, Heretycy Diuny i Kapitularz Diuną.
Najnowszą ekranizację Diuny wyreżyserował Denis Villeneuve (Blade Runner 2049, Sicario). Autorami scenariusza są Eric Roth (Forrest Gump), Jon Spaihts (Doktor Strange) i Denis Villeneuve, a muzyki Hans Zimmer (Gladiator, Incepcja, Dunkierka). W obsadzie gwiazdy światowego kina: Timothe Chalamet, Rebecca Ferguson, Stellan Skarsgard, Jason Momoa, Charlotte Rampling, Javier Bardem, Josh Brolin, Zendaya i Oscar Isaac.

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Oszałamiające połączenie przygody oraz mistycyzmu, ekologii i polityki.
Arrakis, zwana Diuną, to jedyne we wszechświecie źródło melanżu. Z rozkazu Padyszacha Imperatora planetę przejmują Atrydzi, zaciekli wrogowie władających nią dotychczas Harkonnenów. Zwycięstwo księcia Leto Atrydy jest jednak pozorne przejęcie planety ukartowano. W odpowiedzi na atak Imperium i Harkonnenów dziedzic rodu Atrydów Paul staje na czele rdzennych mieszkańców Diuny i sięga po imperialny tron.
Diuna otrzymała dwie najbardziej prestiżowe nagrody SF: Nebula i Hugo.
Dom Wydawniczy REBIS oddaje czytelnikom nowe, poprawione wydanie cyklu Kroniki Diuny, który tworzą: Diuna, Mesjasz Diuny, Dzieci Diuny, Bóg Imperator Diuny, Heretycy Diuny i Kapitularz Diuną.
Najnowszą ekranizację Diuny wyreżyserował Denis Villeneuve (Blade Runner 2049, Sicario). Autorami scenariusza są Eric Roth (Forrest Gump), Jon Spaihts (Doktor Strange) i Denis Villeneuve, a muzyki Hans Zimmer (Gladiator, Incepcja, Dunkierka). W obsadzie gwiazdy światowego kina: Timothe Chalamet, Rebecca Ferguson, Stellan Skarsgard, Jason Momoa, Charlotte Rampling, Javier Bardem, Josh Brolin, Zendaya i Oscar Isaac.

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 43.23 zł

Okładka: Miękka

Ilość stron: 784

Rok wydania: 2021

Rozmiar: 132 x 202 mm

ID: 9788381881388

Wydawnictwo: Rebis

Inne książki: Pozostałe książki

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 4.55 zł 44.90 zł

W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.45 zł 46.99 zł

Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 4.36 zł 49.99 zł

Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 8.63 zł 49.90 zł

W magazynie
Używana
Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.45 zł 46.99 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 23.03 zł 29.90 zł

Opinie użytkowników
4.5
11 ocen i 11 recenzji
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

1000 zł

Dodana przez Monika C. w dniu 22.02.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Diuna budzi tak wiele emocji i uczuć, że siadając do pisania tej recenzji potrzebowałem chwili aby uporządkować wszystkie moje myśli! Wiem jednak jedno drodzy czytelniku, jeśli wciąż nie czytałeś tej wyjątkowej powieści, to czas najwyższy to nadrobić, masz bowiem niepowtarzalna okazję na podróż, która odmieni Twoje życie i to bez….. wychodzenia z domu!:-) <br> <br> Makiaweliczna intryga, mitologia, religia, polityka, imperializm, ekologizm, natura władzy. Wszystko to osadzone w zdumiewającym, przerażająco oryginalnym świecie, który Herbert złowieszczo określa mianem "próby przewidywania". Diuna mnie wciągnęła!<br> <br> Pierwsze wrażenie?<br> <br> Pierwsze poruszenie, jakie poczułem, otwierając pożółkłe strony Diuny (mój egzemplarz jest mocno leciwy, ale zyskuje w ten sposób jeszcze większą…. magię?), to wrażenie, że natknąłem się na polskie tłumaczenie starożytnego arabskiego manuskryptu o niezaprzeczalnej mocy i potędze, który miał do opowiedzenia epicką historię. Ton był zdecydowanie mroczny i zdałem sobie sprawę, że Herbert nie jest tu po to, by mnie po prostu rozbawić, ale po to, by uczynić mnie częścią legendy Muad'Diba. Było to intrygujące i wymagające, a ponieważ żyję dla wyzwań, postanowiłem podjąć i to, i to, z przyjemnością. Wyzwaniem była złożoność i głębia fabuły, która na początku wprawiła mnie w zakłopotanie. Wiedziałam, że pewne dialogi znaczą o wiele więcej niż ich powierzchowne znaczenie, ale nie potrafiłam się w tym połapać. Czułem, że między wizją Herberta a moim ograniczonym rozumieniem jej jest przepaść. Ale oczywiście brnąłem dalej i z każdą stroną czułem, że przepaść się zmniejsza, ku mojej radości i uldze.<br> <br> Przedmowa czyli kilka słów, które wystarczą<br> <br> "Ludziom, których praca wykracza poza idee i przenosi się w sferę 'rzeczywistych materiałów' - ekologom suchej ziemi, gdziekolwiek są, w jakimkolwiek czasie pracują, z pokorą i podziwem dedykujemy ten wysiłek przewidywania".<br> <br> Z przedmowy jasno wynika, że Frank Herbert nie żartuje. Jest to poważna próba przewidzenia, jak nasz świat będzie wyglądał za dwa tysiące lat, i na Boga, jest to cholernie dobra i szczegółowa prognoza. Jednak prawdziwą zasługą tej pracy jest komentarz do naszego życia w teraźniejszości.<br> <br> Dlaczego Frank Herbert jest geniuszem?<br> <br> Akcja książki toczy się w jałowym futurystycznym świecie, a fabułę napędzają polityczne rozgrywki przypominające “Grę o tron”. Problemy, które porusza, są tak nowoczesne jak kolorowy telewizor. Geniusz Herberta przejawia się w jego zdolności do łączenia przeszłości, teraźniejszości i przyszłości w jednym eleganckim, zamaszystym posunięciu o nazwie Diuna.<br> <br> Fabuła i miejsce akcji<br> <br> Akcja Diuny rozgrywa się w futurystycznym, zaawansowanym technologicznie świecie, który po Dżihadzie Butlerowskim (krwawej wojnie między ludźmi a maszynami) wyeliminował wszystkie komputery i wydał dekret głoszący: "Nie będziesz tworzył maszyny na podobieństwo umysłu człowieka". Ponieważ nie ma komputerów, zasadnicze funkcjonowanie galaktyki jest nadal średniowieczne i feudalne, z dużą zależnością od ludzi i ich krzątaniny. Sporo tu potencjału dla thrillera. Miejsce komputerów zajęli mężczyźni o nadludzkich zdolnościach analitycznych, zwani Mentatami. Z drugiej strony mamy Bene Gesserit, starożytną szkołę psychicznego i fizycznego treningu dla uczennic (daje im to nadludzkie zdolności intuicyjne), które realizują program selektywnej hodowli, co sprawia, że Imperium się ich boi i nie ufa im. Ich pożądanym produktem końcowym jest Kwisatz Haderach, nadczłowiek, który będzie w stanie zajrzeć w przyszłość. Sposób, w jaki będzie w stanie to zrobić, jest zakorzeniony w idei determinizmu Herberta: biorąc pod uwagę, że można obserwować wszystko i analizować wszystko, można skutecznie zajrzeć w przyszłość w kategoriach probabilistycznych. Czyżby fizyka kwantowa? Kwisatz Haderach jest proponowanym rozwiązaniem dychotomii między kobietą a mężczyzną, między tym, co analityczne, a tym, co intuicyjne.<br> <br> Akcja Diuny prawie w całości rozgrywa się na pustynnej planecie Arrakis (zwanej też Diuną), jałowym pustkowiu, gdzie wody jest tak mało, że ludzie muszą nosić kombinezony, które odzyskują ludzką wilgoć do dalszej konsumpcji. Źródłem zainteresowania galaktyki tą planetą jest Melanż, przyprawa, która obdarza człowieka długowiecznością i zdolnością przepowiadania przyszłości. Wszystko na planecie jest przesiąknięte tą przyprawą - powietrze, piasek, jedzenie. Wszyscy na planecie są beznadziejnie uzależnieni od przyprawy, a ich jedyną nadzieją na przetrwanie jest ciągłe jej przyjmowanie. Gildia Przestrzeni, monopolistyczne ramię Galaktyki w dziedzinie gospodarki i handlu, bardzo potrzebuje przyprawy do transportu międzygwiezdnego. Dzieje się tak dlatego, że ich fregaty podróżują szybciej niż prędkość światła, a więc cofają się w czasie. Przyprawa jest jedynym sposobem, aby mogli spojrzeć w przyszłość i zobaczyć, jak wygląda ich droga. Ależ to fajne! Wszystkie potęgi w Galaktyce starają się wydobywać przyprawę, walcząc z Piaskowymi Robalami, których nazwa jest jedynie eufemizmem, ponieważ są to gigantyczne stworzenia o długości 200 metrów, które zawsze pojawiają się, przekopując się przez piasek, gdy wydobywa się przyprawę. Zawsze. Jest jeszcze jedna mała usterka. Na planecie żyją odjazdowi pustynni plemienni Fremeni, na których obce mocarstwa patrzą z podejrzliwością i pogardą. Etos Fremenów opiera się na przetrwaniu i niedostatku, a ich siłą napędową jest plemienność i egalitaryzm. Dobra, na tym poprzestanę. Koniec spoilerów na ten temat. Poza tym, że cenią wodę do tego stopnia, że oplucie człowieka jest dla nich najwyższym zaszczytem, jaki mogą mu oddać.<br> <br> Naszymi bohaterami jest rodzina Atrydów, składająca się z księcia, jego konkubiny Bene Gesserit Jessiki i ich syna Paula, którym powierzono zarząd nad Arrakis. Razem z nimi odkrywamy obcą planetę Arrakis, najpierw z obawą, podejrzliwością i zdziwieniem, a w końcu z miłością i szacunkiem. Paul Muad'Dib nie jest jednak zwykłym księciem. Istnieje niewielka szansa, że może być Kwisatz Haderach, co nieustannie go niepokoi i daje nam naszego bohatera pełnego konfliktów. Biedaczek potyka się o kulki przyprawy, ma wizje czarnych hord plądrujących i mordujących miasto pod jego sztandarem i wielokrotnie widzi swoje martwe ciało.<br> <br> Moją ulubioną postacią jest jednak baron Vladmir Harkonnen, najbardziej zła postać, na jaką kiedykolwiek natknąłem się w moich literackich podróżach. To bezwzględność, męskość, łotrostwo i zdrada. Dokonuje egzekucji na nieudolnych szachistach, których zatrudnia, co mówi wiele o jego nikczemności i zamiłowaniu do zimnokrwistej logiki. Postrzega wszystko w uproszczonych kategoriach szachowych. Jaki jest mój najlepszy ruch? Jaki jest najlepszy ruch mojego przeciwnika? Czy jest coś, co mogę zrobić, aby całkowicie zniweczyć jego ruch? Czy istnieje taktyka, która prowadzi do matów za trzy?<br> <br> Tematy wzięte na tapet przez Franka Herberta<br> <br> W tej grze Herbert porusza tak wiele tematów, że aż niewiarygodne. Religia, polityka, dynamiczna natura władzy, skutki kolonializmu, jawne niszczenie środowiska - to tematy, które przewijają się równolegle do intensywnie ekscytującej i pełnej labiryntów fabuły. Autor ukazuje ogromne znaczenie tworzenia mitów i religii dla utrzymania władzy przez długi czas. Człowiek, jako zwierzę polityczne, jest całkowicie obnażony.<br> <br> Prawdziwe życie<br> <br> Herbert czerpie inspirację dla ideologii religijnej Muad'Diba z islamu. Mówi: "Kiedy religia i polityka jadą na tym samym wózku, a wózek ten jest prowadzony przez żywego świętego człowieka, nic nie może stanąć na drodze takiego narodu", co jest filozofią polityki islamu. Islamizm w pigułce.<br> <br> Przyprawą, pożądaną przez wszystkich, jest olej. Baron Vladmir Harkonnen jest symbolem sprytnych Rosjan. Lisy pustyni Fremen reprezentują zamieszkujące pustynie saudyjskie plemię Beduinów, których kultura jest silnie zorientowana na plemiona i którzy bez wątpienia równie mocno cenią sobie wodę. A ostatecznym przegranym jest środowisko naturalne.<br> <br> Dlaczego dobre książki się kończą?<br> <br> Prawie zapominam, że to powieść science fiction, jest aż tak realna. Jest również przerażająca i prorocza. To lektura, która sprawi, że będziesz śnił o grobowej pustce Arrakis i żałował, że nie jesteś tam, by stawić czoła temu wszystkiemu w uprzywilejowanym towarzystwie szlachetnych Fremenów. Frank Herbert osiągnął szczyt tego, do czego aspiruje autor science fiction - autentycznego budowania świata. Stąd dziwić nie może, że czułem się głęboko niepocieszony gdy skończyłem czytać pierwsza częśc, z drugiej jednak strony, przede mną kolejne cztery części tej epickiej historii!:-)
Dodana przez Natalia L. w dniu 28.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
ikona trofeum Recenzja otrzymała nagrodę, sprawdź inne recenzje z nagrodami.
"Nie wolno się bać, strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie, a kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja".<br> <br> Dusza nie ma wieku.<br> Trudno się pisze o książce, którą każdy fan fantastyki NA PEWNO zna. A kiedy dochodzi do tego kasowa ekranizacja, robi się jeszcze trudniej. Wyzwaniowo wręcz.<br> A gdyby tak podejść do tej opowieści w ten sposób: gdyby przyjąć, że to nie "ta" Diuna, ta legendarna historia i znana adaptacja? <br> Odrzeć ją z powłoki popularności i ogólnie przyjętego zachwytu. To co wtedy pozostaje? Co tu mamy? Co zachwyca?<br> Czy może jednak nie?<br> I z takim nastawieniem zaczęłam ją czytać...<br> Arrakis - Diuna - Pustynna Planeta.<br> I jej najcenniejszy dar - przyprawa, która daje ogromną władzę temu, kto ją pozyskuje.<br> Polityczne rozgrywki i roszady, zmiana użytkownika lenna, intrygi i układy wśród rządzących na długie stronice, przestworza i eony czasu. Podwójne dna. <br> Nie są to wątki, które by mnie bardzo zajmowały. Nie jest to moim czytelniczym słuchem - rozważania na temat przejęcia władzy i jakim sposobem to zrobić, aby jak najwięcej zyskać, a jak najmniej stracić. Bez tego jednak książka nie miałaby tła - dlatego trzeba oddać autorowi, że choć temat panowania nad terytoriami i ludźmi, stary jak świat - nasz i ich - został podany w sposób imponujących i z dużym rozmachem.<br> Kwestia ekologii, odrodzenia planety, stworzenie jej zielonym rajem, istota wody - to niezwykle ważne wątki powieści. Czym ta natura i żywioł są, i jaką trzeba płacić cenę, kiedy tego brakuje. Tutaj łzy to zbyt duża fanaberia, na którą rzadko można sobie pozwolić a jeśli już, to jest to duży dar.<br> Mnie jednak porwało coś innego. Całe drugie dno tej książki: filozoficzne rozważania i metafizyczne doznania bohaterów.<br> A może to właśnie podstawowa i główna treść tej powieści?<br> <br> ">>Straszliwe przeznaczenie!<< Wyczuwał je. (...) Wizja przyszłości, wizja teraźniejszości i wizja przeszłości - wszystko łączyło się w trójokularową wizję, pozwalająca mu patrzeć, jak czas staje się przestrzenią".<br> <br> Jessica - matka, i jej syn, Paul, główni bohaterowie i najciekawsi narratorzy tej powieści, głosy z tamtego świata.<br> On, obarczony ogromnym ciężarem nie tylko jako osierocony syn i dziedzic tronu, ale młody człowiek czujący rodzące się w nim oznaki prastarej przepowiedni. Jego dusza przenika czasy i historii dzieje wzdłuż i wszerz.<br> "Moja rozpacz jest teraz cięższa od piasku oceanów (...). Ta planeta wyjałowiła mnie że wszystkiego oprócz celu, który jest najstarszy: jutrzejszego życia". <br> <br> Ona, przeczuwająca z czym przyjdzie się mierzyć jej synowi. Będąca przy nim i za nim, ale obserwująca to wszystko z boku, coraz częściej nie mogąc nic z tym zrobić... Matka, sama z nadprzyrodzonymi mocami, zmaga się też z własnymi demonami.<br> Gdzie i jak przyjdzie im żyć, walczyć o swój los, o los swojej rodziny, łącząc to wszystko z troską o Arrakis, pustynny dom? Z jakim trudem musi mierzyć się ten wybrany, na którego tyle czekano?<br> "Głęboko w ludzkiej podświadomości tkwi przemożna potrzeba logicznego, mającego sens wszechświata, ale rzeczywisty wszechświat jest zawsze o krok poza logiką".<br> Książka zawiera wiele rozważań, zdań o dużej sile rażenia, nie sposób się chwilę nad nimi nie zatrzymać. <br> Czym jest myśl i jaką może mieć moc. Jakich zmysłów nam brakuje, aby dostrzec to, co dla nas niewidzialne, a... istnieje. Spostrzeżeń o naszych emocjach i uczuciach, naszych obawach i nadziejach, i drodze, jaką każdy z nas podąża - sam.<br> Jak się okazuje zupełnie nie ma znaczenia, że rzecz dzieje się w kosmosie, czy innej czasoprzestrzeni, a po piaskach pustyni suną nie Beduini a zagrażające życiu ludzi potwory. Chyba ciężko wymyślić w kwestii fabuły coś nowego, co by ogromnie zaskoczyło. Ale tak sobie myślę..., może właściwie wcale nie trzeba, a jedynie wystarczy pochylić się nad tym, co już znamy, ale spojrzeć na to z innej perspektywy. Usłyszeć to samo po raz któryś, ale z innych ust, w niej sytuacji, pod innym słońcem?<br> Mamy tu powieść z gatunku tych trudniejszych dla mnie do oceny podczas samego jej czytania. Jej język bywa trudny, niektóre sformułowania powodują konieczne zatrzymanie się, wgryzienie w fabułę i jej treść. Diuna to typ powieści, która dojrzewa we mnie i buduje moją opinię o niej warstwami, kolejnymi nakładającymi się na siebie odkryciami. <br> Uwielbiam te chwile zatrzymania w akcji, uwielbiam inteligentne dialogi, ale też wewnętrzne rozmowy bohaterów z samym sobą, rozważania, podczas których pada nagle jedno zdanie, a ja wtedy myślę tylko: "WOW".<br> Te efekty WOW składają się na moją ostateczną ocenę danego dzieła. <br> <br> "Tajemnica życia nie jest problemem do rozwiązania, ale rzeczywistością, której trzeba doświadczyć. Procesem, którego nie da się pojąć, zatrzymując go, musimy podążać z biegiem tego procesu, musimy do niego dołączyć, musimy z nim płynąć".<br> <br> A więc jednak zachwyt.<br> Dla mnie ogromny. Stałam się wielką fanką Arrakis, pustynnej przestrzeni, i tego młodego mężczyzny, który został obarczony, i ogromnym darem, i ciężarem jednocześnie. A przede wszystkim fanką tej opowieści o życiu.<br> "W pierś łapię oddech Czasu,<br> Za którym opadł piach...".<br> <br> Ostatni akapit. Ostatnie zdanie - Natalia Leszka
Dodana przez Paweł w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Diuna budzi tak wiele emocji i uczuć, że siadając do pisania tej recenzji potrzebowałem chwili aby uporządkować wszystkie moje myśli! Wiem jednak jedno drodzy czytelniku, jeśli wciąż nie czytałeś tej wyjątkowej powieści, to czas najwyższy to nadrobić, masz bowiem niepowtarzalna okazję na podróż, która odmieni Twoje życie i to bez….. wychodzenia z domu!:-) <br> <br> Makiaweliczna intryga, mitologia, religia, polityka, imperializm, ekologizm, natura władzy. Wszystko to osadzone w zdumiewającym, przerażająco oryginalnym świecie, który Herbert złowieszczo określa mianem "próby przewidywania". Diuna mnie wciągnęła!<br> <br> Pierwsze wrażenie?<br> <br> Pierwsze poruszenie, jakie poczułem, otwierając pożółkłe strony Diuny (mój egzemplarz jest mocno leciwy, ale zyskuje w ten sposób jeszcze większą…. magię?), to wrażenie, że natknąłem się na polskie tłumaczenie starożytnego arabskiego manuskryptu o niezaprzeczalnej mocy i potędze, który miał do opowiedzenia epicką historię. Ton był zdecydowanie mroczny i zdałem sobie sprawę, że Herbert nie jest tu po to, by mnie po prostu rozbawić, ale po to, by uczynić mnie częścią legendy Muad'Diba. Było to intrygujące i wymagające, a ponieważ żyję dla wyzwań, postanowiłem podjąć i to, i to, z przyjemnością. Wyzwaniem była złożoność i głębia fabuły, która na początku wprawiła mnie w zakłopotanie. Wiedziałam, że pewne dialogi znaczą o wiele więcej niż ich powierzchowne znaczenie, ale nie potrafiłam się w tym połapać. Czułem, że między wizją Herberta a moim ograniczonym rozumieniem jej jest przepaść. Ale oczywiście brnąłem dalej i z każdą stroną czułem, że przepaść się zmniejsza, ku mojej radości i uldze.<br> <br> Przedmowa czyli kilka słów, które wystarczą<br> <br> "Ludziom, których praca wykracza poza idee i przenosi się w sferę 'rzeczywistych materiałów' - ekologom suchej ziemi, gdziekolwiek są, w jakimkolwiek czasie pracują, z pokorą i podziwem dedykujemy ten wysiłek przewidywania".<br> <br> Z przedmowy jasno wynika, że Frank Herbert nie żartuje. Jest to poważna próba przewidzenia, jak nasz świat będzie wyglądał za dwa tysiące lat, i na Boga, jest to cholernie dobra i szczegółowa prognoza. Jednak prawdziwą zasługą tej pracy jest komentarz do naszego życia w teraźniejszości.<br> <br> Dlaczego Frank Herbert jest geniuszem?<br> <br> Akcja książki toczy się w jałowym futurystycznym świecie, a fabułę napędzają polityczne rozgrywki przypominające “Grę o tron”. Problemy, które porusza, są tak nowoczesne jak kolorowy telewizor. Geniusz Herberta przejawia się w jego zdolności do łączenia przeszłości, teraźniejszości i przyszłości w jednym eleganckim, zamaszystym posunięciu o nazwie Diuna.<br> <br> Fabuła i miejsce akcji<br> <br> Akcja Diuny rozgrywa się w futurystycznym, zaawansowanym technologicznie świecie, który po Dżihadzie Butlerowskim (krwawej wojnie między ludźmi a maszynami) wyeliminował wszystkie komputery i wydał dekret głoszący: "Nie będziesz tworzył maszyny na podobieństwo umysłu człowieka". Ponieważ nie ma komputerów, zasadnicze funkcjonowanie galaktyki jest nadal średniowieczne i feudalne, z dużą zależnością od ludzi i ich krzątaniny. Sporo tu potencjału dla thrillera. Miejsce komputerów zajęli mężczyźni o nadludzkich zdolnościach analitycznych, zwani Mentatami. Z drugiej strony mamy Bene Gesserit, starożytną szkołę psychicznego i fizycznego treningu dla uczennic (daje im to nadludzkie zdolności intuicyjne), które realizują program selektywnej hodowli, co sprawia, że Imperium się ich boi i nie ufa im. Ich pożądanym produktem końcowym jest Kwisatz Haderach, nadczłowiek, który będzie w stanie zajrzeć w przyszłość. Sposób, w jaki będzie w stanie to zrobić, jest zakorzeniony w idei determinizmu Herberta: biorąc pod uwagę, że można obserwować wszystko i analizować wszystko, można skutecznie zajrzeć w przyszłość w kategoriach probabilistycznych. Czyżby fizyka kwantowa? Kwisatz Haderach jest proponowanym rozwiązaniem dychotomii między kobietą a mężczyzną, między tym, co analityczne, a tym, co intuicyjne.<br> <br> Akcja Diuny prawie w całości rozgrywa się na pustynnej planecie Arrakis (zwanej też Diuną), jałowym pustkowiu, gdzie wody jest tak mało, że ludzie muszą nosić kombinezony, które odzyskują ludzką wilgoć do dalszej konsumpcji. Źródłem zainteresowania galaktyki tą planetą jest Melanż, przyprawa, która obdarza człowieka długowiecznością i zdolnością przepowiadania przyszłości. Wszystko na planecie jest przesiąknięte tą przyprawą - powietrze, piasek, jedzenie. Wszyscy na planecie są beznadziejnie uzależnieni od przyprawy, a ich jedyną nadzieją na przetrwanie jest ciągłe jej przyjmowanie. Gildia Przestrzeni, monopolistyczne ramię Galaktyki w dziedzinie gospodarki i handlu, bardzo potrzebuje przyprawy do transportu międzygwiezdnego. Dzieje się tak dlatego, że ich fregaty podróżują szybciej niż prędkość światła, a więc cofają się w czasie. Przyprawa jest jedynym sposobem, aby mogli spojrzeć w przyszłość i zobaczyć, jak wygląda ich droga. Ależ to fajne! Wszystkie potęgi w Galaktyce starają się wydobywać przyprawę, walcząc z Piaskowymi Robalami, których nazwa jest jedynie eufemizmem, ponieważ są to gigantyczne stworzenia o długości 200 metrów, które zawsze pojawiają się, przekopując się przez piasek, gdy wydobywa się przyprawę. Zawsze. Jest jeszcze jedna mała usterka. Na planecie żyją odjazdowi pustynni plemienni Fremeni, na których obce mocarstwa patrzą z podejrzliwością i pogardą. Etos Fremenów opiera się na przetrwaniu i niedostatku, a ich siłą napędową jest plemienność i egalitaryzm. Dobra, na tym poprzestanę. Koniec spoilerów na ten temat. Poza tym, że cenią wodę do tego stopnia, że oplucie człowieka jest dla nich najwyższym zaszczytem, jaki mogą mu oddać.<br> <br> Naszymi bohaterami jest rodzina Atrydów, składająca się z księcia, jego konkubiny Bene Gesserit Jessiki i ich syna Paula, którym powierzono zarząd nad Arrakis. Razem z nimi odkrywamy obcą planetę Arrakis, najpierw z obawą, podejrzliwością i zdziwieniem, a w końcu z miłością i szacunkiem. Paul Muad'Dib nie jest jednak zwykłym księciem. Istnieje niewielka szansa, że może być Kwisatz Haderach, co nieustannie go niepokoi i daje nam naszego bohatera pełnego konfliktów. Biedaczek potyka się o kulki przyprawy, ma wizje czarnych hord plądrujących i mordujących miasto pod jego sztandarem i wielokrotnie widzi swoje martwe ciało.<br> <br> Moją ulubioną postacią jest jednak baron Vladmir Harkonnen, najbardziej zła postać, na jaką kiedykolwiek natknąłem się w moich literackich podróżach. To bezwzględność, męskość, łotrostwo i zdrada. Dokonuje egzekucji na nieudolnych szachistach, których zatrudnia, co mówi wiele o jego nikczemności i zamiłowaniu do zimnokrwistej logiki. Postrzega wszystko w uproszczonych kategoriach szachowych. Jaki jest mój najlepszy ruch? Jaki jest najlepszy ruch mojego przeciwnika? Czy jest coś, co mogę zrobić, aby całkowicie zniweczyć jego ruch? Czy istnieje taktyka, która prowadzi do matów za trzy?<br> <br> Tematy wzięte na tapet przez Franka Herberta<br> <br> W tej grze Herbert porusza tak wiele tematów, że aż niewiarygodne. Religia, polityka, dynamiczna natura władzy, skutki kolonializmu, jawne niszczenie środowiska - to tematy, które przewijają się równolegle do intensywnie ekscytującej i pełnej labiryntów fabuły. Autor ukazuje ogromne znaczenie tworzenia mitów i religii dla utrzymania władzy przez długi czas. Człowiek, jako zwierzę polityczne, jest całkowicie obnażony.<br> <br> Prawdziwe życie<br> <br> Herbert czerpie inspirację dla ideologii religijnej Muad'Diba z islamu. Mówi: "Kiedy religia i polityka jadą na tym samym wózku, a wózek ten jest prowadzony przez żywego świętego człowieka, nic nie może stanąć na drodze takiego narodu", co jest filozofią polityki islamu. Islamizm w pigułce.<br> <br> Przyprawą, pożądaną przez wszystkich, jest olej. Baron Vladmir Harkonnen jest symbolem sprytnych Rosjan. Lisy pustyni Fremen reprezentują zamieszkujące pustynie saudyjskie plemię Beduinów, których kultura jest silnie zorientowana na plemiona i którzy bez wątpienia równie mocno cenią sobie wodę. A ostatecznym przegranym jest środowisko naturalne.<br> <br> Dlaczego dobre książki się kończą?<br> <br> Prawie zapominam, że to powieść science fiction, jest aż tak realna. Jest również przerażająca i prorocza. To lektura, która sprawi, że będziesz śnił o grobowej pustce Arrakis i żałował, że nie jesteś tam, by stawić czoła temu wszystkiemu w uprzywilejowanym towarzystwie szlachetnych Fremenów. Frank Herbert osiągnął szczyt tego, do czego aspiruje autor science fiction - autentycznego budowania świata. Stąd dziwić nie może, że czułem się głęboko niepocieszony gdy skończyłem czytać pierwsza częśc, z drugiej jednak strony, przede mną kolejne cztery części tej epickiej historii!:-)
Dodana przez Irena w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Nie będzie to kolejna pochwalna recenzja treścią której wygłoszę poematy na temat wielkości dzieła Herberta - nie wątpię, że kiedy pisał książkę w latach 60’ ubiegłego wieku, miała ona charakter przełomowy dla samego gatunku science - fiction, jednak z perspektywy czasu…. czuję dziś jakbym dostała do rąk przeterminowaną czekoladę, która nadal ładnie pachnie i dobrze wygląda, bywa jednak trująco smaczna. <br> <br> Ostrzegano mnie, że początek tej historii jest niezwykle trudny do zrozumienia, ale to mało powiedziane! Z trudem nadążałam za sceną dialogu, w którym mowa o ludziach, miejscach i wydarzeniach, a wszystko to bez żadnego wyjaśnienia czy kontekstu. Czułam się dosłownie tak, jakbym została wrzucona w środek książki, a wszystko zostało już wyjaśnione gdzie indziej, co miejscami powodowało moją frustrację, chęć uzyskania odpowiedzi na pytania, których nawet nie zdążyłam zadać. <br> <br> Ale będzie lepiej, prawda? - mówiłam sama do siebie. Cóż, tylko w pewnym stopniu miałam rację…. Narracja nabiera kształtu, ale styl pisania pozostaje zagmatwany i niejasny. Udaje mu się być jednocześnie rozwlekłym i nie dość jasnym, jeśli można w to uwierzyć. Pewne oczywiste kwestie są ciągle podkreślane, ale inne, kluczowe, są po prostu przemilczane. Gdy w końcu nieuchronnie przeoczy się te ważne punkty, powstaje efekt kaskadowy, który sprawia, że czytelnik pogrąża się w chaosie.<br> <br> Sam styl pisania bywa…. jakby to ująć - dość pretensjonalny - zupełnie zwykłe lub bezsensowne rzeczy są konsekwentnie przedstawiane w głęboki sposób. Jest wiele zbędnych akapitów, które brzmią dobrze, dopóki nie spróbujesz odkryć ich znaczenia, a wtedy będziesz w kropce. Ten rodzaj pisania naprawdę mnie dezorientował, ponieważ nie mogłem się zorientować, które akapity są ważne i należy je dokładnie przeanalizować, aby odkryć ich ukryte znaczenie, a które są tylko ozdobnikiem. A to wszystko z kolei wymagało pełnego skupienia, nie sposób zatem mówić o przygodzie z Diuną jako lekkim przerywniku od życia;-)<br> <br> Jeśli chodzi o samo opowiadanie, to zupełnie nie pasowało do moich zainteresowań. Lubię science fiction z dużą ilością prawdziwej nauki, gdzie te proporcje są widocznie wychylone w kierunku “science”, nie “fiction”. Zamiast tego jest to space opera (czyli telenowela rozgrywająca się w kosmosie), w której nie ma żadnej prawdziwej nauki. Same polityczne intrygi, melodramaty, dwulicowość i to, kto ma nad kim władzę, co mnie w ogóle nie interesuje. Nie mogłam też przejść obojętnie obok tego, jak cudowny jest Paul i jak bardzo jest przeznaczony do bycia wybrańcem.<br> <br> To było frustrujące doświadczenie czytelnicze, ponieważ to mogła być niesamowita historia. A na początku były momenty, kiedy wydawało mi się, że zmierza ona w tych twórczych kierunkach. Byłam zafascynowana tym niesławnym testem w pierwszej scenie, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że był on zupełnie nieistotny dla reszty historii. Albo żeby zobaczyć, w jakim kierunku książka mogłaby pójść, jeśli chodzi o naukowe aspekty pustynnej planety i populacji, na której jest tak mało wody.<br> <br> Reasumując: pewnie narażę się znakomitej większości fanów Diuny, być może jednak oznaka geniuszu jest fakt, że proza Herberta polaryzuje i budzi sprzeczne emocje, to z kolei prowadzi do dyskusji, polemiki, a ta zawsze jest cenna gdy w grę wchodzi ogniskowanie uwagi czytelników. być może sięgnę po kolejne części Diuny w przyszłości, dziś to jednak dla mnie zbyt wysokie, czytelnicze progi, które wydają się zawładnąć wyobraźnią odbiorców tylko gdy poświęci się im dość czasu i cierpliwości. Pierwszego nie mam, a nad drugim dopiero pracuje;-)
Dodana przez Tomek w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
“Diuna” Żadne inne pojedyncze słowo nie znaczy tak wiele dla gatunku science fiction - to jedno słowo, które wyczarowuje obrazy robaków piaskowych, wojen przyprawowych, wielkich bitew między rywalizującymi rodami dynastycznymi oraz ogromnie szczegółowego i misternie stworzonego wszechświata. Nic dziwnego, że książka ta jest powszechnie uważana nie tylko za arcydzieło science fiction, ale także za osiągnięcie literackie o charakterze ponadczasowym, wiecznym. <br> <br> Podobnie jak przy studiowaniu Szekspira, czytelnik odkrywa, że jest to archetyp, na którym oparło się wiele wpływów i naśladowców. Złożoność i głębia dzieła jest oszałamiająca i jestem nieustannie zdumiony dyscypliną, z jaką Herbert musiał skupić swoją wyobraźnię.<br> <br> Jest to książka, na której Herbert oparł swoją największą serię, i która przetrwała jego życie, ponieważ jego syn kontynuował rozbudowę i dodawał szczegóły do ogromnego, nieskazitelnego gobelinu utkanego przez prawdziwego mistrza gatunku. Poruszając tematy polityczne, ekonomiczne, socjologiczne, biologiczne, kulturowe i dynastyczne, Frank Herbert wyznaczył wysoki standard dla późniejszych twórców.<br> <br> Tu nie ma co analizować, szukać plusów i minusów - książka ta bowiem przypomina tajemnicze księgi poszukiwane w historii ludzkości na przestrzeni wieków - zupełnie jak gdyby ukryta w niej treść zmieniała rzeczywistość czytelników, sięgając po odmęty ich wyobraźni dotąd im samym nieznane. Kto raz chociaz nie spróbuje wody ze źródła “Diuna”, ten zawsze będzie czuł jakiś niedosyt i niespełnienie (literackie);-)
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info