InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Kredkami do nieba to niezwykłe zajęcia, podczas których Dorota i Ania pokazują,
jak piękne i barwne jest Pismo Święte. Szybko okazuje się, że prace plastyczne to niebanalny dodatek do Słowa, do którego się w domu wraca i o którym się rozmawia. A przecież o to chodzi.
Agnieszka, mama Matyldy
Dzięki Kredkom do nieba życie Pana Jezusa, Maryi i apostołów stało się moim dzieciom bliższe - tak dosłownie na wyciągnięcie małej rączki, która rysuje, maluje, wycina, nakleja ewangeliczne sceny. A co istotne - najpierw jest wspólne rozważanie fragmentu niedzielnej Ewangelii i próba zrozumienia, jakie przesłanie Pan Jezus kieruje również do mnie. Czyli dzieci nie tylko ilustrują to, co wydarzyło się w Ewangelii, ale każde ma okazję zastanowić się, jak może konkretnie odpowiedzieć na Bożą miłość. Dlatego też na wielu pracach plastycznych dziecko umieszcza także siebie, uczestniczącego w ewangelicznym przesłaniu - jak podąża za Jezusem do nieba, prostuje ścieżki, raduje się i przebacza...
Kasia, mama Łucji i Cecylii
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Kredkami do nieba to niezwykłe zajęcia, podczas których Dorota i Ania pokazują,
jak piękne i barwne jest Pismo Święte. Szybko okazuje się, że prace plastyczne to niebanalny dodatek do Słowa, do którego się w domu wraca i o którym się rozmawia. A przecież o to chodzi.
Agnieszka, mama Matyldy
Dzięki Kredkom do nieba życie Pana Jezusa, Maryi i apostołów stało się moim dzieciom bliższe - tak dosłownie na wyciągnięcie małej rączki, która rysuje, maluje, wycina, nakleja ewangeliczne sceny. A co istotne - najpierw jest wspólne rozważanie fragmentu niedzielnej Ewangelii i próba zrozumienia, jakie przesłanie Pan Jezus kieruje również do mnie. Czyli dzieci nie tylko ilustrują to, co wydarzyło się w Ewangelii, ale każde ma okazję zastanowić się, jak może konkretnie odpowiedzieć na Bożą miłość. Dlatego też na wielu pracach plastycznych dziecko umieszcza także siebie, uczestniczącego w ewangelicznym przesłaniu - jak podąża za Jezusem do nieba, prostuje ścieżki, raduje się i przebacza...
Kasia, mama Łucji i Cecylii