InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Zabrałem się do czytania listów Kota Jeleńskiego do mnie [...]. Pasjonująca książka [...]. Jedyne potwierdzenie wartości tego co robię, znajdowałem w listach Jeleńskiego. Jeden czytelnik - ale jaki - to już chyba dosyć.
Czesław Miłosz
Dla mnie nieludzkość polskiej emigracji jest czymś nie do pojęcia [...]. Czuję się jak wąż, którego pocięto na kawałki i który nie może się zrosnąć [...]. Nie widzę nikogo, poza Tobą, kto mógłby na użytek cudzoziemców moje kawałki posklejać, bo jednak, znając moje książki, wiesz, że istnieje pewna jedność (czy też nie istnieje i tylko mi się zdaje?).
Czesław Miłosz do Konstantego A. Jeleńskiego
Jedyne książki, które mam w trzech podręcznych
(czy raczej podpoduszkowych) egzemplarzach (w Paryżu, w Saint-Dy nad Loarą i na Korsyce) to Twoje wiersze i Szekspir. Zestaw zrozumiały. Czy to nie dziwne, że dwaj polscy pisarze, których najwyżej cenię (Ty i Gombrowicz), są tak bliscy Szekspira. Ale Twój Szekspir (czy echo Szekspira, które ja w Twoich wierszach słyszę) jest mi bliższy od Szekspira Gombrowiczowskiego.
Radość posiadania Twych wierszy w jednym tomie trudno wprost opisać. Może tylko podziw uratuje mnie. Mogłoby to być godnym motto Twojej poezji, ale w bardziej uniwersalnym sensie niż może przypuszczasz, bo podziw Twój ratuje również innych, Twoich czytelników.
Konstanty A. Jeleński do Czesława Miłosza
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Zabrałem się do czytania listów Kota Jeleńskiego do mnie [...]. Pasjonująca książka [...]. Jedyne potwierdzenie wartości tego co robię, znajdowałem w listach Jeleńskiego. Jeden czytelnik - ale jaki - to już chyba dosyć.
Czesław Miłosz
Dla mnie nieludzkość polskiej emigracji jest czymś nie do pojęcia [...]. Czuję się jak wąż, którego pocięto na kawałki i który nie może się zrosnąć [...]. Nie widzę nikogo, poza Tobą, kto mógłby na użytek cudzoziemców moje kawałki posklejać, bo jednak, znając moje książki, wiesz, że istnieje pewna jedność (czy też nie istnieje i tylko mi się zdaje?).
Czesław Miłosz do Konstantego A. Jeleńskiego
Jedyne książki, które mam w trzech podręcznych
(czy raczej podpoduszkowych) egzemplarzach (w Paryżu, w Saint-Dy nad Loarą i na Korsyce) to Twoje wiersze i Szekspir. Zestaw zrozumiały. Czy to nie dziwne, że dwaj polscy pisarze, których najwyżej cenię (Ty i Gombrowicz), są tak bliscy Szekspira. Ale Twój Szekspir (czy echo Szekspira, które ja w Twoich wierszach słyszę) jest mi bliższy od Szekspira Gombrowiczowskiego.
Radość posiadania Twych wierszy w jednym tomie trudno wprost opisać. Może tylko podziw uratuje mnie. Mogłoby to być godnym motto Twojej poezji, ale w bardziej uniwersalnym sensie niż może przypuszczasz, bo podziw Twój ratuje również innych, Twoich czytelników.
Konstanty A. Jeleński do Czesława Miłosza