Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Kim jestem
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Pete Townshend, gitarzysta, autor tekstów i kompozytor, wydawca i redaktor, jeden z najbardziej błyskotliwych muzyków rockowych, w swojej bardzo osobistej książce relacjonuje początki wybitnego zespołu The Who, szczerze opowiada o karierze twórcy i wykonawcy, o swym niespokojnym życiu prywatnym i publicznym.
W latach sześćdziesiątych XX w. znalazł się w czołówce rocka, i to nie tylko dlatego, że na estradzie niszczył gitary. Pisał i komponował utwory, które rzucały wyzwanie muzyce pop: jako pierwszy zaproponował zamiast zbioru trzyminutowych piosenek dłuższe, złożone formy muzyczne, takie jak albumy Tommy i Quadrophenia. Pokazał, że muzyka rockowa może być odrębną formą sztuki.
W wieku 67 lat Townshend wydał opowieść o swoim życiu. Nie szczędzi w niej poruszających opisów trudnego dzieciństwa i jego późniejszych skutków. Kim jestem – kronika ambicji, kontrowersji, nieustannego perfekcjonizmu, rockandrollowych przygód i wewnętrznych rozterek, a także dochodzenia do równowagi – jest nie tylko klasyką literatury rockowej i źródłem wiedzy o najważniejszej epoce w dziejach muzyki popularnej, ale też świadectwem artysty naszych czasów.
Najbardziej wyczekiwany pamiętnik muzyczny ostatnich dziesięcioleci
Słynny gitarzysta i tekściarz THE WHO, legenda rocka o sobie i swojej epoce
„Do głębi osobisty (…) szczery, samobiczujący (…) ton [Townshenda] jest mniej wzniosły, niżby można oczekiwać, książka zaś jest uczciwsza niż fani mogliby się spodziewać”. „Rolling Stone”
„Jako kronikarz dziejów zespołu, który kształtował się w Londynie lat 60., w kręgu subkultury modsów, a potem stał się uosobieniem buntu dojrzewania i głośnego, anarchicznego rock and rolla, pan Townshend namalował autoportret surowy i bezlitosny (…) osobisty i bolesny jak odwyk”. Michiko Kakutani, „New York Times”
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Pete Townshend, gitarzysta, autor tekstów i kompozytor, wydawca i redaktor, jeden z najbardziej błyskotliwych muzyków rockowych, w swojej bardzo osobistej książce relacjonuje początki wybitnego zespołu The Who, szczerze opowiada o karierze twórcy i wykonawcy, o swym niespokojnym życiu prywatnym i publicznym.
W latach sześćdziesiątych XX w. znalazł się w czołówce rocka, i to nie tylko dlatego, że na estradzie niszczył gitary. Pisał i komponował utwory, które rzucały wyzwanie muzyce pop: jako pierwszy zaproponował zamiast zbioru trzyminutowych piosenek dłuższe, złożone formy muzyczne, takie jak albumy Tommy i Quadrophenia. Pokazał, że muzyka rockowa może być odrębną formą sztuki.
W wieku 67 lat Townshend wydał opowieść o swoim życiu. Nie szczędzi w niej poruszających opisów trudnego dzieciństwa i jego późniejszych skutków. Kim jestem – kronika ambicji, kontrowersji, nieustannego perfekcjonizmu, rockandrollowych przygód i wewnętrznych rozterek, a także dochodzenia do równowagi – jest nie tylko klasyką literatury rockowej i źródłem wiedzy o najważniejszej epoce w dziejach muzyki popularnej, ale też świadectwem artysty naszych czasów.
Najbardziej wyczekiwany pamiętnik muzyczny ostatnich dziesięcioleci
Słynny gitarzysta i tekściarz THE WHO, legenda rocka o sobie i swojej epoce
„Do głębi osobisty (…) szczery, samobiczujący (…) ton [Townshenda] jest mniej wzniosły, niżby można oczekiwać, książka zaś jest uczciwsza niż fani mogliby się spodziewać”. „Rolling Stone”
„Jako kronikarz dziejów zespołu, który kształtował się w Londynie lat 60., w kręgu subkultury modsów, a potem stał się uosobieniem buntu dojrzewania i głośnego, anarchicznego rock and rolla, pan Townshend namalował autoportret surowy i bezlitosny (…) osobisty i bolesny jak odwyk”. Michiko Kakutani, „New York Times”